Zamiast zgadywać, kup sobie małą wagę kuchenną i waż wszystko na początku. Potem sam zapamiętasz, czego ile trzeba zjeść.
Przykładowy placek poranny, ja wciągam ze 100 g płatków kukurydzianych z rodzynkami, połową banana, kurkumą i cynamonem, smażę z 6 jajami bez żółtek, plus 2 kromki chleba tostowego z żółtym serem Gouda. Do tego szklanka mleka i wiem, że to dla wit. D w serze i mleku, dla białka z jaj, bo 4 żółtka wyrzucam, reszta to węgle. Placek warto posmarować masłem orzechowym bez cukru, to dobre tłuszcze.
Kurczak na kolejne posiłki, to dobrze, ale zjedz minimum 150g mięsa i ze 100 g ryżu, bo daje mały wyrzut IGF i to zdrowy węgiel, a nie ziemniaki z sosem (a fe). A gdzie masz warzywa? Nie jesz tego?
O mecie w Twoim wieku zapomnij, bo przy takiej diecie i w tym wieku, za 2-3 miesiące będziesz tu pisał: "pomóżcie, bo mi nie staje". Serio, tak to się kończy.
Zmieniony przez - fujiman w dniu 2015-01-03 16:20:09
Zmieniony przez - fujiman w dniu 2015-01-03 16:20:59
Nie bić. Dopiero się uczę...