Po przeczytaniu kilku topików o szalenie interesującej tematyce w której mężczyźni toczyli spory z płcią piękną która z nich jest bardziej obrzydliwa postanowiłem zadeklarować całkowite uwielbienie dla kobiet, a zrobię to w formie kretyńskiego wierszyka.
Jesteście piękne i inteligentne
Choć wypowiedzi wasze są często nędzne
Wągry, roztępy i parchy paskudne
Zastanawiacie się czasem czy to nie jest nudne?
Solarium, manicure, piling i trwała
Od dawna już mam z tego niezłą zwałę
Pachnące, błyszczące, wystrojone, odstawione
Gdy tego nie docenisz to nieźle wkrowione
We włosach brylantyna na twarzy puder
I wypełzają ze swoich ruder
By czarować mężczyzm pozorami
Karłowatość maskując wysokimi obcasami
Nie ma w was skazy, jesteście doskonałe nie bez powodu
Obrzydliwe są tylko miejsca od spodu
Pięknośc waszą chwalę całe dnie
Inaczej dostanę kopniaka wiadomo gdzie!
Głuche na krytykę dobre karty tylko przyjmują
Istotą rzeczy się w ogóle nie przejmują
A jest ona przykra i dosyć paskudna
Każda kobieta jest kurde nudna!
Pozdrawiam.
Wesoły wegan :)