SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Na czym polega (biologicznie, mechanicznie) poprawianie wydolności ? (Trening w góry)

temat działu:

Inne dyscypliny

Ilość wyświetleń tematu: 1714

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 149 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 1744
Mówi się o "poprawieniu kondycji". Nie znam biologicznych aspektów zjawiska "zmiany kondycji". Intuicyjnie tłumaczę to sobie tak, że przy stałej prędkości (np. biegu) biegnę powiedzmy przez 30 min. i nagle szybkość oddechu dochodzi do takiego poziomu, że w końcu już nie dasz rady szybciej i zaczyna cię "przytykać" - bo organizm potrzebuje więcej tlenu i dlatego wymusza coraz szybsze oddechy.
"Poprawienie kondycji" to sprawienie, że to "przyduszenie" następuje po dłuższym czasie.
Tylko teraz ... z czego to wynika, że to przyduszenie następuje po dłuższym czasie ?
- przez trening "rozciągają" się jakieś kanały przepływowe powietrza w płucach ?
- przez trening uaktywnia się więcej "komórek" w płucach i przez to płuca jednym wdechem potrafią pobrać więcej tlenu i dlatego nas nie przytyka bo wystarczy wolniejszy oddech by dostarczyć tą samą ilość powietrza ?
- a może chodzi o żyły i krew, która poprzez trening szybciej krąży w ciele i szybciej rozprowadza tlen do mięśni ?

Chodzi mi o takie fizyczno-biologiczne wyjaśnienie.

Jest jeszcze druga strona. Jeżeli oddech nas nie przytyka to w końcu może dojść jeszcze kwestia "przepalenia" mięśnia. Czyli to, że z tym samym ciężarem możemy zrobić 15 powtórzeń albo 30 powtórzeń albo...100 powtórzeń, a to zależy od tego kiedy "zwiotczeje" mięsień, a może to się zdarzyć o wiele wcześniej zanim przytka nas oddech.

Te zagadnienia powyżej to był wstęp do pytania jakim typem treningu można poprawić wytrzymałość/wydolność do aktywności jaką jest — chodzenie po górach. I nie mam tu na myśli takiego chodzenia po ścieżkach i szlakach, których pochylenie jest mniejsze niż schody w blokach. Mam na myśli już takie miejsca i kąty gdzie to wchodzenie to już jest taki typ aktywności jak powiedzmy...przysiady wykroczne z jedną nogą z własnym ciężarem.
Powiedzmy po 3 godzinach takiego napinania uda i łydki...w końcu osiąga się taki poziom, że mięsień się "odłącza". W stanie spoczynku zaczyna drżeć. A po każdych 3, 4 krokach/napięciach trzeba się zatrzymać bo tam już jest flak. Jak wyczerpany akumulator. Niby koniec baterii, chwile odczekamy i jeszcze można włączyć na chwilę telefon, ale dwa kliknięcia i gaśnie. Znowu odczekamy i znowu możemy włączyć ale na chwilę...bo generalnie ładunku już tam nie ma.

Wydaje się, że taki trening jak bieganie to zupełnie inna aktywność. Nie ma tam tak silnego napinania uda i podnoszenia ciężaru ciała.
Czyli co...robienie przysiadów z wykrokiem (czy z wejściem na krzesło) na ilość ? Ale czy to oznacza, że gdy chcę wytrzymać dłużej niż 3 godziny takiej aktywności, tzn. że mój każdy trening powinien trwać co najmniej 3 godziny ?! I tak powiedzmy kilka razy w tygodniu ?! 3 godziny wchodzenia na krzesło non stop ??! :/

Podsumowując.
Jak powinien wyglądać trening zwiększający wydolność (wydłużyć czas jednostajnej pracy) dla aktywności jaką jest wchodzenie pod górę ?

"Po tym mistycznym wydarzeniu zacząłem wierzyć w życie okołoziemskie."

Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Twoje pytanie jest raczej z tych które należy przeczytać z uśmiechem i zignorować. Może kolego po prostu będziesz wbiegał po schodach co 3-4 stopnie na dziesiąte piętro (6 do 8 razy) z przerwą w czasie zejścia ? Trening 3 godzinny to fatalny pomysł, lepszym wyborem będzie 30-40 minutowy co 2 dni. Możesz tez wskakiwać na to 10 piętro obunóż, na jednej czy drugiej nodze co 2-3 schody. Zwykły trucht czy bieg pod górkę tez dużo dają.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 149 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 1744
AIE
Twoje pytanie jest raczej z tych które należy przeczytać z uśmiechem i zignorować.

I zaraz po tym stwierdzeniu...jednak nie dałeś rady ;D

AIE
Trening 3 godzinny to fatalny pomysł, lepszym wyborem będzie 30-40 minutowy co 2 dni.

I to rzeczywiście przygotuje do tego samego wysiłku, ale który ma trwać 3 godziny ? Inaczej - mieszkam na 6 piętrze. Codziennie wchodzę po tych schodach i już tego "nie czuję" organizm się przyzwyczaił, zaadoptował. Ale gdybym miał wejść na 10 to pewnie organizm "się zdziwi" i poczuje, że to jednak większy wysiłek.
I tak samo tutaj, jeśli będę biegał regularnie (z tą samą prędkością) 40 min. to w końcu organizm się przyzwyczai i zaadoptuje i te 40 min. przebiegnę bez zadyszki. I gdy potem będę tak dalej biegał to CHYBA nic się nie zmieni ? Bo nie ma większego zapotrzebowania niż te 40 min. - i czy to przygotuje i spowoduje, że organizm da rady gdy nagle mu zaaplikuję 3 godziny ?

To może jeszcze ktoś coś potrafi odpowiedzieć na pierwszą część pytania ?

"Po tym mistycznym wydarzeniu zacząłem wierzyć w życie okołoziemskie."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
A myślałeś nad zmianą tempa wysiłku, czy to podczas WBIEGANIA - powtórzę WBIEGANIA a nie wchodzenia po schodach czy zwykłego biegu. Możesz jak wolisz trenować 3, 5 czy nawet 8 h dziennie (wytrzymasz tak pewnie tydzień) lub wykonywać trening krótszy niż twój wysiłek podczas wspinaczki ale z dużo większą intensywnością. Nie biegaj z ta samą prędkością, biegaj np: 1 min wolno po czym przyspiesz na 20 sek, znów zwolnij, przyspiesz na 30 sek. Korzystając ze schodów spróbuj wejść na to 6 czy 10 piętro wykrokami (rozkrok jak największy) z 1-2 sek zatrzymaniem podczas każdego kroku. Według twojego pomysłu na trening ludzie startujący w biegach 24 godzinnych powinni trenować dwa dni aby wytrzymać bieg 24 h ?


Zmieniony przez - AIE w dniu 2013-10-18 07:53:00
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 149 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 1744
Dzięki.
Czyli twierdzisz, że liczy się - jakby to powiedzieć - "ilość intensywności" w czasie ?
Inaczej, mogę puścić 5 l wody przez małą, wąską rurkę i to będzie trwało pół godziny, ale mogę też puścić przez wielką rurę kanalizacyjną i przeleci w parę sekund...ale efekt jest ten sam - przeleci 5 l ?
I tutaj tak samo chodzi o 'doprowadzanie się' do stanu skrajnej intensywności. I nie ważne czy osiągnę to przez super szybki bieg pod górę po parudziesięciu minutach, czy też powolny marsz po kilku godzinach, ważne żeby organizm 'oswajał się' z tym stanem krytycznym i rozwijał swoją tolerancję na niego ?

Tylko jeszcze jedno wyprostuję bo wbiegasz w jakiś ślepy zaułek :)
Jaki mój pomysł ? To przecież jest PYTANIE. Pytanie kogoś kto nie wie, a nie ogłaszanie swoich teorii przez kogoś komu wydaje się, że wie :)

Zmieniony przez - kriSLee w dniu 2013-10-18 23:38:47

"Po tym mistycznym wydarzeniu zacząłem wierzyć w życie okołoziemskie."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Pamiętaj także o odpoczynku miedzy treningami co jest bardzo ważną sprawą. Trenuj co drugi dzień ewentualnie 4 max 5 dni w tygodniu. Trening niech nie będzie za krótki min (rozgrzewka czyli rozciągane mięśni + np: skipami cba) 40-50 min. Trenujesz wytrzymałość wiec pojedynczy wysiłek podczas treningu niech nie trwa krótko, ewentualnie krotko ale następna próba niech następuje po minimalnej przerwie 10-20 sek, ewentualnie zbiegnięciu ze schodów w dół (jeśli trening polega na wbiegnięciu po schodach oczywiście). Jest wiele pomysłów na trening jak choćby skip c, b, a każdy na odcinku 100 czy nawet 200m :) Metoda interwałowa czy powtórzeniowa. I nie wchodź już na te krzesło w mieszkaniu tylko w teren kolego, ewentualnie na klatką schodową a w domu to się możesz porozciągać.
Jeszcze jedno, piszesz o super szybkim biegu... nie nie biegaj na maksymalnych prędkościach a wolniej ale dużo szybciej niż normalny wysiłek. Podczas maksymalnych prędkości już przy 90% twojej maksymalnej szybkości ruchu włącza się inny typ mięśni i on jest trenowany. Dodam że np: podczas wbiegania na schody, gdy wykonasz je z maksymalną prędkością nie będziesz miał siły wykonać to ćwiczenie jeszcze 3 lub 4 razy a nie o to chodzi.



Zmieniony przez - AIE w dniu 2013-10-19 09:04:44
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Val Thorens 600km Tras! FIRST CHAIR 29.11-8.12.2013r. wszystko w cenie 1349zł !

Następny temat

Halowe Mistrzostwa Świata w LA SOPOT 2014r.

WHEY premium