Panuj nad wszystkim,nad czym możesz zapanować.
Resztę traktuj jak kupę gówna,
a jeżeli musisz paść,
to z dymiącym rewolwerem.
...
Napisał(a)
na początku tego tygodnia oglądałem na Eurosporcie boks. Pokazali między innymi walkę o tytuł interkontynentalnego mistrza świata w wadze ciężkiej (mogę się mylic co do prawidłowej nazwy tytułu i federacji,wybaczcie). Obrońcą był Rosjanin, Nikolaj Volajew, mierzący 216 cm (!!!) wzrostu i ważący 151 kg (!!!). Pokonał on gładko w trzeciej rundzie rywala, Amerykanina (niestety, nie pamiętam nazwiska, na imię miał chyba Clifford, nazwisko brzmiało z francuska, swego czasu pokonał L. Brewstera i został znokautowany w pierwszej rundzie przez Tysona). Czy ktoś ma jakieś bliższe informacje na temat owego olbrzyma, który, paradoksalnie, walczy chyba ładniej niż Kliczko? Komentatorzy mówili,że Rosjanin jest praktycznie o krok od wejścia do elity wagi ciężkiej, ale jeszcze niedopuścili go do walk z najlepszymi (niech zgadnę dlaczego;))
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź
Polecane artykuły