Mistrzostwa Polski Północnej

To chyba waga najlżejsza.

A to nasza ekipa (do 70kg).

.

.

.

Waga nacięższa.

W oyama to nawet rozdaja medale jak jest dwóch zawodników na Mistrzostwach Polski ,których i tak nie moga organizować bo nie śa Polskim Związkiem Sportowym.

.

Nasz Mistrzu z Bochni

A co do liczby uczestników to też byłam trochę zawiedziona bo wielu nie przyjechało. Albo nie mogli albo mieli za daleko, choć z daleka też przyjeżdżali. Byli z Jeleniej Góry,Łomianek, Słupska, Żagania, Warszawy, Głogowa, nawet z Kielc, i czegoś tam jeszcze (nie pamiętam). Poza tym przyjechali tylko najlepsi, reszta się nie pchała na siłę.

Najwyraźniej brakuje nam wykwalifikowanych zawodników, to może ty do-droga zasilisz nasze szeregi robiąc "sztuczny tłum"? Może sztuki walki nie są tak w Polsce popularne i dlatego był dosyć mały odzew. A to już nie nasza wina. Koniec końców, tym optymistycznym akcentem podsumowuję: zawody i tak bardzo mi się podobały:
-walki były wspaniałe i na dużym poziomie
-krytykować mogą ci, którzy byli na miejscu
-ucieszyłam się z zawodów tym bardziej że przecież tak mało ich jest, więc dobre i to
-uroczystość zgromadziła wspaniałych sensei z całej Polski
-organizacja była dobra.