Jezeli ktos twierdzi, ze metalowcy to menele i brudasy niech przyjdzie na jakis koncert fajnej kapeli, a zobaczy usmiechnietych, przyzwoicie zbudowanych, czystych (to ze ktos ma dziurawe dzinsy nie znaczy ze ich nie pieze:), dobrze bawiacych sie ludzi. Jeszcze cie piwem poczestuja! Napewno nie uswiadczysz tam ww. lamerow, bo oni poprostu na koncerty nie chodza, bo sie boja, a skoro na koncerty nie chodza, nie sa metalowcami, bo u nas to sie wszystko wokul muzy kreci!
Taki problem z pozerstwem maja i inne subkultury! Teraz to nawet trudno prawdziwego drecha uswiadczyc, i co jest przykre wiekszosc co kradnie na ulicy, to kolesie z dobrych domciow, z kasa, ktorzy sluchaja Hip hopu i sie potem w gangsta bawia, bo chca sie poczuc jak dzieci ulicy! Nie zrozumcie mnie zle, nie kategoryzuje.
Co do tekstu, ze subkultura to przezytek to sie po czesci zgadzam, swiat sie zmienia, wyrasta pokolenie hamburgerow, ale ja sie przyzwyczailem i sie nie zmienie, mam dlugie wlosy ktore wrazie starcia sa utrudnieniem, bo latwo kogos, ciagnac za wlosy na ziemie sprowadzic, ale za ch*** ich nie zetne! Tekst w stylu, ze indetyfikujac sie z jakas subkultura, czujesz sie mocny, tez jest lipny, z tego tytulu masz same nieprzyjemnosci! Punkow to nap*****l*** wszyscy, i wszedzie, rastamanom przypalaja dredy, mnie nie raz wyzywali od pedalow, ale wale to, bo zaden nigdy nie wyskoczyl one on one, zeby mi to udowodnic!
METAL UP YOUR ASS.....
Litosc to grzech - nawet dla samego siebie!!!
Litosc to grzech - nawet dla samego siebie!!!