Dobra po kolei
Olokk: „To o zakupach napisałem dlatego iż koleżanka Aduina napomniała o robieniu zakupów i siedzeniu przed telewizorem i o tym, ze honor według niej powinien nam przeszkadzać. A właśnie nie, bo takie już są role obu płci poukładane, ale to bardzo stereotypowe podejście.
Mam nadzieję, ze nie zamotałem i nie ma już wątpliwości co do mojego stanowiska w tej sprawie. „
Ja się przyznam- Nie rozumiem o co ci chodzi w tym kawałku. Może jestem blondynka, ale nie rozumie. To w końcu podział ról to stereotyp czy słuszna kolei rzeczy?
Bregalad: „hry hry dupa tam nie masz racji ja np. wyrzucam śmiecie (...)ja się od wojska nie uchylam i nie wiem do czego pijesz (...) a gotować nie umiem to nie będę wczoraj miałem zupę odgrzać to spaliłem garnek i zupę dupa w kuchni to ja mogę co najwyżej degustować a zakupy robi mój głupszy brat i wcale mi się serce nie kraja jak od czasu do czasu ruszy te leniwa dupę do sklepu na dole... „
mariusz007: „he, he właśnie czekałem kiedy to dziewczyny zaczną pisać o gotowaniu, sprzątaniu itp. Siedzę na garnuszku u starych i ostatnio to ja ciągle sprzątam w chacie i latam jak ten głupi po te zakupy no i co łyso wam dziewczyny !!”
A ja na to: Jak się czepiam, że wszyscy faceci są tacy sami i nic w domu nie robią to się rzucacie. Ale jak dziewczyna- to do walki się nie nadaje. Tak to jest logiczne. Naprawdę
Bregalad: „co do polowania to ja niedawno byłem z kumplami na rybach ”
I co wyżywił byś rodzinę z tego „polowania” ?
Bregalad: „o rany tak w ogóle to się czepiasz kiedyś ci w ciemnej uliczce da jakiś cwaniak w pape i zabierze torebkę i wtedy ciekaw jestem czy będziesz taka przeciwna temu "honorowi" „
Ale chyba rozmawiamy o walce na macie? Ja ci nie każę ludzi napadać po ulicach. Zresztą nic ci nie każę
Bregalad: „dupa tam no nie uderzę i już co ja poradzę tak jak bym ci kazał skopać np szczeniaka takiego małego fajurskiego i miłego no nie skopiesz prawda?? „
Czy ja ci każę kopać małe, bezbronne pieski? Nie! Ja cię proszę żebyś czasem pomógł jakiejś dziewczynie sparując z nią. I tyle
Bregalad: „zawsze mogę pomóc robiąc za worek treningowy no niestety tez mi się zdarza... „
Problem w tym, że worek nie oddaje. A jak nauczyć się „walki” z przeciwnikiem, który nie oddaje? Jeżeli masz jakiś sposób to chętnie usłyszę. Tylko nie mów, ze dziewczyny mają między sobą walczyć. Bo jak na sekcji jest jedna czy dwie, to jakoś tak nie bardzo się da. A poza tym część dziewczyn rzeczywiście nie ma pojęcia o walce i przychodzi popatrzeć na chłopców. To co mają robić te, które chcą walczyć?
mariusz007: „a dziewczyny i tak na sparingach nie spiorę i tak !!”
Następny z blokadą? Jakaś epidemia czy jak?
Bregalad: „ehhh chcecie równouprawnienia a nawet nie wiecie jak ciężkie jest życie samca ”
Jeżeli chodzi o mój stosunek do równouprawnienia, no cóż, jest że tak powiem „o tyle o ile”, czyli O tyle o ile kobieta czy mężczyzna przejawiają zdolności i chęci nie powinno im się robić trudności w niczym. No i oczywiście(bo to juz frazes
) takie samo wynagrodzenie za taką samą prace. To by było na tyle o równouprawnieniu
A ze facet tez nie ma lekko to ja wiem
Trochę to długie. No cóż. Sami chcieliście. Ja się powtarzam i powtarzam ale wy chyba nie chcecie mnie zrozumieć?
"My, silni i młodzi, kochamy pokój lecz to nic nie szkodzi, temu co zza płotu grozi nam skopiemy mordy, mówię wam"