Ja biorę Fitoprost. Teoretycznie, jeżeli blokuje on konwersję teścia do dihydro, to dla mięśni jest to korzystne, bo mniej teścia ulega metabolizmowi, a więcej zostaje dla mięśni.
Propecia na pewno jest dobra, ale syntetyczna. Jest to tzw. azosteroid - finasteryd. Ja wychodzę z założenia, że jeżeli jest naturalny odpowiednik jakiegoś leku, to lepiej brać ten naturalny.
Red, z blokowaniem receptorów to sprawa jest skomplikowana. Po pierwsze tego nie potwierdzono bezspornie, w przeciwieństwie do blokowania konwersji do dihydro. Po drugie steroidy roślinne nie są antagonistami receptorów steroidowych, tylko tzw. agonistami o zmiennej dynamice. To oznacza, że wiążą sie z receptorem i działają na niego tak, jak testosteron, tylko, że słabiej. Tak, więc w tkankach potrzebujących testosteronu (np. mięśniach)działają tak, jak testosteron. W tkankach, gdzie jest nadmiar steroidów (gruczołach, np. prostacie)działając słabiej, ograniczają aktywność steroidów. Tak działające substancje są teraz w centrum zainteresowania farmakologii. Nazywa się je "lekami inteligentnymi".
S. Ambroziak
członek-mafia.suple.hardcor.pl
atleta.pl -najbardziej szczery i uczciwy dealer odzywek w necie
Kocham twarda, syntetyczna, leniwa i d****na Efke
******************************
NACZELNIK DZIAŁU SUPLEMENTACJA
******************************
Zmieniony przez - BULMASTIF w dniu 2003-06-28 22:13:20