GSP vs Hendricks - oficjalnie w listopadzie!

albo Cain, Jones, Weidman, Hendricks, Pettis, Lamas (), Cruz, Ronda, Johnson i wszyscy Amerykanie na tronie (no Cain to taki Mexico-American)

Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2013-11-01 11:19:21

Dupa tam, Amerykanin. Poznalem ostatnio laski z Meksyku i nie moglem skumac jak to mozliwe, ze ogladaja wszystkie walki meksykanskich bokserow, a o Cainie nie slyszaly. Koles urodzil sie, wychowal, dorastal, zyl cale zycie w USA, jaki z niego Meksykanin?

To samo Melendez i Sanchez - lansuja sie na Meksykan, a cale zycie siedza w USA

Tym tokiem rozumowania, to Bisping jest Anglo-Polakiem

Zmieniony przez - mmmateusz w dniu 2013-11-01 15:26:25

Mateusz, podziela się ta wiedza gdize można poznać laski z Meksyku

Aldo na bank prędko tronu nie zwolni, Jones tez, ale jeśli chodzi o GSP i CRuza to jak najbardziej realne opcje

Gsp Hednrix to takie fifty-fifty tak myślę. Ale Cruz bencki niezłe zarobi.

IMo największy problem Cruza to powrót po tak dużej przerwie, żadnej walki na przetarcie etc.

Annihilus, mieszkam teraz w Paryzu i tu nie trudno o kontakty z innymi nacjami :) Strasznie multikulturowe miasto. Laski z Kanady sie pytalem czy wie kto to GSP, to tez mowila, ze nie, a niby taki z niego celebryta. Ja tam sie poza SW zadnym sportem nie jaram, ale wiem, ze istnieje Malysz, Radwanska, ten koles z F1...Kubica, itd. Raz mnie tylko laska z Rosji zagiela, ze widziala film Vabank, a ja nie, ale szybko nadrobilem straty :)

Chociaż w Paryżu niedługo byłem potwierdzam wypowiedź kolegi powyżej. Multikulturowość tam jest na mega wysokim poziomie. Najlepiej w ciepły letni dzień pójść pod wieżę Eiffela, usłyszysz ludzi rozmawiających w kilkadziesięciu językach

W Paryżu jest tego od cholery, w ogóle chyba we Francji jest największa wielokulturowość.

mmmateusz

Dupa tam, Amerykanin. Poznalem ostatnio laski z Meksyku i nie moglem skumac jak to mozliwe, ze ogladaja wszystkie walki meksykanskich bokserow, a o Cainie nie slyszaly. Koles urodzil sie, wychowal, dorastal, zyl cale zycie w USA, jaki z niego Meksykanin?

To samo Melendez i Sanchez - lansuja sie na Meksykan, a cale zycie siedza w USA

Tym tokiem rozumowania, to Bisping jest Anglo-Polakiem

Zmieniony przez - mmmateusz w dniu 2013-11-01 15:26:25

to nie jest żadne "lansowanie"-amerykanie zawsze podkreślają swoje korzenie, i OD ZAWSZE tam większość która żyje tam 2,3 pokolenie się określa jako "coś tam"-amerykanin. a sport mma jest ciągle niszowy i dopóki nie będzie GSP i Caina w"wiadomościach" na "normalnym" kanale to jekieś tam zwykłe laski nie z tematu nie będą nic wiedzieć

Zmieniony przez - grind w dniu 2013-11-01 20:57:04