...
Napisał(a)
Podłączam się do pytania! :) Męczę się z tym od roku i za nic nie chce przejść, nawet po 4 miesięcznej rehabilitacji!
...
Napisał(a)
Nie spam tylko teraz mam czas :p
Łopatka podczas rozciągania i ściągania(boki, góra dół) przeskakuje w końcowej fazie ruchu. Słychać przy tym trzask, o ćwiczeniach takich jak wiosłowanie czy szrugsy mogę zapomnieć. I taka mala ciekawostka-po serii na płaskiej jak wstaje z ławki przez chwile mogę normalnie ruszać lopatka jak po maśle, ale kilka ruchów i znowu to samo. Mialem juz 2 rehabilitację i bez rezultatu, za miesiąc kolejna ale tez wątpie że coś da... ktoś się orientuje jaka może być przyczyna tej kontuzji i jak ją wyleczyc?
Zmieniony przez - Musicman1997 w dniu 2016-08-23 15:34:49
Łopatka podczas rozciągania i ściągania(boki, góra dół) przeskakuje w końcowej fazie ruchu. Słychać przy tym trzask, o ćwiczeniach takich jak wiosłowanie czy szrugsy mogę zapomnieć. I taka mala ciekawostka-po serii na płaskiej jak wstaje z ławki przez chwile mogę normalnie ruszać lopatka jak po maśle, ale kilka ruchów i znowu to samo. Mialem juz 2 rehabilitację i bez rezultatu, za miesiąc kolejna ale tez wątpie że coś da... ktoś się orientuje jaka może być przyczyna tej kontuzji i jak ją wyleczyc?
Zmieniony przez - Musicman1997 w dniu 2016-08-23 15:34:49
...
Napisał(a)
Co mieliście podczas tych rehabilitacji ? Samą fizykoterapie, ćwiczenia, rozciąganie czy terapie manualną z fizjoterapeutą ?
...
Napisał(a)
U mnie na pierwszej "naświetlanie lampą"(nwm jak fachowo się nazywa), masaż łopatki i ćwiczenia chyba bardziej na bark(leżałem i machalem ręką która byla powieszona na sznurkach), druga to lampa, ćwiczenia bardziej rozciagajace i pole magnetyczne-tutaj jakby minimalna poprawa ale na dłuższą metę bez rewelacji.
...
Napisał(a)
U mnie pierwszy fizjoterapeuta masował łopatkę, ponieważ była mocno spięta. Powiedział, że jedna sesja wystarczy. Niestety mrowienie powróciło na następny dzień.
Druga fizjoterapeutka masowała łopatki, szyję, kark, mięśnie klatki piersiowej. Miałam ćwiczenia na stabilizację łopatek, rozciągające kręgosłup piersiowegy, rozciągające przestrzeń między łopatkami itd. Chodziłam do niej przez 3 miesiące, bo miałam zalecenia ze szpitala po TK kręgoslupa piersiowego, ze mam chodzic na rehabilitacje, zeby zredukowac skolioze, bo objawy sa wlasnie przez nia.
Zmieniłam fizjoterapeutę na bardziej doświadczonego, zajmującego się m.in. metodą McKenzie, z dobrymi opiniami. Byłam u niego na 3 sesjach, odczuwałam lekką poprawę po każdej, ale potem mrowienie znowu powracało z tym samym nasileniem.
Powiedział, że mój kręgosłup nie jest w strasznym stanie. Powiedział, że skoro po 3 sesjach nic mi nie pomógł, to już nie jest w stanie nic zrobić, bo nie wie dlaczego to mrowienie sie caly czas utrzymuje. Ten fizjoterapeuta masowal plecy, rozluznial kregi, rozluznial przepone i coś robił z żebrami. Ogólnie sprawdził wszystko, od góry do dołu (od szyi do stóp).
Teraz byłam u neurochirurga, który obejrzał rentgeny, TK, sprawdził odruchy, siedziałam u niego 40 min:) zalecił przerwę, powiedział, że to niemożliwe żebym takie mrowienia miała od tak małej skoliozy, że kręgosłup i odruchy są dobre.
W sumie to byłam z tym problemem u 2 ortopedów, 1 neurologa, 1 neurochirurga, 3 fizjoterapeutów i nikt nie potrafi pomóc.
Druga fizjoterapeutka masowała łopatki, szyję, kark, mięśnie klatki piersiowej. Miałam ćwiczenia na stabilizację łopatek, rozciągające kręgosłup piersiowegy, rozciągające przestrzeń między łopatkami itd. Chodziłam do niej przez 3 miesiące, bo miałam zalecenia ze szpitala po TK kręgoslupa piersiowego, ze mam chodzic na rehabilitacje, zeby zredukowac skolioze, bo objawy sa wlasnie przez nia.
Zmieniłam fizjoterapeutę na bardziej doświadczonego, zajmującego się m.in. metodą McKenzie, z dobrymi opiniami. Byłam u niego na 3 sesjach, odczuwałam lekką poprawę po każdej, ale potem mrowienie znowu powracało z tym samym nasileniem.
Powiedział, że mój kręgosłup nie jest w strasznym stanie. Powiedział, że skoro po 3 sesjach nic mi nie pomógł, to już nie jest w stanie nic zrobić, bo nie wie dlaczego to mrowienie sie caly czas utrzymuje. Ten fizjoterapeuta masowal plecy, rozluznial kregi, rozluznial przepone i coś robił z żebrami. Ogólnie sprawdził wszystko, od góry do dołu (od szyi do stóp).
Teraz byłam u neurochirurga, który obejrzał rentgeny, TK, sprawdził odruchy, siedziałam u niego 40 min:) zalecił przerwę, powiedział, że to niemożliwe żebym takie mrowienia miała od tak małej skoliozy, że kręgosłup i odruchy są dobre.
W sumie to byłam z tym problemem u 2 ortopedów, 1 neurologa, 1 neurochirurga, 3 fizjoterapeutów i nikt nie potrafi pomóc.
...
Napisał(a)
Musicman1997U mnie na pierwszej "naświetlanie lampą"(nwm jak fachowo się nazywa), masaż łopatki i ćwiczenia chyba bardziej na bark(leżałem i machalem ręką która byla powieszona na sznurkach), druga to lampa, ćwiczenia bardziej rozciagajace i pole magnetyczne-tutaj jakby minimalna poprawa ale na dłuższą metę bez rewelacji.
czyli wychodzi że same fizyko + podwieszki i rozciąganie , najlepiej skuteczna w takich dolegliwościach jest indywidualna sesja terapii manualnej z fizjoterapeutą
Sportynatty u Ciebie sprawa trochę inaczej wygląda bo miałaś już przeprowadzoną terpii , skąd jesteś ? może będę mógł kogoś polecić
Zmieniony przez - BPL-G w dniu 2016-08-24 23:14:34
Polecane artykuły