UFC 190 1 sierpnia: Rousey vs Correia

na tym etapie kariery Shogun już nie będzie lepszy, aspekty walki może poprawić,

Skoro ktoś poprawia pewne aspekty walki to przez to staje się chyba lepszy ?

nie, skoro np taki Koscheck teoretycznie powinien być z roku na rok coraz lepszy tj. Maynard a jest odwrotnie. Tobie się wydaje, że ktoś poprawi stójkę/zapasy/parter a jest na totalnym regresie fizycznym to że niby lepszy, otóż nie. Oczywiście w tym aspekcie może być, ale ogólnie jest gorszy.
W MMA jak nie jesteś już odporny na ciosy, ciało odmawia posłuszeństwa to doszkalanie się techniczne za wiele nie pomoże, taki sport

A skąd wiesz że fizycznie Rua osiągnął szczyt? Może teraz tak naprawdę zacznie zap*****lać u KORDEJRO i on pokaże mu jego szczyt możliwości? Jak mam obraz Dos Anjosa przed oczami gdy pięc rund nacierał w tym samym tempie na Pettisa to mam nieodparte wrażenie, że Rafael to specjalista od przygotowania fizycznego i może zdziałać cuda.


Zmieniony przez - Noolan w dniu 2015-07-25 19:44:29

Shogun w MMA jest już stary - zużycie, końcówka kariery tak jak Henderson, trenował u Cordeiro, trenował w Chute Boxe, trenował z Roachem, on już jest na wyżynach skillowo, wiele się już nie nauczy, RDA był znacznie młodszy w MMA do tego kontuzje Shoguna, RDA teraz ma prime, Shogun miał lata temu.
Chodzi mi głównie o fizyczność szybkość, timing, szczęka itp - tu się chyba zgodzimy, że Shogun przeżywa regres a patrząc na MMA na najwyższym poziomie to są kluczowe elementy.
Kto jest na fizycznym regresie jak Shogun kończy jak Liddell.

Przypomnę Ci te słowa jeszcze jak będzie niszczył Cormiera zapasami w walce o pas

A ja myślałem, że to ja jestem psychofanem Shoguna :) Szczerze to wolałbym, żeby walczył już tylko z takimi weteranami jak Nog i odcinał kupony, albo po prostu przeszedł na emeryturę. Ulwielbiam gościa, ale myślę, że spotkanie w klatce z Cormierem czy Rumble mogłoby się dla niego skończyć tragicznie. W każdym razie zawsze i wszędzie WAR Shogun! :)

Jak pokazuje kariera np Ruthlessa i Werduma to owszem, Shogun jeszcze moze byc duzo lepszy

Tak jak ostatnio musieli wrzucić dobrą walkę do prelimsów - czyli Matta Browna. Tak teraz wrzucili równie arcyciekawe zestawienie. Demian Maia w końcu przetestuje parter Neila, jedyne co może mu zrobić to poddać. Maia odstaje warunkami bardzo, stójka słaba. Niestety nie widzę go z takim dzikiem jakim jest Neil Magny. W dodatku kondycyjnie Neil to elita. Mam nadzieję, że po tej walce Magny dostanie Roryego lub Browna. Kurs na Neila 2.26 mocno bym się zastanowił czy nie obstawić. Neil jest na 7 win-streak i myślę, że będzie ósmy, mam tylko nadzieję, że będzie soczyste TKO w parterze.
Przeciwnik słabszy od Kima, ale pokazuje potencjał Neila http://mmaversus.com/2015/02/15/neil-magny-vs-kiichi-kunimoto-fight-video-ufc-fn-60/

Co do Shoguna to może zrobi postępy, ale Jona Jonesa to on już nie pokona., chyba że sie JJ stoczy na samo dno.



Zmieniony przez - Agares25 w dniu 2015-07-27 13:13:58