Evls Prague Pro Praga 2015-10-03-najlepsi Pro tydzien po Mr Olympia

Mnie się wydaję ,że dobry wybór zawodów w prypadku Marka i Romana.

Warto się przymierzyć do najlepszych,powalczyć o nagrody pienieżne,które są do 10 miejsca,do tego zawody są w Europie - a jak wiemy z doświadczenia -ma to konkretne znaczenie.

Będzie też potężna ponad 4 tys publika,w tym wielu Polaków -też to pomaga.

Medialność takiego debiutu ma znaczenie,choćby dla sponsorów zawodników.

Znaczenie też maja koszty podróży-po co jechać za ocean na zawody w remizie i przegrać z jakimś miejscowym Johnem Doe,gdy mozna stanąć obok na scenie z najlepszymi tego sportu?

Wtedy samo zdobyte miejsce ma o wiele mniejsze znaczenie.

Mam jednak nieco inne zdanie. Uwazam ze nie ma to wiekszego znaczenia dla startujacych, ze zawody w Europie, jezeli sedziowie , czy tez sedzia glowny, sa z USA. - a tutaj tak jest. Dla tych zawodnikow tylko odleglosc jest korzystna. Kibice, oki- rowniez wazne. Ale jednak pomimo wszystko liczy sie miejsce odstatecznie zajete. Przyklad, - Tomas Kaspar, Czech jako debiut ostatnie zawody EVLs - 15 miejsce na 17 stratujacych. Niestety nie pomogal mu publika, fani i to ze zawody w jego ojczyznie. Kaspar pozostaje no name.Mozna by dac inne przyklady, zawodnikow z Europy ale to byl akurat debiut. Z drugiej strony Dallas McCarver, debiut - slabo obasdzone zawody California State, - 1 miejsce. Oki, Dallas jes z USA , byl juz forowany zanim zadebiutowal, ale zwyciestwo w Pro zawodach zaliczyl - wielu na forach pisalo , znakomity debiut. Liczy sie wysoka pozycja- skladu zawodow nikt nie bedzie pamietall. Gdyby zadebiutowal w AC - bylby w okolicach gdzies 8-10 miejsca , na 13 zawodnikow.
Budowac powoli swoje nazwiska ( tym bardziej jezeli jest sie z Europy) uwazam osobiscie ze lepiej na slabiej obsadzonych zawodach niz na tych z gwiazdami. Ale oczywiscie takie rowniez maja swoje zalety - publicznosc, odleglosc, jakas kasa moze wpasc. konkurowanie z gwiazdami..

Piotrkowicz w zeszłym roku wystartował na słabych zawodach w Kalifornii-także ze względów reklamowych,by się pokazać amerykańskim kibicom,sponsorom itp - bo w końcu to Kalifornia

I w kiepskiej obsadzie,na kiepskich zawodach zajął 3 miejsce - kompletnie niesprawiedliwe - przegrał z Bradem Rowe i dyskusyjnie z Rony Rockelem.

Czy cele reklamowo-promocyjne zostały osiągnięte?

Jest cały temat no tych zawodach dla zainteresowanych : https://www.sfd.pl/Ferrigno_Legacy_2014-t1049234.html






Nieznany kulturysta z Europy nie ma tam teraz szans się przebić- chyba ,że jest Arnoldem :)




W Pradze jest jednak zupełnie inaczej,zawodnicy nawet mniej znani i zajmujący odległe miejsca maja szansę się zaprezentowac także poza scena na Meet & Greet-spotkaniach kibiców z zawodnikami-genialnej inicjatywie


Później zupełnie inaczej patrzy się na scene-gdy poprzednio rozmawiało się i zrobiło zdjęcia z mniej popularnymi zawodnikami.









A szczególnie się pamieta,gdy zawodowy kulturysta mówi do Ciebie po polsku dzień dobry :)

Jeszcze zapomniałem o innych atrakcjach-konferencjach z zawodnikami przed startem i seminariach - tego też nie ma na byle jakich zawodach.

Liczy się bardzo zainteresowanie mediów,ilość fotoreporterów-bo to daje odpowiedni wydźwięk imprezie i startującym zawodnikom

To wszystko jest w Pradze na maxa

Tutaj chodzi o debiut. A Rockel jednak byl lepszy od Piotrkowicza i zasluzenie wygral. Rowe to inna sprawa, jest na sile przepychany, ale to powoli sie konczy. Wtedy Robert powinien sprawiedliwie byc drugi, czyli jedno oczko w gore. Byly Mr.Olympia Samir Bannout bardzo chwalil Roberta w wywiadzie i byl zdziwiony jego 3 miejscem - juz samo to jest wyroznieniem. Gdyby Olejniczak czy Fritz zajeli drugie czy trzecie miejsce w USA na slabszych zawodach to nie byloby to porazka, jak na debiut , sa to bardzo dobre pozycje, 13 czy 15 na miejsce na zawodach nie jest sukcesem. , szczegolnie jak na debiut i we wlasnym kraju Obecnie sa zawody gdzie naprawde mozna zdobyc wysokie miejsca.

A jakie imprezy masz na myśli?

Inni Europejczycy tam o wiele gorzej wypadli-teża ostatnich miejscach-np Kiss.

Co do debiutu Kaspara w Pradze-słabo wyszedł ale Kaspar był w szpitalu,miał straszne bóle głowy,wymagało to interwencji chirurga i stąd o wiele słabsza forma.
Na zdjęciach widac jeszcze nie zagojone blizny na głowie-zawodnik bardzo ambitny -nie chciał odpuścić w swoim kraju takich zawodów.




Zmieniony przez - masti w dniu 2015-07-11 12:30:43

Jednak mysle ze inne zawody bylyb lepsze dla niego. A Bures? A Hajek? Rowniez przed wlasna publicznoscia i jakie miejsca zajmowili? Zawodow jest duzo w ostatnim czasie, o slabyszym poziomie. W sierpniu sa az cztery konkursy, zaden z nich nie zapowida sie na mega mocno obsadzony.

Wymienieni zawodnicy nie maja jako pro dobrej frmy-czasem nawet miejsca ,które zajmuja są troche na wyrost.
Jako amatorzy byli w o wiele lepszej formie.

Wg mnie takie słabsze zawody są dobre dla młodych zawodników pro,których jedynymi osiągnięciami jest wygranie zawodów w USA - ale dla tak doświadczonych ,jak Marek,mistrza świata -to strata czasu.

Nie maja dobrej formy, jak wiekszosc innych ktorzy w ostatnim czasie startuja. I dlatego na zawodach gdzie nie ma gwiazd czy bardziej znanych nazwisk maja oni szanse na wyzesze lokaty, a nie przed wlasna publicznoscia zamykac stawke poniewaz z automatu pierwsze 5 - 6 miejsc jest zarezerwowanych dla gwiazd. Nie jest wazene czy EVLs czy inne zawody w Europie, kiedy panel czy sedzia glowny to Amerykanie. ( Thompson) , tak jak pisalem. Marek mistrz swiata amatorow, teraz wchodz na droge Pro. Wiesz sam ze to zupelnie inna bajka...


Zmieniony przez - Possible w dniu 2015-07-11 13:09:34

Dexter Jackson poraz kolejny będziestartował w Evls Prague Pro i tym samym mamy juz pierwszego finalistę :)

Bo bardzo rzadko ten kulturysta pokazał się w słabszej formie a,że będzie tydzień po Mr Olympia-może sie nawet jeszcze lepiej prezentować.

Ciekawe czy Kai się pojawi po ostatnim niewypale?