F1 - Ankieta 2009

ale zobaczcie podczas pierwszego wyscigu w tym sezonie na ostatnich kółkach przed końcem Kubica był drugi a co spie.....ił Vettel ;> wiec jeśli dobre czasy bedzie Robert wykrecal na treningach i jak na starcie bedzie na wyższym miejscu + trafna strategia teamu BMW to kto wie :P moze nie bedzie tak zle... a moze ja za bardzo fantazjuje ?? Się okaze

Kubica był trzeci na ostatnich okrążeniach, tak gwoli ścisłości Dojechał Vettela ze względu na opony, nie szybkość bolidu. Ventyl nic nie s*******ił, bo to był zwykły Race Accident i trochę winy po stronie naszego rodaka też było.

wiec jeśli dobre czasy bedzie Robert wykrecal na treningach

A powiedz mi, co czasy na treningach mają do ogólnego wyniku GP? Co one odzwierciedlają i do czego w ogóle się odnoszą oraz jakie informacje nam dają? Rosberg wygrał 5 z 6 treningów, które się do tej pory odbyły i efektów nie widać

Zmieniony przez - Fana w dniu 2009-04-16 14:47:43

chodzilo mi o kwalifikacje :P i czas na nich

Fana: Dokładnie to był incydent wyścigowy ale jak się przyjrzysz dokładnie powtórkom to zobaczysz, że przed samym zakrętem Kubica był przed Vettelem, zajmując optymalną linie przejazdu. W tym momencie Vettel nie miał szans wjechać w ten zakręt w ten sposób z taką prędkością jak to zrobił, reakcję miał dobrą zaczął wcześniej hamować. Ale się pokapował, że robi to zbyt mocno, odpuścił hamulec i dla dwóch miejsca zabrakło. Druga sprawa, Kubica go mógł nie widzieć, raz martwa strefa, dwa nie za bardzo miał się jak rozejrzeć, a trzy wszystko dzieje się w ułamkach sekund.

Czasy na treningach nie są miarodajne bo chodzi o to żeby ustawić bolid pod długi dystans, a nie po to żeby zetrzeć gumy na pierwszych 10 okrążeniach jak w kwalifikacjach.

Fachowo napisane z Obu stron

Dokładnie tak było. Była dostępna ładna powtórka z helikoptera, gdzie widać ten fakt. Kubica jak to Kubica późno zahamował, Vettel znając stan swoich opon zmuszony był zacząć wytracać prędkość wcześniej i przez to na dohamowaniu KUB był o prawie całą długość bolidu przed VET. Moim zdaniem Cherubinek(pokłon w stronę mojego mastera Borówy)podpalił się i odpuścił hamulec, Kubica agresywnie zamknął drogę na apexie i wyszło to co wyszło...

Co nie zmienia faktu, że kara zupełnie niepotrzebna, bo to RA i przeczy to trochę jednej z dziedzin polityki FIA, która mówi 'więcej wyprzedzania i ostrej walki'. Takie działanie prowadzi do tego, że kierowcy mogą się trochę bać, aby nie dostać kary. Bezsens, ale niezbadane są wyroki boskie i FIA.

Zmieniony przez - Fana w dniu 2009-04-17 04:22:09

Ja oddalem glos na team Rosberga