Zwichniety bark

a zeby nie bylo ze plote glupoty to powiem jak mi to wytlumaczyl kregarz
jak kregoslup jest krzywy to ma wybite kregi
te wybite lub przekrecone kregi powoduja lokalne zapalenia miesni przy kregoslupie, te zapalenia powoduja kolejne zapalenia itd idzie az do barkow
jak sa zapalenia tych miesni to zle ustawiaja tez sciegna i one zle "lapie " bark ( a trzeba wiedziec ze staw barkowy to najbardziej kontuzjogenny staw w organizmie) i bark "wypada"
zacznij od nastaiwienia kregoslupa i gips zrzuc bi tylko ci miesnie zanikna i nie bedziesz sie mogl po glowie podrapac
nie mowiac o tym ze samo noszenie paru kilosow gipsu jeszcze doprawi twoj kregoslup

gips jest po to zeby sie prawidłowo "zagoiło" , zeby potem torebka wiezadła itp były na swoim miejscu neiporozciągane !! bo potem to bedzie baardzo duza tendencja do zwichnieć

staw barkowy - jest kontuzjogenny dlatego ze m.in dołek (wydrazenie) stawowy na łopatce jest PŁYTKI

zaczadzony - te inwektywy zostaw dla siebie ! jak bedziesz kiedys naprawde chory to jeszcze bedziesz dziekował

wiekszosc polskich lekarzy jest stworzona do 2 rzeczy : przepisywania antybiotykow jak jest grypka i wkladania reki/nogi w gips jak sie cokolwiek dzieje
mam nawykowe zwichniecie barku wiec jestem chyba naprawde chory bo mam kategorie d
a twoje farmazony jaki to gips jest wspanialy wloz miedzy bajki
przez gips cialo nie oddycha a miesnie zanikaja , przyzlamaniu jest ok ale przy zwichnieciu tylko pogarsza sprawe , zwlaszcza jak jest zle nastawiony bark ( a moge sie zalozyc ze koledze zle nastawili na pogotowiu)
bylem raz z barkiem u jednego chirurga co ma podobno " zlote rece"
najpier wsie zapytal czy mam bark zwichneiety czy wybity , na ci oaj powiedzialem ze wnie pamietam i wszytko jedno jak sie nazywa
np to sie dalej pytal idiota jeden czy mam zwichniety czy skrecony
w koncu podotykal mnie po barku wpisal "zwichniecie nawykowe 2 stopnia"
i puscil taka puente ze skoro chodze do dobrego lo to bede nie pracowal fizycznie i bark mi niepotrzebny
tacy ludzie powinni krowy pasc
nie wspominajac ze jak bylem za 1 razem z barkiem na pogotowiu to lakerz byl wstawiony i jechalo od niego woda
lekarzami ktorzy nie maja fachu w rekach gardze i bede gardzil
tyle w tym temacie

Ciekawe.. soga daje :)

Czy przzy zwichnięciu gips to na prawde kiepska sprawa?!

Mój młodszy brat miał łokieć w gipsowym opatrunku przez 2 czy 3 tygodnie (zwichnięcie po upadku na lodowisku, masakra), było to ładnych parę lat temu... Był przerażony, ale po zdjęciu gipsu stopniowo wznowił treningi, odpowiednio dawkując obciążenia, wszystko ładnie się zagoiło, nie ma żadnych problemów, ćwiczy do dzisiaj... Cierpliwość i trening i jeszcze raz trening...
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia wszystkim kontuzjowanym w tym poscie...

Zaczadzony
To z tym lokalnym zapaleniem mięśnii przy kręgosłupie spowodowanym wybitymi kręgami zaciekawiło mnie bardzo

Mam właśnie taki utrzymujący się stan zapalny przyczepu mięśnia przy kręgosłupie - męczy mnie już z 1-1,5 roku - raz jest lepiej raz gorzej
Kręgosłupa idealnie prostego to ja nie mam - wiec może to jest przyczyna tej mojej kontuzji - chyba zrobie sobie RTG

A ile tak mniej więcej (wiem że to zależy od konkretnego przypadku, i konkretnego kręglarza) zabieg u kręglarza i ile takich zabiegów trzeba przeprowadzić na nastawienie kręgów na właściwe tory??

Czy abtronic będzie ok podczas rehabilitacji?

W sumie - stymulatory mięśnii mają właśnie głównie zastosowanie podczas rehablilitacji - kiedy normalny trening danych mięśnii jest niemożliwy

Zaszkodzić nie zaszkodzi - zawsze lepsza taka stymulacja niż żadna

1) widocznie chodzisz do złych lekarzy
2) lekarze z wku tosą najczesciej patałachy wiec swoja kategorię mozesz sobie....
3) przez gips prawidłowo założony oddycha wystarczająco !
4) zeby ci miesnie zanikły to bys sie musiał przez ten tydzień do 3 ładnie starać !! a ze troche stracą z siły i obwodu - to mozna to szybko nadrobić - to sie nazywa rechabilitacja
5) gips w takim przypadku jak podajesz jest wlasnie dla takich patałachów co zamiast zdrowieć - pogarszaja sprawę poprzez swoje czyny/zachowanie // nie stosują sie do zaleceń (przykładów wiele - z zeszłego tygodnia : klinika nadcisnienia i chorób wewnetrznych - koles po koronarografii - mial lezec - nei lezał tylko zaczął sobie chodzić : strzeliła mu t.biodrowa czy tam udowa.... i lezał i juszył na korytarzu...)
6) lakarz + wóda =prokurator !! a jak do tego nei doprowadziłeś to patrz pkt.5
7) o farmazonach mow sobie do swojej laski a nie do mnie i tak samo o konowałach z antybiotykami
8) a jak wyslesz kogos na wizyte do "specjalisty" od kręgów (który nota bene moze byc "wiekszym" specem jak chirurg (p.s z takimi rzeczami nie chodzi sie do chirurgów a do ORTOPEDÓW !! ) to potem moze ci czasami dziekować za KATEGORIĘ E na WKU


co do stymulatorów - to podobno raczej tak - ale stosowane pod okiem kogos kto sie na tym zna !!

byku z kregoslupem to jest tak ja nigdy powaznie nie narzekalem na kregoslup nie bolal mnie ani nic a jak poszlem do kregarza to mialem 3 kregi wybite!
potem bylem u niego jeszcze kilka raZY i 2 kregi sie zrosly dobrze tylko 1 czesem sie przekreca
kregi ktore raz byly wybite maja tendecje do powrotu ale jak bedziesz dbal o kregoslup to sie zrosna tzn robil cwiczenia na prostowanie kregoslupa plywal itd
zabieg u kregarza jest tani 10-20 zl w moim przypadku wyglada to tak ze kladziesz sie na brzuchu facet ro bi ci masaz a jak juz rozgrzeje miesnie to jakby "wciska" kregi
to nie boli ale mozesz miec schize jak ci cos glosno chrupnie ;)
potem przez ok tydzien musisz duzo lezec i nie obciazac kregoslupa ale poza tym wolno ci wszytko
i to wszytko zabieg nieinwazyjny, tani a ile korzysci!
do bbofiego - ty wiesz swoje ja wiem swoje
chcesz to wierz w lekarzy ale moje osobiste zdanie jest takie ze lakrz to nie pani w okienku, musi miec talent a nie dr przed naziwskiem
kregarze to czesto stare dziadki po podstawowce a maja taka wiedze i czucie w rekach ze znam przypadki ze ich chirurgowie pytaja po cichu o konsultacje