co do pracy za barem to jak zacząłem stać za barem też mnie wiele osób zaskakiwało i nie wiedziałem o co im chodzi, poza tym moja wiedza o alkoholach była taka że: jest wino białe i czerwone, jest wódka, piwo wino i whiskey. reszty się nauczyłem potem , ale praca mało płatna, chyba że gdzieś dobre napiwki wychodzą
co do pracy za barem to jak zacząłem stać za barem też mnie wiele osób zaskakiwało i nie wiedziałem o co im chodzi, poza tym moja wiedza o alkoholach była taka że: jest wino białe i czerwone, jest wódka, piwo wino i whiskey. reszty się nauczyłem potem , ale praca mało płatna, chyba że gdzieś dobre napiwki wychodzą
“How in the hell could a man enjoy being awakened at 8:30 a.m. by an alarm clock, leap out of bed, dress, force-feed, shit, piss, brush teeth and hair, and fight traffic to get to a place where essentially you made lots of money for somebody else and were asked to be grateful for the opportunity to do so? ”
― Charles Bukowski
leyus - na takie rady czekałem :) coś życiowego wreszcie a nie polaczkowate docinki. Chłopaki serdeczne dzieki bo przez dzisiejsze konwersacje z wami wiem więcej niż po miesiącu użerania się z pajacami z ''znane forum dla podobno polaków w uk''
Jak ktoś chce szuka sposobów jak ktoś nie chce szuka powodów
tak samo miałem jak odchodziłem od polskiego ch**a 5 lat temu który dorobił się na kradzieży. poza tym pretensje, fochy, p******enie głupot że do końca życia będę na miotle jechał. głupi byłem że chciałem wszystko załatwić jak należy i odjeść z Twarzą. myślałem że za 3 lata wrócę więc zależało mi na referencjach, poza tym żona zostawała w tej firmie jeszcze. jechali po niej i dostała konkret zj** (k**** krzyczał na nią aż musiał tabletkę na uspokojenie wziąć, i dalej krzyczał, jego żona k***isko to samo) jak dawała wymówienie aż wróciła do domu z płaczem. a moje wypowiedzenie było 2 tygodnie, ale chciałe się zachować jak należy. głupi byłem że po pierwszym ich fochu nie wyszedłem stamtąd. życie
nie słuchaj d****a który nie potrafi docenić Twojej pracy. jak jakiś problem, dziękuję, dobranoc oddajesz służbową komórkę i idziesz do domu.
jak odchodziłem zarabiałem 1600 za prowadzenie działu exportu i do 50 ludzi pod sobą z rozplanowaniem co maja kiedy zrobić, zamówieniem materiałów itd , dopilnowanie obrotu miesięcznego od 500k- do 1 mln zł, i kilka innych rzeczy, praca po godzinach, w soboty (oczywiśnie nic dodatkowo nie miałem). jak odszedłem to na moje miejsce ten ch** wziął 2 osoby którym dał po 2100 na rękę plus potem jeszcze jedną osobę wzięli za 1300 zł na rękę, czyli moje 1600=5400 PLN hahahah
poza tym zachowywał się jakby wielką łaskę komuś robił że w ogóle płaci, dziś bym mu plunął w twarz
gdybym coś takiego robił w UK to bym miał ze 30k na rękę
Zmieniony przez - Mariusz_1979 w dniu 2012-07-17 20:56:33
Polska to poroniony kraj. Tam jest rynek pracodawcy a tu rynek pracownika. Chociaz Polacy zasuwaniem jak roboty i calowaniem payslipow tez to zmieniaja tu na niekorzysc powoli ale nadal jest lepiej niz w PL. No i nawet ze zmywaka idzie godziwiej wyzyc niz w PL z dobrej posadki. Ze nie wspomne ze juz 2 miesiace nie pracuje i nie narzekam :D A dzis jeszcze z zasilkami studenckimi wywalczylem kolejna kase wiec wypasik :D Calkiem mi sie super zaczelo ukladac :D
“How in the hell could a man enjoy being awakened at 8:30 a.m. by an alarm clock, leap out of bed, dress, force-feed, shit, piss, brush teeth and hair, and fight traffic to get to a place where essentially you made lots of money for somebody else and were asked to be grateful for the opportunity to do so? ”
― Charles Bukowski
“How in the hell could a man enjoy being awakened at 8:30 a.m. by an alarm clock, leap out of bed, dress, force-feed, shit, piss, brush teeth and hair, and fight traffic to get to a place where essentially you made lots of money for somebody else and were asked to be grateful for the opportunity to do so? ”
― Charles Bukowski
leyus - zasiłki studenckie ? jesteś studentem ?
Jak ktoś chce szuka sposobów jak ktoś nie chce szuka powodów
“How in the hell could a man enjoy being awakened at 8:30 a.m. by an alarm clock, leap out of bed, dress, force-feed, shit, piss, brush teeth and hair, and fight traffic to get to a place where essentially you made lots of money for somebody else and were asked to be grateful for the opportunity to do so? ”
― Charles Bukowski
Jak ktoś chce szuka sposobów jak ktoś nie chce szuka powodów