Tenis ziemny

Nagrody pieniężne w grze pojedynczej wzrosną w tym roku o dziesięć procent - poinformowali we wtorek organizatorzy wielkoszlemowego turnieju tenisowego na kortach Wimbledonu.

Zwycięzca turnieju mężczyzn otrzyma nagrodę w wysokości 575 tys. funtów (ok. 915 tys. dolarów). Rok temu Australijczyk Lleyton Hewitt otrzymał 50 tys. funtów mniej.

Triumfatorka turnieju kobiet powiększy zarobi 535 tys. funtów, czyli o 49 tys. więcej niż Amerykanka Serena Williams w 2002 roku.

Za sam start w turnieju indywidualnym (przy porażce w pierwszej rundzie) mężczyźni zarobią po 8630, a kobiety po 6900 funtów.

Pula nagród w pozostałych turniejach nie zmieni się. W sumie organizatorzy Wimbledonu przeznaczą na nagrody 9,37 miliona funtów


كل واحد حيا
mAt3uSz

"Tak to czuje,co jest chwilą tu jest,wszystko zmienne,drogi kręte,nie polegne,życie płynie,wierzę w siebie to starczy - Panta Rhei samo życie, sagi ciąg dalszy" - ()Panta Rhei by Owal/Emcedwa()

"Tam, gdzie jest nasza niemoc, tam też jest siła. Tam gdzie jest nasza nędza, tam też jest nasza wielkość. Tam, gdzie jest ciemność, tam także panuje światło... Jednak tylko wiara może nam o tym powiedzieć i jedynie nadzieja pozwala nam to usłyszeć."

Amerykańska tenisistka Venus Williams nie wystąpi w turnieju WTA Masters Series (z pulą nagród 1,3 mln dol.), który w dniach 12-18 maja zostanie rozegrany na kortach ziemnych w Rzymie.
Decyzję tą starsza z sióstr Williams podjęła podczas występu w turnieju WTA - J&S Cup (700 tys. dol.), który w tym tygodniu rozgrywany jest na kortach Warszawianki.

Po występie w Warszawie, amerykańska tenisistka wystartuje w przyszłym tygodniu w Berlinie (1,26 mln dol.), a później chce sobie zrobić przerwę, by właściwie przygotować się do wielkoszlemowego Roland Garros.


كل واحد حيا
mAt3uSz

"Tak to czuje,co jest chwilą tu jest,wszystko zmienne,drogi kręte,nie polegne,życie płynie,wierzę w siebie to starczy - Panta Rhei samo życie, sagi ciąg dalszy" - ()Panta Rhei by Owal/Emcedwa()

"Tam, gdzie jest nasza niemoc, tam też jest siła. Tam gdzie jest nasza nędza, tam też jest nasza wielkość. Tam, gdzie jest ciemność, tam także panuje światło... Jednak tylko wiara może nam o tym powiedzieć i jedynie nadzieja pozwala nam to usłyszeć."

Trzecia tenisistka rankingu WTA Tour, Amerykanka Venus Williams pokonała Czeszkę Zuzanę Ondraskovą 6:2, 6:3 w drugiej rundzie turnieju J&S Cup (z pulą nagród 700 tys. dol.), rozgrywanego na kortach ziemnych Warszawianki.
W ćwierćfinale rywalką Amerykanki będzie Włoszka Francesca Schiavone. W meczu z Ondraskovą Amerykanka nie wykorzystała trzech piłek meczowych. W pierwszej rundzie starsza z sióstr Williams miała "wolny los".




كل واحد حيا
mAt3uSz

"Tak to czuje,co jest chwilą tu jest,wszystko zmienne,drogi kręte,nie polegne,życie płynie,wierzę w siebie to starczy - Panta Rhei samo życie, sagi ciąg dalszy" - ()Panta Rhei by Owal/Emcedwa()

"Tam, gdzie jest nasza niemoc, tam też jest siła. Tam gdzie jest nasza nędza, tam też jest nasza wielkość. Tam, gdzie jest ciemność, tam także panuje światło... Jednak tylko wiara może nam o tym powiedzieć i jedynie nadzieja pozwala nam to usłyszeć."

Amerykanka Venus Williams, najwyżej rozstawiona tenisistka, awansowała do półfinału turnieju z cyklu WTA Tour - J&S Cup (z pulą nagród 700 tys. dol.), rozgrywanego na kortach Warszawianki.
W ostatnim piątkowym ćwierćfinale Amerykanka pokonała Włoszkę Francescę Schiavone 2:6, 6:3, 6:3.

W sobotę rywalką starszej z sióstr Williams, zajmującej obecnie trzecie miejsce w rankingu WTA, będzie Czeszka Denisa Chladkova.

Wynik meczu 1/4 finału:

Venus Williams (USA, 1) - Francesca Schiavone (Włochy)
2:6, 6:3, 6:3.


كل واحد حيا
mAt3uSz

"Tak to czuje,co jest chwilą tu jest,wszystko zmienne,drogi kręte,nie polegne,życie płynie,wierzę w siebie to starczy - Panta Rhei samo życie, sagi ciąg dalszy" - ()Panta Rhei by Owal/Emcedwa()

"Tam, gdzie jest nasza niemoc, tam też jest siła. Tam gdzie jest nasza nędza, tam też jest nasza wielkość. Tam, gdzie jest ciemność, tam także panuje światło... Jednak tylko wiara może nam o tym powiedzieć i jedynie nadzieja pozwala nam to usłyszeć."

Tenisistka rozstawiona z numerem drugim, Francuzka Amelie Mauresmo, spotka się z Amerykanką Venus Williams (nr 1.) w finale turnieju WTA - J&S Cup w Warszawie (z pulą nagród 700 tys. dol.).
W drugim sobotnim półfinale Mauresmo pokonała 7:5, 6:2 rozstawioną z numerem czwartym Jelenę Dokic z Serbii i Czarnogóry.

Amelie Mauresmo (Francja, 2) - Jelena Dokic (Serbia i Czarnogóra, 4) 7:5, 6:2.


كل واحد حيا
mAt3uSz

"Tak to czuje,co jest chwilą tu jest,wszystko zmienne,drogi kręte,nie polegne,życie płynie,wierzę w siebie to starczy - Panta Rhei samo życie, sagi ciąg dalszy" - ()Panta Rhei by Owal/Emcedwa()

"Tam, gdzie jest nasza niemoc, tam też jest siła. Tam gdzie jest nasza nędza, tam też jest nasza wielkość. Tam, gdzie jest ciemność, tam także panuje światło... Jednak tylko wiara może nam o tym powiedzieć i jedynie nadzieja pozwala nam to usłyszeć."

Amerykanka Venus Williams, najwyżej rozstawiona tenisistka, jest pierwszą finalistką turnieju z cyklu WTA Tour - J&S Cup (z pulą nagród 700 tys. dol.), rozgrywanego na kortach ziemnych Warszawianki.
W pierwszym sobotnim półfinale Amerykanka pokonała Czeszkę Danisę Chladkovą 6:3, 7:6 (7-5).

Finałową przeciwniczkę Williams wyłoni pojedynek pomiędzy Francuzką Amelie Mauresmo (nr 2.) i Jeleną Dokic z Serbii i Czarnogóry (3.).

Venus Williams (USA, 1) - Denisa Chladkova (Czechy) 6:3, 7:6 (7-5)


كل واحد حيا
mAt3uSz

"Tak to czuje,co jest chwilą tu jest,wszystko zmienne,drogi kręte,nie polegne,życie płynie,wierzę w siebie to starczy - Panta Rhei samo życie, sagi ciąg dalszy" - ()Panta Rhei by Owal/Emcedwa()

"Tam, gdzie jest nasza niemoc, tam też jest siła. Tam gdzie jest nasza nędza, tam też jest nasza wielkość. Tam, gdzie jest ciemność, tam także panuje światło... Jednak tylko wiara może nam o tym powiedzieć i jedynie nadzieja pozwala nam to usłyszeć."

Dwie najwyżej rozstawione tenisistki: Amerykanka Venus Williams (nr 1.) i Francuzka Amelie Mauresmo (2.) zmierzą się w finale turnieju WTA - J&S Cup w Warszawie (z pulą nagród 700 tys. dol.).
W pierwszym półfinale Williams pokonała Czeszkę Denisę Chladkovą 6:3, 7:6 (7-5). Mecz rozpoczął się dość nieoczekiwanie, bowiem Amerykanka łatwo przegrała swoje podanie. Zdobyła jednak kolejne cztery gemy, przełamując dwukrotnie serwis rywalki.

Gdy Williams prowadziła 4:1 Chladkova zaczęła coraz częściej rozprowadzać ją po korcie płaskimi uderzeniami po linii i kilka wymian kończyła wolejami. Zmiana taktyki pozwoliła jej jednak zdobyć tylko dwa gemy.

W drugim secie Amerykanka przegrywała 1:3, a następnie 3:4, ale doprowadziła do tie-breaka, którego wygrała 7:5.

"Moja forma na pewno rośnie, ale nie jest na tyle wysoka, bym już mogła wystąpić w Roland Garros - powiedziała Williams, która w Warszawie rozpoczęła sezon startów na kortach ziemnych. - Zapewniam jednak, że jutro w finale zagram najlepiej jak potrafię. Mam nadzieję, że moją przeciwniczką będzie Amelie, bo ona zajmuje wyższe miejsce w rankingu od Jeleny".

Polska jest dość szczęśliwym miejscem dla Chladkovej.

W 1996 roku wygrałam turniej w Sopocie, rok później byłam tam w finale. Teraz w Warszawie osiągnęłam półfinał - powiedziała Czeszka. - Dziś czułam, że kibice głośniej oklaskiwali moje udane zagrania, niż Venus. Proszę podziękować im w moim imieniu".

Natomiast Mauresmo wygrała 7:5, 6:2 z Jeleną Dokic z Serbii Czarnogóry (nr 3.). Gdy do gry wyszły dwie kolejne półfinalistki, nad kortami Warszawianki pojawiły się ciemne chmury i zaczął wiać silny wiatr. Sędzia, Portugalka Mariana Alves, z powodu deszczu przerwała nawet rozgrzewkę, ale po chwili tenisistki wróciły na kort.

Mimo niesprzyjającej pogody pierwszy set rozpoczęła udanie Dokic, obejmując prowadzenie 2:0, a następnie 3:1. Po trzech kolejnych gemach było 4:3 dla Mauresmo, której piłki coraz pewniej trafiały w kort.

Dokic, kilkoma celnymi returnami, ponownie wykorzystała to, że serwis jest najsłabszym uderzeniem Francuzki. Zrobiło się 5:4 dla tenisistki z Belgradu, ona jednak szybko roztrwoniła tę przewagę.

W 12. gemie serwująca Dokic przegrywała 0:40, jednak wybroniła trzy piłki setowe. Mimo to oddała tę partię już przy pierwszej przewadze Francuzki.

"Częściowo przegrałam dziś z rywalką, a częściowo z pogodą. Deszcz i wiatr to nie są warunki, w których lubię grać. Trochę to miało wpływ na moją koncentrację przy ważniejszych piłkach. Kilka gemów kończyło się po przewagach, w tym większość na moją niekorzyść - powiedziała Dokic. - Mimo wszystko jestem zadowolona z wyniku jaki osiągnęłam tutaj, bo to w końcu mój pierwszy turniej na kortach ziemnych w tym roku".

Zdaniem Dokic w finale zwycięży Mauresmo, która lepiej gra na korcie ziemnym od Williams.

"Mam nadzieję, że jutro będzie ładniejsza pogoda. Tak byłoby lepiej nie tylko dla nas, ale i dla widzów. Dzisiaj to nie był mój najlepszy tenis w moim życiu, tym bardziej cieszę się, że awansowałam do finału - powiedziała Mauresmo. - Przed Roland Garros chcę rozegrać jak najwięcej meczów, dlatego po starcie Warszawie wystąpię w Berlinie, a później w Rzymie".


كل واحد حيا
mAt3uSz

"Tak to czuje,co jest chwilą tu jest,wszystko zmienne,drogi kręte,nie polegne,życie płynie,wierzę w siebie to starczy - Panta Rhei samo życie, sagi ciąg dalszy" - ()Panta Rhei by Owal/Emcedwa()

"Tam, gdzie jest nasza niemoc, tam też jest siła. Tam gdzie jest nasza nędza, tam też jest nasza wielkość. Tam, gdzie jest ciemność, tam także panuje światło... Jednak tylko wiara może nam o tym powiedzieć i jedynie nadzieja pozwala nam to usłyszeć."

Organizacja ATP potwierdziła obecność niedozwolonego środka dopingującego nandrolonu w organizmie tenisisty Bohdana Ulihracha. Utrzymana została nałożona na Czecha kara dwuletniej dyskwalifikacji.

Wynik pozytywny dały testy antydopingowe przeprowadzone 3 października 2002 roku podczas moskiewskiego Kremlin Cup. Rezultat potwierdziły także badania tzw. próbki B.

Ulihrach odwołał się od tej decyzji do trybunału antydopingowego w amerykańskim Jacksonville (Floryda). Nałożona kara została jednak podtrzymana.

28-letni Ulihrach będzie mógł wrócić na korty 25 października 2004 roku - tego dnia minie dwa lata od jego ostatniego występu w turnieju ATP. Zwycięzca szczecińskiego challengera ATP - Pekao Open (z pulą nagród 150 tys. dol.) sprzed trzech lat, w dotychczasowej karierze zarobił około trzech milionów dolarów.

W jego dorobku są trzy wygrane imprezy z cyklu ATP Tour - ostatni przed pięcioma laty w chorwackim Umagu. W rankingu najwyżej był sklasyfikowany na 22. miejscu (w 1997 roku).


كل واحد حيا
mAt3uSz

"Tak to czuje,co jest chwilą tu jest,wszystko zmienne,drogi kręte,nie polegne,życie płynie,wierzę w siebie to starczy - Panta Rhei samo życie, sagi ciąg dalszy" - ()Panta Rhei by Owal/Emcedwa()

"Tam, gdzie jest nasza niemoc, tam też jest siła. Tam gdzie jest nasza nędza, tam też jest nasza wielkość. Tam, gdzie jest ciemność, tam także panuje światło... Jednak tylko wiara może nam o tym powiedzieć i jedynie nadzieja pozwala nam to usłyszeć."

Para najwyżej rozstawiona: Liezel Huber z RPA i Bułgarka Magdalena Malejewa, wystąpi w finale rywalizacji deblistek w turnieju tenisistek J&S Cup w Warszawie (z pulą nagród 700 tys. dol.).
W pierwszym półfinale Huber i Malejewa pokonały 1:6, 6:2, 6:2 Holenderkę Kristie Boogert i Hiszpankę Magui Sernę, rozstawione z numerem trzecim.

Drugi debel, który wystąpi w finale, zostanie wyłoniony w sobotę po południu.

Wynik 1/2 finału debla:

Liezel Huber, Magdalena Malejewa (RPA, Bułgaria, 1) - Kristie Boogert, Magui Serna (Holandia, Hiszpania, 3) 1:6, 6:2, 6:2.


كل واحد حيا
mAt3uSz

"Tak to czuje,co jest chwilą tu jest,wszystko zmienne,drogi kręte,nie polegne,życie płynie,wierzę w siebie to starczy - Panta Rhei samo życie, sagi ciąg dalszy" - ()Panta Rhei by Owal/Emcedwa()

"Tam, gdzie jest nasza niemoc, tam też jest siła. Tam gdzie jest nasza nędza, tam też jest nasza wielkość. Tam, gdzie jest ciemność, tam także panuje światło... Jednak tylko wiara może nam o tym powiedzieć i jedynie nadzieja pozwala nam to usłyszeć."

Rozstawiony z numerem piątym Rosjanin Jewgienij Kafielnikow odpadł z turnieju tenisistów w Monachium (pula nagród 380 tys. dolarów). W półfinale przegrał z Finem Jarkko Nieminenem (8.).

Po porażce w pierwszym secie 4:6, w drugim Kafielnikow prowadził 1:0, ale musiał zejść z kortu z powodu kontuzji.

W drugim meczu półfinałowym zagrają Szwajcar Roger Federer (1.) i Austriak Stefan Koubek.

Wynik półfinału:

Jarkko Nieminen (Finlandia, 8) - Jewgienij Kafielnikow (Rosja, 5) 6:4, 0:1 krecz Kafielnikowa.


كل واحد حيا
mAt3uSz

"Tak to czuje,co jest chwilą tu jest,wszystko zmienne,drogi kręte,nie polegne,życie płynie,wierzę w siebie to starczy - Panta Rhei samo życie, sagi ciąg dalszy" - ()Panta Rhei by Owal/Emcedwa()

"Tam, gdzie jest nasza niemoc, tam też jest siła. Tam gdzie jest nasza nędza, tam też jest nasza wielkość. Tam, gdzie jest ciemność, tam także panuje światło... Jednak tylko wiara może nam o tym powiedzieć i jedynie nadzieja pozwala nam to usłyszeć."