Proszę się nie śmiać! Na wstępie zaznaczę że dopiero od 2 miesięcy zająłem się tym sportem na poważnie. Tzn dieta, 0 alkoholu, porządne treningi, wiedza.
Byłem kiedyś młody głupi, dużo piłem i nic nie zyskałem. Teraz planuje to zmienić.
Wiem że mam ogromne braki w sylwetce, nie mam też aspiracji zostać kulturystą czy dużym pakerem. Chce poprostu schludnie wyglądać i się nie wstydzić ściągnąc koszulki.
Pytanie brzmi:
REDUKOWAĆ TEN FAT DALEJ? Czy PRZEJŚC NA DIETE MASOWĄ?