Masować czy redukowac ?

Witam! Mam 185 cm wzrostu, 87,5 kg wagi. Ciezko powiedziec ile wynosi moj staz treningowy, ogolnie przygode z silownia zaczalem okolo 2 lat temu z tym ze pocwiczylem okolo paru miesiecy, potem trafil sie jakis wyjazd za granice do roboty i kicha, przerwa pare miesiecy, potem znowu powrot i tak sie to ciagnie. Obecnie zauwazylem po sobie, ze mnie troche zalalo - czesto pare piwek na wieczor, fast foody na miescie, od kiedy skonczylem szkole a zaczela sie praca, znajomi na studiach albo w pracy nie mam mozliwosci juz skoczyc na hale pograc w koszykowke jak robilem to regularnie, 3-5x w tygodniu za czasow szkoly. Na chwile obecna nie mam pracy ale za to mam duzo czasu i zaczalem znowu cwiczyc z tym, ze nie moge sie okreslic czy lepiej bedzie przyredukowac pare kg a potem masa czy jednak w miare dobra dieta na mase + suplementy i trening silowy dadza fajne efekty, chodzi mi glownie o pozbycie sie tego piwnego brzucha i nabrac suchej masy. Drugie moje pytanie brzmi czy na redukcji konieczny jest trening z zelastwem czy lepiej wykonywac cos w stylu takiego treningu interwalowego

Zalanczam pare zdjec mojej pieknej sylwetki ;)

W żadnym wypadku nie masuj. Zalejesz się jeszcze bardziej, zdołujesz i wrócisz do starych nawyków. Zrób porządną redukcję i później łatwiej będzie nabrać czystego mięsa. No i szybciej jakiś zarys mięśni zobaczysz

Najpierw spal fat, potem masuj. "żelastwo" nie jest ci potrzebne bo bez urazy, ale mięśni nie stracisz. Więc np. interwały mogą być chociaż lepiej się sprawdzi cardio. Oczywiście dietę trzymaj na redukcji jak i na masie.
ps. Załączam nie załanczam :D powodzenia

Zmieniony przez - Cezary0Negative w dniu 2014-11-26 14:47:40

Coś ci sie pomyliło, interwały dużo lepsze niż cardio przy redkcji

na początek zdecydowanie lepsze cardio i aeroby według mnie.

dlaczego? Interwały dużo skuteczniejszą metodą są. Poza tym długie aeroby, pomagają w wydzielaniu kortyzolu co nie jest pożądane. Trening wytrzymałościowy dodatkowo rozwija inne grupy mięśniowe na szkodę tych, na którym nam zależy.

po takim trybie życia jaki kolega wyżej prowadził, nie będzie w stanie takiego treningu ukończyć a jak już to może się gościu przetrenować. Fat też nie jest tak duży więc spokojnie na aerobach to dopali i skoczy na mase. I dopiero zacznie budować mięso.

dlaczego ma nie spróbować? Może nie ten, ale np. interwały biegowe, 15sek sprintu 50sek truchtu i tak 4-5 razy i potem dostosować pod siebie.

Bez przesady, że sie przetrenuje po jednym mocniejszym treningu

a czy ja mówię, że ma nie próbować? Jego decyzja, zapytał dostał 2 propozycje, sobie wybierze. I tak po jednym treningu opinii sobie nie wyrobi, ale na pewno jak zacznie na aerobach to kontuzja mu nie grozi.

A właśnie nie koniecznie :D Ja na aerobach dostałem niezłej kontuzji kostki ( nie wiem co dokłądnie było, ale przez 2 miesiące biegac, kopac piłki, czy cokolwiek podobnego nie mogłem).
Nie można powiedzieć, że sie nie nabawi kontuzji, zbyt dużo zmiennych, odpowiednia rozgrzewka, odpowiednie obuwie, technika biegu, teren po jakim biegnie, jego kontuzjogennosć... Wszędzie można doznać kontuzji :)

idąc tym tokiem rozumowania to nawet od walenia gruchy można dostać kontuzji :D

tak :D
Dlatego zawsze mnie bawiło, że "ten sport jest niebezpieczny, bo ktos sie tam zabił..." w piłkę grając mozna doznać kontuzji i do konca życia miec problemy z chodzeniem.

A idąc do sklepu może nas zabić samochód... Nie ma co rezygnować z czegoś dlatego, że ktoś tam coś tam sobie zrobił :)