coś mnie wzięło na zrobienie badań hormonalnych ( ICD-9:041) , no i wyszło, że mam testosteron poniżej normy...
1,15 ng/ml (norma od 2,8do 8,0)
Zastanawiam się co miało na to wpływ ? Czy mam to leczyć ? Czy mogło to jest poważne? Czy to przez codziennie treningi i słabą regeneracje ?
Krótki opis, może pomoże wywnioskować skąd to się wzięło:
w listopadzie skończyłem cykl 12 tygodni, 250mg tygodniowo prolongatu Jelfy, grudzień odblok HCG 7tys jednostek plus opakowanie Nolvadex. Po takich małych dawkach testo i myślę, dobrym odbloku już dawno powinno być ok ?
Obecnie jestem na oxie, 30mg dziennie, przedtreningówki z johimbiną i geranium zacząłem brać od tygodnia....
W sumie też świeżo po 2 tygodniowej grypie...
Ćwiczę 8-9 x tygodniowo ( mma + jiujitsu + siłownia + kickboxing )
Dzień wcześniej i ostatni tydzień przez badaniem raczej był obfity w seks...
Wypisałem wszystko co wydaje mi się, że może być przydatne do analizy mojego problemu, ktoś coś doradzi ? Ktoś miał podobnie ?
Bo narazie są święta i zanim zapiszę się do endokrynologa...
Dzięki z góry za odpowiedzi, i jak coś źle opisałem to sory, mój pierwszy post.