Szacuny
3518
Napisanych postów
9275
Wiek
4 lata
Na forum
4 lata
Przeczytanych tematów
92730
Wczoraj wieczorem na treningu szermierki japońskiej, na rozgrzewce zwichnąłem rzepkę. Na początku się przeraziłem się trochę, bo rzepka była tak z boku kolana, po zewnętrznej stronie i nie mogłem ruszać zbytnio kolanem (i też nie chciałem, żeby czegoś tam źle nie przestawić). Także nic nie ruszałem, przyjechało pogotowie po 30 minutach, nastawili (nawet byłem zaskoczony, że tak szybko to poszło i myślałem, że nastawienie będzie bardziej bolesne). Potem mi inni z sekcji pomogli i w sumie jestem teraz w domu trochę pobolewa przy chodzeniu (zwłaszcza jak sporo nim nie ruszam i potem nagle gdzieś pójdę), ale jest git.
Teraz mam kilka pytań:
1. Koleś z pogotowia mówił, żebym tydzień je oszczędzał. Nie wiem czy za tydzień iść na trening, czy po prostu zobaczyć jak się będę czuł?
2. Czy unikać jakieś ćwiczenia na rotacje kolan przez pewien czas? Kolo mówił, żebym robił głównie zgięcie i wyprost i unikał tych takich ruchów na boki.
3. Czy warto iść do ortopedy lub fizjoterapeuty? Jeśli tak to do kogo? Czy po prostu iść wtedy jak mnie coś tam będzie bolało? Wiem, że przy kolejnych zwichnięciu ważne jest, żeby pójść, ale przy pierwszym czy trzeba?
4. Koleś mówił, żebym uważał, bo ona może kiedyś tam wyskakiwać i żeby przez najbliższy tydzień oszczędzać, bo może wyskoczyć. I zalecił coś usztywniającego. Tam patrzyłem tak pobieżnie to są jakieś odciążające stabilizatory, kompresyjne stabilizatory, ściągacze kompresyjne itp. i nie wiem co wybrać. Może coś polecicie?
5. Robię redukcję obecnie (ważę 95 kg) czy powinienem coś w diecie zmienić, porzucić redukcję przez ten tydzień i jeść coś zdrowiej, żeby się szybciej zregenerować?
Dawniej Agares25. Na forum od 2013. Twój lęk zniknie, jeśli jesteś w stanie zaakceptować największe cierpienie Nie jesteśmy niewolnikami losu, jesteśmy niewolnikami własnego umysłu. Godzina cierpienia zawiera w sobie więcej prawdy niż cały rok zadowolenia.
Szacuny
3518
Napisanych postów
9275
Wiek
4 lata
Na forum
4 lata
Przeczytanych tematów
92730
Czyli lepiej z tym iść do fizjoterapeuty niż do ortopedy? Bo na NFZ na skierowanie nawet nie mam zamiaru iść, bo terminy pewnie za 3 miesiące tylko dziś się zarejestrować prywatnie i się zastanawiam czy do ortopedy czy do fizjoterapeuty, ale chyba fizjo spróbuję.
Dawniej Agares25. Na forum od 2013. Twój lęk zniknie, jeśli jesteś w stanie zaakceptować największe cierpienie Nie jesteśmy niewolnikami losu, jesteśmy niewolnikami własnego umysłu. Godzina cierpienia zawiera w sobie więcej prawdy niż cały rok zadowolenia.
Szacuny
3518
Napisanych postów
9275
Wiek
4 lata
Na forum
4 lata
Przeczytanych tematów
92730
Już byłem w gabinecie. No i coraz lepiej. Zastanawiam się czy iść jutro na trening, gdy odczuwam ból przy dużym zgięciu kolana czy nie. Trening to szermierka japońska, oprócz rozgrzewki jest w miarę statyczna jak w karate, nie ma jakiejś większej pracy na nogach.
Dawniej Agares25. Na forum od 2013. Twój lęk zniknie, jeśli jesteś w stanie zaakceptować największe cierpienie Nie jesteśmy niewolnikami losu, jesteśmy niewolnikami własnego umysłu. Godzina cierpienia zawiera w sobie więcej prawdy niż cały rok zadowolenia.