Kontuzja.

Siemka. Podczas gierki na orliku pół roku temu nabawiłem się kontuzji kolana. A dokładniej dostałem kosę i skręcone miałem. Lekarz stwierdził naderwanie więzadła pobocznego. Ale nie miałem kiedy zrobić resonansu. Teraz niby jest dobrze coś tam biegam ale podczas prostowania strzela coś i przy przysiadach troszkę boli. Mam 3 pytania.
1. Czy powrót do piłki jest możliwy bez rekonstrukcji?
2. Czy pół roku po kontuzji opłaca się robić resonans i udać się do dobrego specjalisty? (Byłem u miejscowego chirurga)
3. Czy już zawsze będe miał problemy z tym kolanem?

Jak po pół roku się nie poprawiło tak byś mógł bez przeszkód uprawiać sport to chyba warto. Chyba , że te bóle są b. małe i to minie po jeszcze krótkim czasie.

Chyba tak zrobię, kolano jest troszke jakby napuchnięte i mniej stabilne. A na resonans się czeka ponad 5 miesięcy. :/

Najlepiej jakbyś te pytania zadał w dziale zdrowie tam najprędzej bys dostał odp.
https://www.sfd.pl/,przenoszenie,edycja__prośby_kierujcie_TUTAJ!_-t889167.html tu napisz aby ci przeniesli temat do zdrowia,jak chcesz

Aha, wczoraj założyłem konto i nie wiem co i jak. W tamtym temacie napisać że chcę ten przenieść do działu zdrowia?

Tak, że prosisz o przeniesienie tematu

Pomoże ktoś?

witam. Jeśli po takim okresie czasu ból nie przeszedł, zanim pójdziesz na rezonans udaj się do fizjoterapeuty. On na pewno coś zaradzi prawdopodobnie pokieruje cie co do wykonywanych ćwiczeń i zastosuje taping. A przede wszystkim dokładnie zdiagnozuje twój problem.