UFC 124: GSP vs Koscheck

Tam w tym TUFie nie do końca wszystko było pokazane w TV, bo jest filmik jak ten medyk przed tą "bójką" z Koszczekiem prowokował zawodników z jego teamu poprzedniego dnia bodajże.

11 Dec? to tj nocy , czy z soboty na niedziele?

Z soboty na niedziele u nas będzie rano a Montreal około 6godz do tyłu czyli koło 22

Mega walka. Jestem pewien, że się Pudel nie da tak łatwo obalać GSP. Co jak co ale Kos to nie Hardy czy Alves których zapasy praktycznie nie istnieją. Jestem naturalnie za GSP ale byłby pewien powiew świeżośći gdyby to Kos wygrał. Liczę na piękny pokaz umiejętności stójkowych i zapaśniczych obu panów oraz na jakieś technicze KO czy poddanie w 3 lub 4 rundzie. W końcu Kos trenuje z obecnym mistrzem UFC Velasquezem i nie wydaje mi się żeby mógł być źle przygotowany do tej walki.

Racja, Kos to nie ten zawodnik co w pierwszej walce, jest kompletnym zawodnikiem MMA, jest świetnie przygotowany, to lepszy zawodnik.

Szkoda tylko że GSP od tamtej pory nie odpoczywał, i zrobił pięć razy większy progres niż on

Rush przewyższa Dżosza w każdym aspekcie walki, nie widze wogóle w jaki sposób Kos może to wygrać.

Ale się chyba ze mną zgodzisz, że lepiej by było gdyby się zdarzyła jakaś niespodziewana niespodzianka ?

Ale się nie zdarzy a nawet jeśli by Kos jakimś farciarskim lucky punchem faktycznie to wygrał, to ile ten pas utrzyma? Tak czy siak GSP stoczy ze 2 walki, i Kos skończy gorzej jak Serra

Zmieniony przez - raKhu1 w dniu 2010-12-10 19:58:49

Nie wiem czemu ale coś mi się w myśleniu przestawiło i rozkminiam to tak, że jednak to Kos jutro wygra Zobaczymy

GSP by ape/Abe/eight/tape/rape ? technique.

GSP by impressive performence