UFC Fight Night 170: Lee vs. Oliveira

A nie

Ech... Nie wiem czy nie za szybkie przerwanie ale i tak nie pamiętam kiedy Maia zaliczył od kogoś ostatnio chociaż knockdowna. Chyba od Andersona

Nie no. Przecież Woodley i Usman go posłali.

Lee potrzebuje wziąć jakąś przerwę, dopasować się do wagi, poprawić cardio, trochę stójkę.

A Oliveira to tak samo jak Ferguson koszmar dla Khabiba tylko że ma dodatkowo lepszy parter i możliwe, że stójke od Tony'ego.

gnp1.de

Demian Maia chce stoczyć ostatnią walkę w karierze. Brazylijczyk wskazał dwóch kandydatów do tego pojedynku

Rywalizujący w wadze półśredniej UFC Demian Maia zapowiedział, że chce stoczyć jeszcze jedną walę po której przejdzie na emeryturę. Brazylijczyk wskazał dwóch potencjalnych kandydatów do tej walki.

Demian Maia został pokonany przez TKO w pierwszej rundzie przez Gilberta Burnsa podczas pojedynku co-main event gali UFC Fight Night 170 w Brasilii. Po kontrolowani pierwszych kilku minut walki w parterze, walka wróciła do stójki, gdzie Burns trafił Maię soczystym lewym sierpowym, posyłając go na deski. Po chwili zawahania, Burns dołożył kilka ciosów młotkowych kończących pojedynek. Była to dopiero druga, przegrana po ciosach w prawie 20-letniej karierze Demiana Maia w MMA.

Po walce Maia rozmawiał z mediami w Brazylii i powiedział, że ma jeszcze jedną walkę w kontrakcie. Maia planuje stoczyć ostatnią walkę w swoim kontrakcie, a następnie przejść na emeryturę. Na swój ostatni pojedynek w Oktagonie, Brazylijczyk wymienił dwóch zawodników, którzy byliby kandydatami to tego starcia. Tymi zawodnikami są Diego Sanchez lub Donald Cerrone.

Demian Maia

„Chcę stoczyć jeszcze jedną walkę, a potem prawdopodobnie odejdę na emeryturę.

Jest dwóch facetów. Jeden to Diego Sanchez, bo prosi o tę walkę od dłuższego czasu, więc chcę z nim walczyć w ostatniej walce. To dobra ostatnia walka, bo on też jest starą legendą. Drugi to Cerrone, również byłby interesującym rywalem, ponieważ ma o jedną wygraną więcej niż ja.”

Mając 42 lata, Demian Maia (28-10 MMA, 22-10 UFC) jest jednym z najstarszych zawodników w UFC. Zamiast stawać do walki z jakimś młodym rywalem w swoim ostatnim pojedynku, chce walczyć z innymi legendami i weteranami takimi jak Sanchez i Cerrone, którzy również zbliżają się do 40-stki. Obydwa zestawienia mają wiele sensu dla Mai w jego ostatniej walce, więc zobaczmy, czy UFC spełni życzenie Brazylijczyka zestawi go do walki z jednym z tych dwóch zawodników.

Mike Roach/Zuffa LLC via Getty Images

Charles Oliveira chce walczyć ze zwycięzcą walki Nurmagomedov vs Ferguson i jest gotowy przejść do wagi półśredniej na walkę z Conorem McGregorem

Zawodnik wagi lekkiej UFC Charles Oliveira, który wygrał swoją ostatnią walkę na gali UFC Fight Night 170 mówi, że chce walczyć ze zwycięzcą walki między Khabibem Nurmagomedovem a Tonym Fergusonem. Ponadto stwierdził, że przeszedłby do wagi półśredniej na super walkę z Conorem McGregorem.

Charles Oliveira poddał Kevina Lee w trzeciej rundzie walki wieczoru gali UFC Brasilia odnosząc siódme zwycięstwo z rzędu i powiększając swój rekord w największej liczbie zwycięstw przez poddanie w historii UFC. Zwycięstwo nad Lee było największym zwycięstwem w dotychczasowej karierze Oliveiry i pozwoli mu ono na awans do pierwszej dziesiątki w rankingu dywizji lekkiej.

Teraz „Do Bronx” przygląda się innym rywalom na kolejną walkę. Po zwycięskiej walce, Oliveira zwrócił się z komunikatem do bohaterów walki o tytuł wagi lekkiej między mistrzem Khabibem Nurmagomedovem a Tonym Fergusonem, którzy mają się zmierzyć na gali UFC 249 zaplanowanej na 18 kwietnia w Brooklynie w Nowym Jorku.

Charles Oliveira

„Tony Fergusonie, Khabibie Nurmagomedov, będę tam siedział w pierwszym rzędzie. Nie ma mowy, żeby było inaczej. Jestem jednym z najlepszych zawodników na świecie. Jestem gotowy walczyć o pas! Ten pas będzie mój, zobaczycie!”

Brazylijczyk swoją uwagę skupił na moment również na byłym podwójnym mistrzu wagi piórkowej i lekkiej Conorze McGregorze. Po zwycięstwie nad Lee, Oliveira powiedział mediom w Brazylii, że mógłby przejść do kategorii 170 funtów, aby zmierzyć się z McGregorem.

Charles Oliveira

„Myślę, że przed walką o pas stoczę jeszcze jedną walkę. Nie dostanę od razu walki o tytuł. Liczę na pojedynek z kimś z pierwszej piątki rankingu. Nie wiele więcej mogę powiedzieć w tej kwestii. Staram się nie zostawiać wyniku w rękach sędziów. Nokautuję lub poddaję rywali. To jest mój czas. To jest nowa historia, nowego Charlesa.”

Oto, co Oliveria odpowiedział na pytanie dziennikarzy o to, co sądzi o ewentualnym pojedynku z Conorem McGregorem.

Charles Oliveira

”Z McGregorem zawalczyłbym w każdej wadze. Dla mnie to żaden problem. To byłaby dobra walka. Z przyjemnością bym się z nim zmierzył i nie ma znacznie w jakiej wadze, może być 155 albo 170 funtów.”

Szanse Oliveiry na otrzymanie super walki z McGregorem wydają się jednak bardzo nikłe. Irlandczyk czeka na to, co się wydarzy na UFC 249 między mistrzem wagi lekkiej Khabibem Nurmagomedovem i Tonym Fergusonem (jeśli ta walka w ogóle dojdzie do skutku), a poza tym jest więcej do wyboru bardziej interesujących i głośnych medialnie walk dla McGregora, jak chociażby pojedynki z takimi przeciwnikami jak Justin Gaethje czy Nate Diaz. Wydaje się mało prawdopodobne, aby McGregor w najbliższym czasie rozważył walkę z Oliveirą.

Mimo to, walka pomiędzy Conorem McGregorem i Charlesem Oliveirą mogłaby si okazać całkiem interesującym pojedynkiem. Z jednej strony, mamy jednego z najlepszych specjalistów od poddań, a z drugiej strony, jednego z najlepszych specjalistów od nokautów i boksu. Jednak póki co, najprawdopodobniej ta walka będzie musiała pozostać w sferze marzeń Oliveiry, ponieważ całkiem możliwe, że McGregor otrzyma kolejną walkę o tytuł.

abc14news.com

Gala UFC Fight Night 170 w Brasilii z najniższą oglądalnością w ESPN

Jak się okazuje, bycie jedyną dużą organizacją sportową organizującą gale w okresie pandemii koronawirusa nie uchroniło gali UFC Fight Night 170 w Brasilii przed słabą oglądalnością. W miarę jak pojawiają się liczby dotyczące gali, wydaje się, że są one w rzeczywistości wyjątkowo niskie.

UFC Brasilia odbyła się w miniony weekend, a w roli głównej wystąpili dwaj zawodnicy wagi lekkiej Kevin Lee i Charles Oliveria. Oliveira wygrał pojedynek poddając Lee gilotyną w trzeciej rundzie. Jednak to, co było wyjątkowe w tej gali, to fakt, że odbyła się ona na arenie, na której nie było fanów.

Powodem tego jest oczywiście pandemia koronawirusa. Ponadto spowodowało to, że UFC Brasilia była jedynym dużym wydarzeniem sportowym w miniony weekend, podczas gdy NBA i inne ligi ligi sportowe zawiesiły swoje rozgrywki. Niezależnie od tego, zgodnie z ostatnimi doniesieniami, gala w Brazylii miała najniższą oglądalność spośród wszystkich gal UFC od czasu transmisji w ESPN.

Trent Reinsmith

„Statystyki oglądalności UFC Brasilia w ESPN – średnio 672 000 widzów. Najmniejsza liczba oglądalności UFC w erze ESPN – również nadawana na ESPN+ i na ESPN Deportes”.

https://twitter.com/TrentReinsmith/status/1239926005600587788

To nie jest dobra wiadomość dla organizacji, biorąc pod uwagę, że nie było nikogo innego, kto by z nią konkurował. Z drugiej strony, większość ludzi ma teraz inne rzeczy na głowie, niż oglądanie gal. Niezależnie od tego, UFC ogłosiło, że ich kolejne trzy gale są odłożone w czasie.

sportv.globo.com

Johnny Walker o swojej porażce z Nikitą Krylovem: „Ta walka ujawniła dziury w mojej taktyce”

Johnny Walker zdaje sobie sprawę z tego, że musi wrócić na salę treningową i popracować nad rzeczami, które zawiodły go w ostatniej walce i których brakowało.

Po niesamowitym rozpoczęciu kariery w UFC, tzw. hype train Johnny’ego Walkera (17-5 MMA, 3-2 UFC) został wyhamowany w ostatnich dwóch przegranych walkach. W ostatnim pojedynku na gali UFC Fight Night 170 w Brasilii, Walker przegrał przez jednogłośną decyzję z Nikitą Krylovem (27-7 MMA, 8-5 UFC).

Walker po raz pierwszy w swojej karierze w UFC stoczył pojedynek na pełnym dystansie trzech rund, co jest cenną lekcją dla młodego Brazylijczyka.

Johnny Walker

„Myślałem i zastanawiałem się od sobotniej nocy (nad ostatnią walką). Dużo się nauczyłam. Jestem dumny, że przeszedłem trzy rundy przeciwko wspaniałemu zawodnikowi. Jednak to ujawniło dziury w mojej taktyce. Jestem za to wdzięczny, bo to pokazało mi, nad czym muszę pracować. Wracam więc do deski kreślarskiej. Moje marzenie jest ciągle takie samo. Wciąż jestem skupiony. Nie wygrałem, ale nauczyłem się. #ufc #illbeback #stronger #and #improved #vou #voltar #melhor #e #mais #forte #obrigado #Deus #evoluçao”

Walker szturmem wdarł się do dywizji półciężkiej UFC szybko pnąc się w górę dzięki co prawda tylko trzem wygranym pojedynkom, ale wygranym przed czasem przez KO/TKO. Pokonał Khalila Rountree Jr., Justina Ledeta i Mishę Cirkunova. Za wszystkie te trzy zwycięstwa w pierwszych rundach otrzymał bonusy za „Performance of the Night”. Jednak ostatnia walka z Coreyem Andersonem zakończona porażką przez TKO w pierwszej rundzie przygasiła nieco hype towarzyszący Walkerowi. Po porażce z Coreyem Andersonem, Walker przeniósł się do Tristar Gym w Montrealu, aby trenować z Firasem Zahabi, co, jak ma nadzieję, przyniesie mu korzyści.

Amanda Ribas Instagram

„Daję jej dwie opcje. Walka w 115 lub 125 funtach i jeśli chce walczyć, zróbmy to” – Amanda Ribas bardzo chce zmierzyć się z Paige VanZant

Rywalizująca w wadze słomkowej Amanda Ribas po raz kolejny rzuciła wyzwanie Paige VanZant po pokonaniu Randy Markos na gali UFC Fight Night 170 w Brasilii.

Paige VanZant miała walczyć z Amandą Ribas na gali UFC Brasilia, ale została zmuszona do wycofania się po złamaniu po raz trzeci prawej ręki. UFC zestawiło Randę Markos jako zastępstwo, a Ribas poradziła sobie z nią w bardzo ładny sposób dominując w całej walce i zgarniając wygraną przez jednogłośną decyzję (30-26, 30-25 i 30-25).

Teraz, kiedy Amanda Ribas (9-1 MMA, 3-0 UFC) ma już za sobą zwycięstwo nad Markos i serię czterech wygranych z rzędu w tym trzech w UFC, po raz kolejny wezwała do pojedynku Paige VanZant (8-4 MMA, 5-3 UFC), aby mogły dokończyć interesy.

W rozmowie z mediami po UFC Brasilia, Ribas wykorzystała okazję do potwierdzenia swojego zainteresowania pojedynkiem z PVZ.

Amanda Ribas

„Myślę, że byłaby to świetna walka. Dla mnie, dla VanZant i dla UFC. Mam nadzieję, że naprawdę szybko wyzdrowieje. Nie obchodzi mnie, czy chce tej walki w wadze 115 czy 125 funtów, bo musi najpierw naprawdę dobrze wyleczyć swoją rękę, bo ja będę przygotowana w stu procentach i mam nadzieję, że ona też będzie.

Myślę, że damy świetną walkę. Chcę walczyć z najlepszymi. A kiedy na nią patrzę, widzę dobrą zawodniczkę, która lubi dużo mówić, więc myślę, że będzie to świetna walka dla fanów. Musimy myśleć o fanach, bo to oni czynią nas lepszymi.”

Miała to być ostatnia walka Paige VanZant w jej kontrakcie z UFC, a Amanda Ribas chce tej walki tak bardzo, że pozwoli PVZ wybrać kategorię wagową. Ribas powiedziała, że da VanZant możliwość wyboru walki w wadze słomkowej lub muszej. Nie zależy jej na wadze, chce tylko walczyć z VanZant.

Amanda Ribas

„Daję jej te opcje do wyboru, bo chcę z nią walczyć. Daję jej dwie opcje. 115 lub 125 i jeśli chce, to zróbmy to.”