Wszystko idzie pieknie, zaczynam pękac, sila do przodu, dolegliwosci ze strony stawow zdecydowanie ustapily, a jestem po wypadku. niby minal czas gojenia sie rano i zrastania kosci ale jednak dyskomfort byl. Do rzeczy - czuje sie idealnie, zwiekszylem wlasnie tre do 600ew i tak juz zostawie, reszta rowniez bez zmian - polece pewnie cale wakacje. Dieta jest, tluszcz schodzi , szly silowe ( a'la silowe moze bardziej ) treningi + do kazdego 20 min cardio. Czuje sie duzo lepiej wiec chcialbym zrobic spory progres - planuje wlaczyc po kazdym z 3x treningow 30 min cardio + dodac w 2 dniach w ktorych nic nie robie po 40 min cardio ( zalezy mi zeby zwiekszyc wydolnosc i ladnie sie wykratkować)
Czyli wyszlo by
SIłowy 3x + 3x cardio w tym samym dniu
Cardio 2x po 40 min innego dnia
I teraz pytania - 1)czy nie za duzo, chociaz mysle ze da rade bez problemu
2) Czy moge zwiekszyc t3 na 140 lub 160 dziennie ? ( novothyral) i czy oczywiscie jest sens to robic. Dodam ze aktualnie czuje sie kozacko. I zwiekszenie na dawke 120 ( ((( 2 tyg temu, wczesniej przy dawce 80 bylem - teraz okazalo sie ze wejscie na 120 to niebo a ziemia))))) w ogole mnie nie ruszylo negatywnie a metabolizm wzrosl zdecydowanie
3) Czy warto w tych 2óch dniach z cardio dodac saune - nie wiem czy nie bede za bardzo przegrzany, przy silowych dlatego unikam.
Moze jakies porady ? Z gory dziekuje panowie, dobrego dnia !
:)