bark pomocy!!

od trzech miesiecy mam kontuzje barku a dokladnie przyczepu barku czy jakos tak to sie nazywa sorry nie znam sie na tym a zaczelo sie tak ze w pewnym momencie gdy wyciskalem na klatke jakikolwiek ciezar to gdy opuszczalem sztange to wtedy bolalo i w innych cwiczeniach podobne(np gdy robilem na bicepsy na modlitewniku to gdy podnosilem ciezar to czulem jakby mi cos sie tam ruszalo)..nie wiem co mi jest bylem u ortopedy powiedzial ze to z przeciazenia kazal odpoczac, odpoczywam, ponad miesiac i dalej to odczuwam..czy w takiej sytuacji moge chodzic nad wode i normalnie plywac?? bo takze gdy plywam to troche to odczuwam..pomozecie??

pływanie to najlepsza rehabilitacji dla miesnie daruj sobie jeszcze siłownie na jakis czas poplywaj troche kup jakas masc np.bengay itp. i do tego glukozamine i po 3 tygodniach sproboj na silowni ale zacznij od małych ciezarow

a jaki styl najlepszy?? i czy duzo plywac czy tak umiarkowanie??..a co to jest glukozamina i gdzie moglbym to dostac?? mi ortopeda przepisal ketoprom to jakies oklady. tez moze byc??

na poczatek zabka a pozniej stopniowa kraul ale powoli bez szarzowania , glukozamine w aptece albo w sklepach z odzywkami wytwarza maz stawowa ktora jakby ci powiedziec oliwi twoje stawy

ok wielkie dzieki..sadzisz ze tak jak mowisz po 3 tygodniach bedzie juz wszystko ok??

to jest tak ze np. nie boli mnie nic i nagle zaczyna cos tak promieniowac i ustaje i za chwile znowu, czasami dluzsze przerwy sa czasami krotsze. albo jak rusze reka do gory an maxa to tez to odczuwam. mozliwe ze to stawy nie tylko miesien jak myslisz?

idź prywatnie do lekarza i zrób zdjęcie barku

po co??

najlepiej idz do ortopedy omow z nim dokladnie co jak i kiedy boli i najlepiej niech cie wysle na rezonans z kontrastem po tym badaniu bedzie wiadomo co jest uszkodzone