Si@tkówk@

Podstawowym powodem rezygnacji Zbigniewa Krzyżanowskiego ze stanowiska trenera kadry narodowej siatkarek były nieuregulowane zobowiązania finansowe Polskiego Związku Siatkówki wobec drużyny.

Przed pierwszym finałowym meczem play off serii A siatkarek w Poznaniu pomiędzy miejscowym Danterem AZS AWF, a BKS Stal Bielsko Biała, szkoleniowiec potwierdził swoją decyzję.

Zbigniew Krzyżanowski, który jest również trenerem BKS-u powiedział w piątek w Poznaniu, że postara się listownie powiadomić każdą z zawodniczek o motywach swojej rezygnacji.

"Liczyłem, że do końca kwietnia sprawy finansowe zostaną uregulowane - oświadczył Zbigniew Krzyżanowski. - To nie są zaległości jednego roku. Może to nie są tak wielkie pieniądze, ale chodzi o wiarygodność związku".

W tym roku polska drużyna rozegra jeszcze trzy mecze o awans do tegorocznych mistrzostw Europy - z Niemcami, Słowacją i Chorwacją. Były trener kadry uważa, że zawodniczki muszą mieć komfort socjalny, aby spokojnie przygotowywać się do tej imprezy i dobrze wywiązywać się z obowiązków reprezentantki kraju.

Wypowiadając się na temat uchwalonej przez PZPS "Karty reprezentanta Polskiego Związku Piłki Siatkowej", trener Krzyżanowski twierdzi, że miała ona charakter restrykcyjny. Zakładała m.in. że zawodniczka, która odmówi gry w reprezentacji może nie otrzymać zgody na grę w klubie zagranicznym.

"Uchwalenie restrykcyjnego regulaminu kadry niczego nie rozwiązuje - dodał Zbigniew Krzyżanowski. - Dziewczyny muszą ciężko pracować, aby osiągnąć sportowe cele. Jeżeli tak się nie stanie odpowiedzialność spada na szkoleniowca. Nie chciałem być +kozłem ofiarnym+".

Trener Zbigniew Krzyżanowski był trenerem kadry od 1 stycznia 2000 roku. W tym tygodniu złożył rezygnację. Przed finałowym meczem serii A podkreślił, że "być może nowy trener będzie miał więcej energii i cierpliwości, aby pracować w takich warunkach."


كل واحد حيا
mAt3uSz

"Tak to czuje,co jest chwilą tu jest,wszystko zmienne,drogi kręte,nie polegne,życie płynie,wierzę w siebie to starczy - Panta Rhei samo życie, sagi ciąg dalszy" -()Panta Rhei by Owal/Emcedwa()

"Tam, gdzie jest nasza niemoc, tam też jest siła. Tam gdzie jest nasza nędza, tam też jest nasza wielkość. Tam, gdzie jest ciemność, tam także panuje światło... Jednak tylko wiara może nam o tym powiedzieć i jedynie nadzieja pozwala nam to usłyszeć."

191 centymetrów wzrostu, pogodne usposobienie, wielkie serce do walki. Najlepsza siatkarka zakończonych w niedzielę mistrzostw Europy, Małgorzata Glinka, obchodzi 25 urodziny – pisze Przegląd Sportowy.
- Jako prezent urodzinowy otrzymała pani tytuł najlepszej siatkarki tureckiej imprezy. Czy Małgorzata Glinka zasłużyła na ten tytuł?

- Nie lubię się chwalić, ale tak. Jeżeli wracam ze złotym medalem z zawodów takiej rangi i zdobywam najwięcej punktów ze wszystkich zawodniczek, to chyba to coś znaczy.

- Ile procent w tym złotym medalu to pani zasługa?

- Znów nieskromnie - dużo. W porównaniu z poprzednimi wielkimi imprezami, a trochę już ich przeżyłam, dojrzałam psychicznie, nie czułam tremy. Po prostu grałam tak, jak stać mnie było w tym momencie. Miałam spore przerwy, nie byłam z kadrą od początku sezonu, bo trener dał mi wolne ze względu na rehabilitację po kontuzji pleców.

- Pani chłopak, 24-letni włoski siatkarz Roberto, musi już myśleć o oświadczynach.

- Oświadczyny już się odbyły. Przed tegorocznymi wakacjami w Santa Maria de Lorca. Odbyło się to w restauracji, podczas kolacji. Siedzieliśmy z przyjaciółmi. Rozmowa była luźna. Domyślałam się jego zamiarów, ale nie wiedziałam, kiedy się na to zdecyduje.

- Wahała się pani, czy od razu powiedziała tak?

- Nie wahałam się ani przez chwilę. Już mamy wszystko ustalone, nawet datę ślubu. 26 czerwca przyszłego roku, a więc jeszcze przed igrzyskami. Ślub cywilny weźmiemy we Włoszech, a kościelny w Wadowicach.

- Jakieś szczegóły?

- Przysięgę chcemy składać w dwóch językach. Nie chciałabym, żeby Roberto nauczył się jej na pamięć po polsku i wydukał, nic nie rozumiejąc. To nie może być sztuczne.

źródło-wp.pl

كل واحد حيا
mAt3uSz
*Doradca działu Aktualności*

Galaxia Częstochowa wygrała z Mostostalem Kędzierzyn 3:0 w trzecim meczu o Mistrzostwo Polski siatkarzy. W rywalizacji play-off Mostostal prowadzi 2:1.
Na początku spotkania goście grali nieco nerwowo, co wykorzystali gracze Galaxii - objęli prowadzenie 14:11 i utrzymując przewagę 2-3 punktów wygrali seta 25:21.

Druga partia zaczęła się wyrównaną grą, punkt za punkt. Ale błędy w obronie i przyjmowaniu zagrywek przez częstochowian pozwoliły Mostostalowi zyskać przewagę 12:9 (pięć punktów z rzędu Bartłomieja Soroki), a potem nawet 19:13.

Gdy wydawało się, że set jest przegrany, gospodarze nagle się obudzili i zaczęli odrabiać straty. Zdecydowana poprawa gry w blokach, skuteczniejsze ataki, a w emocjonującej końcówce celne zagrywki Stelmacha, zapewniły zwycięstwo Galaxii 27:25.

Gracze z Kędzierzyna byli tak oszołomieni niespodziewaną poprawą dyspozycji gospodarzy, że i trzeci set toczył się pod dyktando Galaxii. Skoncentrowani i uważni częstochowianie uzyskali przewagę 14:11 i prowadzili dalej korzystając z fatalnych zagrywek swoich przeciwników. Przy stanie 19:15 Mostostal stracił zupełnie animusz, gubiąc się w obronie (24:16). Ostatecznie przegrał te partię 25:19 i cały mecz 0:3.

Galaxia Kaffee Pamapol AZS Częstochowa - Mostostal Azoty Kędzierzyn Koźle 3:0 (25:21, 27:25, 25:19).

Stan rywalizacji 2:1 dla Mostostalu. Kolejny mecz w niedzielę w Częstochowie (15.00).

Galaxia: Dacewicz, Gołaś, Winiarski, Szymański, Gierczyński, Stelmach, Ignaczak (libero) oraz Bąkiewicz.

Mostostal: Stancelewski, Musielak, Świderski, Lipiński, Papke, Szczerbaniuk, Kubica (libero) oraz Serafin, Kardos, Soroka, Januszkiewicz, Dembończyk.


كل واحد حيا
mAt3uSz

"Tak to czuje,co jest chwilą tu jest,wszystko zmienne,drogi kręte,nie polegne,życie płynie,wierzę w siebie to starczy - Panta Rhei samo życie, sagi ciąg dalszy" - ()Panta Rhei by Owal/Emcedwa()

"Tam, gdzie jest nasza niemoc, tam też jest siła. Tam gdzie jest nasza nędza, tam też jest nasza wielkość. Tam, gdzie jest ciemność, tam także panuje światło... Jednak tylko wiara może nam o tym powiedzieć i jedynie nadzieja pozwala nam to usłyszeć."

Siatkarki BKS Stal Bielsko Biała wywalczyły w sobotę tytuł mistrzyń Polski. W czwartym finałowym pojedynku pokonały dość gładko zespół Dantera Poznań 3:0 i wygrały całą rywalizację 3-1.

Bielszczanki królowały w sobotę na parkiecie. W ciągu całego meczu nie dopuściły ani razy do sytuacji, w której poznanianki prowadziłyby choćby jednym punktem. Danter natomiast był zupełnie inną drużyną niż w piątek. Jakby nie wierzył w sukces.

W pierwszym secie Stal szybko uzyskała kilkupunktową przewagę: 3:0, 5:1, 8:3, 12:5. W zespole BKS udawało się wszystko. Na boisku brylowały zwłaszcza atakujące Aleksandra Przybysz i Luba Jagodina oraz Biel.

Szybkie i wysokie prowadzenie Stali ustawiło seta. Bielszczanki kontrolowały wydarzenia i nie pozwalały zbliżyć się Danterowi. Stal grała pewnie w obronie i dobrze w ataku. Dobrze rozgrywała także Małgorzata Śliwa.

Od stanu 18:10 poznanianki rzuciły się do ataku, zdobyły - głownie za sprawą Ciaszkiewicz - kilka punktów, dzięki którym przewaga BKS topniała: 19:13, 21:15, 23:18, 24:22.

Po 22 punkcie dla Danteru Koczorowska popełniła błąd przy zagrywce i BKS, po trwającym 24 minuty secie, wygrał pierwszą partię 25:22.

Drugi set to popis siatkarek BKS. Po wyrównanym początku 1:1, 2:2, 4:4 Stal zaczęła "uciekać". Ataki Przybysz i Jagodiny, a także skuteczność w bloku Biel sprawiły, że zdobywały punkt za punktem: 7:5, 11:6, 14:8, 17:10, 24:12. Danter nie potrafił się w tej partii przeciwstawić BKS, żywiołowo dopingowanego przez dwutysięczną publiczność. W zespole z Poznania jedynie Ciaszkiewicz i Strządała próbowały nawiązać walkę. Ten jednostronny set trwał zaledwie 19 minut.

Trzeci set rozpoczął się od koncertowej gry Przybysz, wspomaganej przez Biel i Śliwę. Dzięki niej BKS uzyskał sporą przewagę: 5:2, 9:4, 12:4. W tym okresie na parkiecie dominowała Stal. Dość powiedzieć, że Danter sam wywalczył punkt dopiero przy stanie 9:3. Wcześniejsze trzy punkty uzyskał po błędnych zagraniach bielszczanek.

Przy stanie 12:4 Danter zdobył aż sześć kolejnych punktów. Dobrze grała zwłaszcza Małgorzata Niemczyk-Wolska doprowadzając do stanu 12:10. Stracone punkty zadziałały na BKS jak kubeł zimnej wody. Podrażnione Śliwa i Staniucha, a także Przybysz wzięły się do pracy: 15:11, 17:13.

W końcówce spotkanie było bardzo wyrównane. Strządała i Niemczyk- Wolska zniwelowały przewagę Stali do 1-2 pkt: 18:16, 19:18 i ... jakby ostatecznie przestały wierzyć w końcowy sukces: 21:18, 24:19 i w końcu 25:22 po ataku doskonałej w sobotnim meczu Aleksandry Przybysz.

W całym spotkaniu na słowa uznania zasłużyły wszystkie siatkarki BKS, a zwłaszcza Przybysz, Jagodina, Staniucha, Biel i Śliwa. W Danterze najlepiej wypadły Ciaszkiewicz i Strządała, a momentami w trzecim secie także Niemczyk-Wolska, Najlepsza zawodniczka podczas piątkowej potyczki.

BKS Stal dotychczas przywdziewała już mistrzowską koronę w latach: 1988, 1989, 1990, 1991, 1996. Obecny tytuł jest szóstym w historii sekcji siatkarek klubu ze stolicy Podbeskidzia.

Zbigniew Krzyżanowski, trener BKS Stal powiedział po meczu, że Danter był w piątek na straconej pozycji, a zagrał wspaniale. "My byliśmy spięci. Dziś było odwrotnie, musieliśmy to zrobić i udało się. Postaramy się w przyszłym sezonie powtórzyć sukces. Drużyna zostanie wzmocniona, trwają już w tej sprawie pertraktacje".

Joanna Staniucha (BKS): "Podeszłyśmy do meczu tak, jakby to była nasza ostatnia szansa i musiełyśmy dziś wygrać. Tak się też stało".

Luba Jagodina (BKS): "Nie znajduję słów, aby to opowiedzieć. Taki sukces, takie szczęście".

Małgorzata Niemczyk-Wolska (Danter): "Były momenty słabszej gry. Nie potrafiłyśmy odebrać zagrywki przeciwniczek i stąd się później robiły błędy na siatce. Nasze apetyty rosły podczas sezonu. Jak przystępowaliśmy do sezonu chciałyśmy być w czwórce. Potem marzyłyśmy o brązie, a walczyłyśmy o złoto. Tym razem się nie udało".

trener Danteru, Jacek Skrok był w sobotę zawiedziony. "Tak jest z kobietami. Oczekiwałem większego zaangażowania i walki. Nawet przegrany mecz po ostrej, ambitnej walce daje więcej satysfakcji. Dotarcie do finału to dla nas też sukces".
BKS Stal Bielsko-Biała - Danter AZS AWF Poznań 3:0 (25:22, 25:14, 25:22).

Stan rywalizacji 3-1. Siatkarki Stali Bielsko-Biała wywalczyły tytuł mistrzyń Polski.


كل واحد حيا
mAt3uSz

"Tak to czuje,co jest chwilą tu jest,wszystko zmienne,drogi kręte,nie polegne,życie płynie,wierzę w siebie to starczy - Panta Rhei samo życie, sagi ciąg dalszy" - ()Panta Rhei by Owal/Emcedwa()

"Tam, gdzie jest nasza niemoc, tam też jest siła. Tam gdzie jest nasza nędza, tam też jest nasza wielkość. Tam, gdzie jest ciemność, tam także panuje światło... Jednak tylko wiara może nam o tym powiedzieć i jedynie nadzieja pozwala nam to usłyszeć."

Galaxia Kaffee Pamapol AZS Częstochowa pokonała Mostostal Azoty Kędzierzyn Koźle 3:2 w czwartym meczu o siatkarskie mistrzostwo Polski. Galaxia odrobiła tym samym straty sprzed tygodnia, kiedy dwa razy przegrała w hali rywala. Częstochowianie wygrali w sobotę 3:0, a w niedzielę 3:2. Piąty - decydujący mecz zostatnie rozegrany w czwartek.
Liczne błędy po stronie Mostostalu pozwoliły częstochowianom uzyskać przewagę już na początku niedzielnego spotkania (5:4). Słaba obrona gości z jednej, a silne kontrataki z drugiej strony dały Galaksii przewagę 13:10, potem 19:12 i w efekcie wynik pierwszej partii 25:15.

Drugi set był o wiele bardziej wyrównany. Grano punkt za punkt przy długich, zaciętych wymianach co chwila remisując. Więcej błędów popełnili jednak częstochowianie i od remisu 15:15 przewaga przechyliła się na stronę gości (21:18), którzy wywalczyli wygraną po serii udanych zagrywek Rafała Musielaka (25:19).

Trzecią partię gospodarze rozpoczęli dobrze uzyskując przewagę (4:1), by ją stracić (7:7), a potem mimo najlepszych chęci nie umieli przejść skutecznych bloków Mostostalu. A w końcówce słabo radząc sobie z kolejną serią dobrych zagrywek Musielaka.

Przy stanie meczu 2:1 dla gości Galaksia w czwartej partii zaprezentowała znacznie dokładniejsze zagrywki i poprawiony blok, nie przestraszyła się remisu 7:7, poszła do przodu zdobywając przewagę 12:9, a potem aż 19:14. Seria dobrych zagrywek Krzysztofa Gierczyńskiego przy skutecznej grze częstochowian pozwoliła im wygrać seta 25:19 i doprowadziła do tie-breaka.

W ostatniej partii Mostostal miał zdecydowanie mniej szczęścia. Krzysztof Szczerbaniuk zaczął partię od zagrywki w siatkę, co potem zdarzyło się także Krzysztofowi Świderskiemu i Bartłomiejowi Soroce. Częstochowianie zaprezentowali bardzo sprawne bloki (8:5), a dzięki m.in. dużej aktywności Grzegorza Szymańskiego w ataku i obronie wyszli na stan 12:6. Kędzierzyn miał jeszcze szanse przy stanie 14:8, ale Soroka zagrał w siatkę. Ostatnia zagrywka Mostostalu w wykonaniu Stancelewskiego również nie przełamała przewagi gospodarzy. Set zakończył się rezultatem 15:9, a całe spotkanie 3:2 dla Galaksii.

Brązowy medal zdobył KS Ivett Jastrzębie Borynia, a czwarte miejsce zajęła KP Polska Energia Sosnowiec. Ten ostatni zespół debiutował w PLS.

W meczu o 5. miejscu decydujące zwycięstwo odniósł PZU AZS Olsztyn nad Skrą Bełchatów. Wcześniej siódmą lokatę wywalczyła Hefra Gwardia Wrocław, a ósme Morze Szczecin.

Do serii B spadł GTPS Gorzów, a na jego miejsce awansował AZS Politechnika Warszawa.

W barażu do trzech zwycięstw o prawo gry w Polskiej Lidze Siatkówki w sezonie 2003/2004 walczą NKS NTO Nysa i Górnik Radlin. Po dwóch meczach prowadzą siatkarze z Nysy 2-0.

Wyniki:

sobota

o 1. miejsce

Galaxia Kaffee Pamapol AZS Częstochowa - Mostostal Azoty Kędzierzyn Koźle 3:0 (25:21, 27:25, 25:19)

niedziela

3:2 (25:15, 19:25, 22:25, 25:19, 15:9), stan rywalizacji 2:2

o 3. miejsce

sobota

KP Polska Energia Sosnowiec - Ivett Jastrzębie Borynia 1:3 (33:31, 19:25, 19:25, 19:25), stan rywalizacji 0-3.

o 5. miejsce

piątek

Skra Bełchatów - PZU AZS Olsztyn 3:1 (25:16, 18:25, 25:22, 29:27)

sobota

0:3 (22:25, 20:25, 22:25), stan rywalizacji 1-2.

Mecze o prawo gry w PLS

sobota

NKS NTO Nysa - Górnik Radlin 3:1 (25:20, 25:17, 20:25, 25:21)

niedziela

3:2 (25:20, 22:25, 25:16, 24:26, 15:9), stan rywalizacji 2-0


كل واحد حيا
mAt3uSz

"Tak to czuje,co jest chwilą tu jest,wszystko zmienne,drogi kręte,nie polegne,życie płynie,wierzę w siebie to starczy - Panta Rhei samo życie, sagi ciąg dalszy" - ()Panta Rhei by Owal/Emcedwa()

"Tam, gdzie jest nasza niemoc, tam też jest siła. Tam gdzie jest nasza nędza, tam też jest nasza wielkość. Tam, gdzie jest ciemność, tam także panuje światło... Jednak tylko wiara może nam o tym powiedzieć i jedynie nadzieja pozwala nam to usłyszeć."

Międzynarodowa Federacja Siatkówki (FIVB) wykluczyła we wtorek Argentynę ze wszystkich międzynarodowych rozgrywek, w tym z najbliższej edycji Ligi Mistrzów. Sankcje wchodzą w życie ze skutkiem natychmiastowym.

Federacja Argentyńska (FAV) powróci do rodziny siatkarskiej, jeśli dostosuje się do regulaminu i decyzji FIVB, a także po przeprowadzeniu wyborów nowych władz - głosi oświadczenie FIVB.

W rozgrywkach Ligi Światowej Argentynę zastąpią Czechy.

Spór między FIVB a FAV rozgorzał w październiku zeszłego roku, gdy Argentyna była gospodarzem mistrzostw świata mężczyzn. Prezydent FIVB Meksykanin Ruben Acosta i szef FAV Mario Goijman oskarżali się wzajemnie o nadużycia finansowe.

Na początku roku spór nabrał ostrzejszą formę. FIVB wykluczyła Goijmana ze swych szeregów, zaś prezes argentyńskiej federacji, mający poparcie innych działaczy FAV, zapowiedział skierowanie sprawy do sądu. Dwa dni temu Goijman podał się do dymisji.
We wtorek FIVB poinformowała, że z rozgrywek Ligi Światowej wycofały się Chiny ze względu na występujący w tym kraju wirus SARS, wywołujący śmiertelne zapalenie płuc.

Miejsce Chin w LŚ zajmie Bułgaria, która zagra w grupie D z Francją, Grecją i Japonią.


كل واحد حيا
mAt3uSz

"Tak to czuje,co jest chwilą tu jest,wszystko zmienne,drogi kręte,nie polegne,życie płynie,wierzę w siebie to starczy - Panta Rhei samo życie, sagi ciąg dalszy" - ()Panta Rhei by Owal/Emcedwa()

"Tam, gdzie jest nasza niemoc, tam też jest siła. Tam gdzie jest nasza nędza, tam też jest nasza wielkość. Tam, gdzie jest ciemność, tam także panuje światło... Jednak tylko wiara może nam o tym powiedzieć i jedynie nadzieja pozwala nam to usłyszeć."

Siatkarze Mostostalu-Azotów mistrzami Polski

Siatkarze Mostostalu-Azoty Kędzierzyn-Koźle obronili tytuł mistrzów Polski, pokonując we własnej hali w piątym, decydującym meczu finału play off Galaxię Kaffee Pamapol AZS Częstochowa w 4 setach, 3:1.



5. mecz I set II set III set IV set V set wynik
Mostostal 25 23 25 25 - 3
Galaxia 20 25 18 19 - 1


Stan rywalizacji play off: 3-2 dla Mostostalu.


------------------------------
... And Justice for All ...
------------------------------

"Aktualności" - Dział ten nazywam od 20.2.03 pustynią SFD

Mazur trenerem siatkarzy Skry Bełchatów

Ireneusz Mazur został w piątek nowym trenerem siatkarzy Skry Bełchatów. Mazur zastąpi na tym stanowisku Wiesława Czaję, z którym klub postanowił nie przedłużać wygasającej z końcem czerwca umowy.



... And Justice for All ...
---------------------------
"Aktualności" - Dział ten nazywam od 20.2.03 pustynią SFD
Pozdrowienia dla Findera waleczne serce
_________________________________
http://www.K**.glt.pl <--- czek dis aut

ME siatkarzy: Ciężki los Polaków

Polska zagra w jednej grupie z broniącą tytułu Serbią i Czarnogórą, a także Rosją, Grecją, Bułgarią i Holandią w finałach mistrzostw Europy siatkarzy, które w dniach 5- 14 września odbędą się w Niemczech.

W drugiej grupie znalazły się Niemcy, Włochy, Czechy, Hiszpania, Francja i Słowacja.
Mecze rundy wstępnej odbywać się będą w Lipsku i Karlsruhe. Runda finałowa rozegrana zostanie w Berlinie.

PAP



... And Justice for All ...
---------------------------
"Aktualności" - Dział ten nazywam od 20.2.03 pustynią SFD
Pozdrowienia dla Findera waleczne serce
_________________________________
http://www.K**.glt.pl <--- czek dis aut

Hiszpania - Polska: Dreszczowiec w Walencji!

W meczu inaugurującym tegoroczne zmagania w Lidze Światowej reprezentacja Polski siatkarzy uległa Hiszpanii 2:3, pomimo, że prowadziła już 2:0. Spotkanie rozegrane zostało w Walencji.

Hiszpania - Polska 3:2 (25:27, 29:31, 26:24, 25:22, 16:14).


... And Justice for All ...
---------------------------
"Aktualności" - Dział ten nazywam od 20.2.03 pustynią SFD
Pozdrowienia dla Findera waleczne serce
_________________________________
http://www.K**.glt.pl <--- czek dis aut

Hiszpania drugi raz pokonała Polskę 3:2 (18:25, 27:25, 24:26, 25:23, 15:11) w meczu grupy A Ligi Światowej siatkarzy


&#1603;&#1604; &#1608;&#1575;&#1581;&#1583; &#1581;&#1610;&#1575;
mAt3uSz

Nowym trenerem siatkarzy Ivettu Jastrzębiezostał w środę Igor Prielozny. Asystentem pozostanie Leszek Dejewski - poinformował prezes klubu Roman Chwastyk. Słowak zastąpił Jana Sucha.



&#1603;&#1604; &#1608;&#1575;&#1581;&#1583; &#1581;&#1610;&#1575;
mAt3uSz