Anonim
Nie po to przestalem koksowac bo jakby trzeba bylo to moge nie pic i pare miesiecy ale jak dla Ciebie alkohol (umiarkowanie spozywany) jest gorsza trucizna niz koksy (obojetne , w jakich ilosciach spozywane) to spoko...gratulacje...A zauwaz tez , ze dzial ten nie ma w nazwie "zachecanie do dopingu" albo tez "zniechcecanie do dopingu" tylko po prostu "doping" , a jak klikasz to wyskakuje Ci informacja, ze zazywanie sterydow skodzi zdrowiu - dlatego wlasnie dzial ten jest po to, by doradzac kazdemu, ktory chce brac na wlasna odpowiedzialnosc, "co i jak", ale w wiekszosci przypadkow moderatorzy i czytelnicy zniechecaja czytelnikow do brania, bo wiedza jaka sterydy sa trucizna...Czy to nie fajnie ?? Bo w srodowisku , z ktorym stykasz sie na codzien w silowni czy tez na podworku wszyscy Cie zachecaja do brania hormonow, to chyba fajna sprawa ze jest chociaz stronka w internecie, na ktorej ludzie, ktorych nie znasz, "na trzezwo" powiedza Ci wszystko o sterydach; jakby koks nie byl taka straszna trucizna , to by nie bylo tak wielkiej kampanii antysterydowej, czy to w sklepach z odzywkami, czy tez w gazetach kulturystycznych (gdzie przeciez mozna obejrzec co rusz zdjecia napakowanych hormonami i innymi swinstwami kulturystow)... Nie sadzisz, ze racja ? A jak Ci sie ten post nie podoba , to....po prostu nie czytaj go, chyba nikt Ci nie kaze, nieprawdaz ? To tyle, pozdro 
CESARZ
) ale wlasnie jakis madry lol tez wymyslil "czlowiek uczy sie na bledach"...Ja wzialem w sumie dawki lecznicze bo 40 mety i 3 prolo to sie podaje chorym w szpitalach (co prawda w baaardzo ciezkich przypadkach, ale mimo wszystko). Ja wierze , ze nie wezme wiecej i WYGRAM.
Ted
No i poczulem bol serca, jaki wystepuje 
Gochan
