Przy wycięciu łąkotki, jeśli nie ma żadnych innych urazów można po 4 tyg. można robić w zasadzie wszystko - kwestia wygojenia, w zamian mamy kolano bez łąkotki co skraca żywotność stawu (większe zużycie chrząstki). Ty na szczęście masz zszytą łąkotkę, a więc posiadasz swoisty "zderzak" i Twoje kolano będzie lepiej chronione, płacisz za to jednak opóźnionym powrotem do sportu. Dochodzi do tego jeszcze rekonstrukcja, ale spokojnie w cywilizowanym świecie są tu urazy po których zwykle wraca się do 100% sprawności (pod warunkiem sumiennie przeprowadzonej rehabilitacji, dobrze wykonanego zabiegu oraz braku innych komplikacji). O Żorach słyszałem dużo dobrego.
Co do ćwiczeń z własnego doświadczenia podpowiem Ci, że najważniejsze są ćwiczenia zwiększające zakres ruchomości w stawie - tzn. odzyskanie pełnego wyprostu i z czasem również zgięcia. Dla zdrowia stawu kolanowego szczególnie ważny na początku jest właśnie wyprost (jak z tym u Ciebie?). Nie można dopuścić do utworzenia się zrostów w stawie kolanowym. Można tu już niedługo wprowadzić następujące ćw. pięty oparte na piłce szwedzkiej, rolujemy piłkę zginając i prostując kolana, lub leżenie przy ścianie stopa nogi operowanej oparta o ściane, stopa nogi nieoperowanej pod stopą nogi operowanej - uginając kolano przesuwamy nogę w górę i dół.
Te
ćw. izometryczne, które masz zapisane wyglądają ok. Nie bardzo wiem tylko o co chodzi z wymachami w bok, ja bardziej skupiałem się na wzmacnianiu przywodzicieli. Z izometrycznych najważniejsze (bo wszystkie są ważne) są ćw. na głowę przyśrodkową m. czworogłowego (za pewne wewnętrzna strona uda trochę się u Ciebie wypłaszczyła). Ta część mięśnia pracuje intensywnie podczas ostatnich 10 stopni wyprostu. Zalecane ćw.: 1. wciskanie małej piłki rehabilitacyjnej umieszczonej pod udem, przytrzymanie napięcia 5 sek. 10 sek. przerwa 3x20-30 powt.2. SLR - czyli straight leg raises 3x20-30, 3. mała piłka rehab między nogami, uniesienie wyprostowanej nogi 20cm do góry następnie ścikamy piłkę (ruch do wew.) 5 sek. napięcie/ 10 sek. przerwa. Póki co nie wykonuj wszystkich, skup się na gojeniu.
Wkrótce aktywizowałbym również stopę, a co za tym idzie mięśnie łydki za równo zginacze grzbietowe (np. thera band na stopę i wykonujemy zgięcie grzbietowe) jak i zginacze podeszwowe (wciskanie małej piłki rehabilitacyjnej stopą).
Bardzo ważne do odzyskania pełnej sprawności będą dla Ciebie również ćw. propriocepji, ale to jeszcze chwila...
Póki co najważniejsze jest gojenie i zakres ruchu, z którym do zdjęcia szwów nie ma co szaleć (chodzi o zgięcie). Zbyt intensywne ćw. może powodować zwiększanie wysięku w stawie, co z kolei trochę opóźnia rehab. ale tu kłania się niezawodny okład chłodzący;)
Przez 4 tyg. miałem nakaz obciążania operowanej kończyny z ortezą zablokowaną w pełnym wyproście.
Zmieniony przez - zola2525 w dniu 2013-10-13 01:05:39
Zmieniony przez - zola2525 w dniu 2013-10-13 10:43:17