UFC Fight Night 61: Bigfoot vs. Mir

Data: 22 lutego, 2015
Miejsce: Gigantinho Gymnasium, Porto Alegre – Brazylia

Walka wieczoru
Antonio Silva vs. Frank Mir

Edson Barboza vs. Michael Johnson
Cezar Ferreira vs. Sam Alvey
Rustam Khabilov vs. Adriano Martins
Iuri Alcantara vs. Frankie Saenz
Santiago Ponzinibbio vs. Sean Strickland

Walki wstępne
Jessica Andrade vs. Marion Reneau
William Macario vs. Matt Dwyer
Tiago dos Santos vs. Mike De La Torre
Wendell Oliveira vs. TJ Waldburger
Douglas Andrade vs. Cody Gibson
Ivan Jorge vs. Josh Shockley

Mir walczy już o utrzymanie i jak nie wygra to już wspominał, że kończy z mma. Bigfoot też raczej nic nie zwojuje w ciężkiej. Bigfoot z pewnością wygra, no i Barboza też raczej.

Oceniam former Andreia po jego szybkosci I poruszaniu a Nie samym fakcie zbicia BFa. Jego techniczny books moze byc problemem dla Travisa.

Za to BF potwierdzil ta Walka ze jego forma w poprzedniej to wynik braku koksu a Nie zly dzien.
W ogole Nie umie przyjac ciosu, przeciez ten hak Nie byl jak cios Hunta! Ogromna roznica odpornosci z walk z Cainem Reemem I Huntem a teraz

Skoro BF jest czysty to poprosze rewanz z Alim-Reem byl wtedy czysty z levelem tescia jak starzec a BF trabil TRT

Zmieniony przez - grind w dniu 2/23/2015 10:25:06 AM

"wygram to i kończę karierę" - za taki tekst ma autolossa. Każdy kto tak mówi, to przegrywa.

Dla kontrastu Bigfoot mówi - "moim celem jest pas UFC". Z samej takiej gadki stawiałbym na bigfoota.

Zmieniony przez - mmmateusz w dniu 2015-02-16 23:07:03

Nie jestem pewien czy BF z pewnoscia wygra.

Jezeli jego ostatnia dyspozycja byla wynikiem tego, ze po raz pierwszy w karierze walczyl bed soku, to jest duza szansa ze Mir da rade.
Jezeli natomiast Nie bylo to wynikiem braku soku a zwyczajnie wypadek przy pracy I zobaczymy starego BF, to wtedy tak BF wygra na pewno.

Pasa to on nawet nie powacha

Gadka on niczym Nie swiadczy. Mir Nie paple jak BF zeby Nie osmieszac sie jezeli przegra. Za to BF jest glupi co juz udowodnil I gadac o pasie bedzie zawsze, nawet jezeli go by Schaub pokonal

Zmieniony przez - grind w dniu 2/16/2015 11:14:21 PM

Bigfoot przez KO stawiam czy to w stójce czy w parterze. 5 ostatnich walk Mira to dno. Z Nogueirą wygrał przez.. Nogueire potem JDS wciągnął go nosem, Cormier rozpykał 30-27, Barnett szybko go skończył i Overeem go zdominował.
Bigfoot jest dobry w każdej płaszczyźnie i nie wiemy jakiego Mira zobaczymy, ale imo nie lepszego więc w stójce faworyzowałbym Silve, zapasy też dla Silvy, waga i wgl Silva z góry go może pojechać.
Mir musi wyjść w dobrej formie, musi mieć przewagę szybkości to wtedy może się bawić w kickbokserską walkę, jeśli nie to powinien obalenia szukać. W każdym bądź razie obaj pasa nawet w tak słabej dywizji nie zdobędą-nie ma szans.

Edson Barboza - Michael Johnson - hoho! to ME powinien być. Postęp Johnsona jest naprawde spory, myślę, że przez TKO/KO wygra albo i przez decyzję, ale będzie ciężko Barboza miał ostatnio dobry występ z Greenem.

miom zdaniem jesli BF zaryzykuje sie kulac z Mirem (w co nie wierze) to go Frank podda

BF lepsze w prawie kazdym aspekcie - stojce, zapasniczo, silowo. Mir, wiadomo, moze wyczarowac zawsze jakiegos suba z dvpy, ale generalnie BF z sokiem czy bez jest faworytem. BF to wciaz czolowka, do walki z Arlovskim byl top 5 HW, fakt ze jest drewniany, ale warunki fizyczne ma zeby zdominowac wiekszosc rywali w ciezkiej

Bigfoot ćwiczył z Nelsonem

Te kopnięcia Nelsona Obstawiam, że obaj panowie sobie poradzą w swoich walkach ;)

Chłopaki w limicie

Szkoda mi Mira. Koleś jest 0-4, w ostatniej walce dostał straszny wpyerdol i teraz zamiast dostać kogoś na odbudowanie, zamiast dostać jakiegoś Schauba czy tego zapaśnika co Omielańczuka ubił, to dostaje kolejnego stylistycznie niewygodnego zawodnika. Ciekaw jestem czy on sam tych przeciwników wybiera, czy UFC chce go koniecznie na emeryturę wysłać.

Mam nadzieję, że nie przegra przez jakieś mordercze gnp.

Ciekaw jestem w jakiej formie wyjdzie Rustam. Gość ze słabszymi od siebie daje strasznie widowiskowe walki (to ten od suplexów jakby ktoś nie wiedział). Poza tym on z Bensonem wygrywał 3 rundy, tylko w 4 dał się złapać. I teraz jest oceniany jako #15. Moim zdaniem on ma spokojnie potencjał, żeby być top 10, może nawet top 5. Martins to dobry przeciwnik, nawet się o Donalda bałem jak z nim walczył, więc szykuje się niezła walka i ciężki test dla Khabilova.

Mir woli trudnych przeciwników niż łatwych i to podejście mi się podoba.
W typerze postawiłem na Mira a hajs postawiłbym na Silve, ale tak właśnie ostatnio sobie pomyślałem, że Mir może to wygrać, bo mam takie przeczucie, że Silva już przez chorobę i zakaz TRT wyjdzie w ch** wolny i w ch** cienki i takie Mir może go czymś trafić albo nawet obalić, ale sam nie wiem co o tym sądzić. Wszyscy wiemy jak Mir z Overeemem wyglądał ch**owo. Mir to 1 gość w historii UFC i chyba ogólnie szanującej się organizacji MMA co po 4 porażkach z rzędu walkę w ME otrzymuje