Vitor Belfort: „Czuję się jak zwierze. Duch Święty dał mi wszystko czego potrzebuję”

Strecho Ty tylko o wódzie myślisz :P Odstaw już tą flachę

Może Vitor za słabo zna angielski?

I ten spiryt pewnie wiele wyjaśnia :D A tak serio Vitor teraz to czołg i jego nowy styl wzbudza respekt, nawet religijne gadki fajnej się słucha niż kiedyś, pokazuje pazur ;)

Vitor powinien być Jehowym, myślę, że nikt by mu nie odmówił

Smiejcie sie smiejdze, a zdziwicie sie jak Weidmana usadzi

Ja wcale nie będę zdziwiony.

Siemanko Grzesiu

Jeden z moich ulubionych zawodników.

Niech on już w końcu zacznie walczyć, nawet na ujemnym testosteronie Latka lecą, a teraz jest w życiowej formie i nie bez szans na pokonanie Chrisa.

Elo Kondziu :D No Vitor jest teraz w stanie, nawet bez teścia przejechać się po Weidmanie tylko niech do tej walki dojedzie :P

Vitor ma rację,to oni go "odwołali" z walki o tytuł,nota bene po tym , jak już o wiele za późno dostał TSa z łaski, bo nie miał juz Dana wyjścia. skoro jest już czysty, to powinni Machide odwołać i oddać Vitorowi jego walkę.
przebiegły Machida nie chce się wycofać,bo już pas węszy i ma nadzieję,że go sobie "wyucieka"

war Vitooorr! Pan z toba ! uwielbiam tego gościa

Bez bluźnierstw panowie. Vitor pewnie znów wbija dobre soki i czeka na swoją szanse. Szkoda,że nie powalczy z Silvą znów, bo Chris raczej go przejdzie