Jednak nie UFC. Claressa Shields podpisała kontrakt z PFL

PFL

Jednak nie UFC. Claressa Shields podpisała kontrakt z PFL

Claressa Shields, złota medalistka olimpijska w boksie, oficjalnie przechodzi do formuły MMA i co zaskakujące podpisuje kontrakt nie z UFC, a z PFL.

Claressa Shields (10-0, 2 KO) od kilku lat zapowiadała przejście do MMA. Była nawet gościem prezydenta UFC Dana White’a na gali UFC 245 w grudniu ubiegłego roku w Las Vegas. Zdawało się, że po tym, jak Amanda Nunes obroniła tamtego wieczoru tytuł wagi koguciej przeciwko Germaine de Randamie, Shields może być potencjalnie jej przyszłą przeciwniczką. Jednak do tej walki nie dojdzie w najbliższym czasie, ponieważ Shields dołączyła do organizacji PFL.

MMAjunkie.com poinformowało, że Shields podpisała umowę z PFL. Raport mówi, że Shields nie weźmie udziału w turnieju PFL w swoim debiucie. Zamiast tego, będzie miała zestawiane rywalki w pojedynczych walkach w wadze lekkiej, aby mogła rozpocząć swoją karierę. W organizacji zastosowano podobną taktykę, w przypadku Kayli Harrison, która zaczynała swoją karierę w MMA, a dwa lata później Harrison jest blisko stania się pretendentką do tytułu.

Shields wydała krótką wiadomość w mediach społecznościowych wkrótce po tym, jak pojawiły się wiadomości o podpisaniu kontraktu.

Claressa Shields

"Człowieku, dzisiaj był długi dzień."

https://twitter.com/Claressashields/status/1333560240378408960?s=20

Dla PFL, podpisanie kontraktu z Shields jest ważnym momentem dla organizacji, aby zakończyć stracony sezon 2020 i patrzeć w przyszłość wraz z nadejściem 2021 roku. PFL dokonało kilku kluczowych decyzji podpisując przed pandemią koronawirusa kilka dużych kontraktów, w tym z Rorym MacDonaldem, który wskazywał, że organizacja jest gotowa, aby stać się głównym graczem. Jednak COVID-19 zrujnował plany PFL i organizacja zatrzymała się w tym roku.

Mimo to, PFL udało się ściągnąć do swojego składu na następny sezon kilku kluczowych wolnych zawodników, w tym Shields i byłego mistrza wagi ciężkiej UFC, Fabricio Werduma. Ciekawie będzie usłyszeć od samej Claressy Shields dlaczego zdecydowała się ostatecznie podpisać kontrakt z PFL z nie z UFC, zważywszy na to, jak duże było zainteresowanie Dana White'a sprowadzeniem jej na pokład w zeszłym roku. Warto również zauważyć, że Shields planuje treningi z byłym mistrzem wagi półciężkiej UFC Jonem Jonesem przed swoim debiutem w MMA.
https://www.instagram.com/p/CIQGc5TpHbz/ 

Pewnie chcą ją bezpieczniej prowadzić, żeby od razu nie dostawała mocnych zestawień, takie jakie mogłąby dostać, gdyby walczyła w UFC

salitapromotions.com

Claressa Shields o decyzji dołączenia do PFL oraz potencjalnej walce z Kaylą Harrison

Claressa Shields zadebiutuje w MMA w przyszłym roku w organizacji PFL, ale nie oznacza to zakończenia przez nią kariery w boksie.

Shields, niekwestionowana mistrzyni wagi średniej kobiet i dwukrotna złota medalistka olimpijska, podpisała umowę z PFL, ale nie będzie uczestniczyła w regularnych turniejach sezonu 2021. Zamiast tego, Shields stoczy pojedyncze walki w wadze lekkiej, ale oprócz tego zawalczy w przyszłym roku także w boksie.

Claressa Shields

"Nadal będę walczyć w boksie i MMA w tym samym czasie", powiedziała Shields w rozmowie z ESPN. "Mogłabym boksować nawet we śnie. To nie jest coś, o co naprawdę muszę się martwić. Spędzę dużo czasu na nauce i rozwijaniu się w MMA, ale nadal zamierzam podjąć moje obowiązkowe wyzwania w boksie. Będę walczyła z tymi dziewczynami, będę je biła, ale w przyszłym roku planuję mieć może dwa lub trzy pojedynki bokserskie i dwie do trzech walk w MMA".

Shields zdominowała świat boksu, uzyskując rekord zawodowy 10-0 po osiągnięciu bilansu 77-1 jako amatorka. Shields to jedna z zaledwie siedmiu osób w historii boksu – wśród mężczyzn i kobiet – która w tym samym czasie posiada tytuły mistrzowskie dywizji WBA, WBC, IBF i WBO.

Podczas gdy Shields nadal planuje kontynuować karierę w boksie, wyjaśniła, że do zalet MMA zalicza się równość szans w płacy dla kobiet i mężczyzn. Szczególnie w PFL, obie płcie mają szansę rywalizować o 1 milion dolarów.

Claressa Shields

"Czuję, jakbym miała w boksie walki, które zawładnęły światem sportu, ale boks kobiecy nie jest traktowany równo. W każdej lidze MMA, mają kobiece walki wieczoru. PFL dają kobietom szansę na walkę o milion dolarów, tak samo jak dają mężczyznom szansę na walkę o milion dolarów. W boksie nie ma takich możliwości dla kobiet.

Są nas dwie lub trzy, które dostają dobre pieniądze, a potem reszta z nich jest opłacana tak samo jak inne przeciwniczki, one nie mają dużego poparcia i wsparcia. W MMA, w PFL, tworzysz swoje własne przeznaczenie, i to właśnie chcę robić. Stworzyłam swoje własne przeznaczenie w boksie i aż do zostania dwukrotną mistrzynią olimpijską, począwszy od Olimpiady Juniorów do prawdziwej olimpiady, mistrzostw świata, a teraz jestem zawodową mistrzynią świata. Chcę naprawdę się sprawdzić."

Naturalnie, podpisanie umowy z PFL przez Shields wywołało już dyskusje o potencjalnej walce z dwukrotną złotą medalistką olimpijską i mistrzynią PFL z 2019 roku, Kaylą Harrison.

Shields rozumie, że ma jeszcze trochę pracy do wykonania przed walką o takim statusie, ale absolutnie planuje dostać się na szczyt.

Claressa Shields

"Będąc tym, kim jestem, oczywiście chcę walczyć jak najlepiej. W tej chwili ona jest najlepsza. Jest zwyciężczynią ligi PFL. Wygrała milion dolarów, a ja mogłam oglądać wszystkie jej walki prowadzące do tego nie dlatego, że przygotowywałam się do przejścia do PFL, ale dlatego, że jestem jej fanką i właściwie jesteśmy przyjaciółkami. Byłyśmy razem na obu olimpiadach. Znamy się.

Napisałam do niej dziś rano, więc oczywiście liczę, że kiedyś dojdzie do tej walki, ale potem, jak już mówiłam, w PFL tworzysz własne przeznaczenie. Wszystko może się zdarzyć w każdą noc, więc możemy się spotkać na turnieju w 2022 lub 2023 roku i walczyć, a ona przegra. Wszystko może się zdarzyć, więc będę toczyła pojedyncze walki. Na początku nie myślę o Kayli Harrison od razu, ale będzie w moich myślach pod koniec 2021 roku."

Claressa Shields Instagram

Claressa Shields trenuje z Jonem Jonesem i Holly Holm przed swoim debiutem w MMA

Mistrzyni boksu trzech dywizji Claressa Shields skorzystała z pomocy dwójki byłych mistrzów UFC, przygotowując się do przejścia na mieszane sztuki walki i swój debiut w organizacji PFL.

Claressa Shields, powszechnie uważana za jedną z najlepszych zawodniczek w historii boksu, niedawno podpisała umowę z Professional Fighters League (PFL), gdzie w 2021 roku rozpocznie swoją karierę w MMA.

W oczekiwaniu na swój debiut w MMA, Shields rozpoczęła treningi w słynnym klubie JacksonWink MMA w Albuquerque w Nowym Meksyku, która jest domem dla wielu znakomitych zawodników i zawodniczek.

Wśród nich są były mistrz wagi półciężkiej UFC Jon Jones oraz była mistrzyni wagi koguciej UFC Holly Holm – która sama walczyła kiedyś w boksie.

Na opublikowanych przez Shields wpisach na Instagramie widać, jak trenuje zarówno z Jonesem jak i Holm.

Claressa Shields

„Dodaję (nowe umiejętności) do swojego arsenału z GOAT’em Jonem Jonesem. Z pokorą się uczę i przyjmuję lekcje! Ćwiczymy godzinami!

To przejście nie jest takie lekkie. Szacunek dla Holly Holm za to, że przyszła i zrobiła ze mną kilka ćwiczeń na kopnięcia i po prostu podzieliła się wiedzą, abym mogła przejść przez ten proces. Dziękuję mistrzyni.”

https://www.instagram.com/p/CIcMMD6FXVH/
https://www.instagram.com/p/CIbkUA4Fawa/
https://www.instagram.com/p/CIeQrr_F9Ri/

25-letnia Claressa Shields posiada rekord 10-0 w zawodowym boksie. Jest najmłodszą zawodniczką, która zdobyła tytuły w trzech dywizjach wagowych. Podczas gdy jeszcze nie zadebiutowała w MMA w klatce PFL, debiut ten nastąpi w 2021 roku, kiedy to weźmie udział w dwóch walkach w wadze lekkiej poza sezonowym formatem PFL. Wszystko wskazuje na to, że będzie walczyć o mistrzostwo w PFL w sezonie 2022.

Katherine Frey/The Washington Post

„Fani MMA powinni się pokłonić i pocałować moje stopy” – Claressa Shields domaga się szacunku i uznania ze strony społeczności MMA

Claressa Shields odważnie oznajmiła ostatnio, że „fani MMA powinni się jej pokłonić i pocałować w stopy” w związku jej zawodowym debiutem w organizacji PFL do którego się dopiero przygotowuje.

Claressa Shields, była złota medalistka olimpijska w boksie, od kilku lat mówiła o przejściu do MMA. Sądzono, że podpisze kontrakt z UFC, ale Shields zaskoczyła świat MMA, kiedy zdecydowała się podpisać umowę z PFL. Pochodząca z The Flint w Michigan, Shields zadebiutuje w 2021 roku w pojedynku nie należącym do sezonowego turnieju w PFL i jest to wyjątkowa sytuacja.

Chociaż niektórzy fani MMA mogą nie być jeszcze zaznajomieni z Shields, to wkrótce będą. Prawdopodobnie jedna z najlepszych zawodniczek boksu w historii, trenuje z byłym mistrzem wagi półciężkiej UFC Jonem Jonesem, byłą mistrzynią wagi koguciej UFC Holly Holm i innymi elitarnymi zawodnikami w Teamie JacksonWink MMA. Ma więc najlepsze wsparcie, aby trenować MMA. Rozmawiając z Bleacher Report w związku ze swoim debiutem w MMA, Shields powiedziała fanom MMA, którzy jej jeszcze nie znają, że niedługo o niej usłyszą, a ponadto stwierdziła, że powinni oddać jej należny szacunek.

Claressa Shields

„Fani MMA powinni się pokłonić, pocałować moje stopy i rzucać płatkami róż, bo ja naprawdę robię przejście. Nie mówię tego tak po prostu. Robię to. Więc dajcie mi słowa uznania. Nigdy nie mówcie, że Claressa Shields się kogoś boi.

Mogłabym po prostu zostać w boksie i zarabiać pieniądze. Ale zanim zostałam zawodową bokserką, przeczytałam ten cytat i powiedziałam sobie: „Jeśli twoje marzenia cię nie przerażają, to nie warto o nich marzyć.”

Kiedy to czytam, to właśnie to sprawiło, że podpisałam kontrakt na zawodową karierę w boksie. Dlatego stałam się profesjonalistą i zrobiłam dokładnie to, co powiedziałem, że zrobię: Jestem najlepszą kobietą w historii boksu. Aspiruję do zrobienia tego samego w MMA.”

Tak jak w przypadku Kayli Harrison, można oczekiwać, że PFL będzie powoli budować karierę Shields, dając jej na początek mniej doświadczone przeciwniczki. Idealnie dla niej byłoby, gdyby zadebiutowała w MMA z kimś z przyzwoitymi, ale nie elitarnymi zapasami oraz przyzwoitą stójką, co postawiłoby byłą mistrzynię boksu wagi średniej na najlepszej pozycji, by zabłysnąć w jej debiucie MMA. Choć Shields to wciąż ogromny znak zapytania w nowej formule walki, to jednak jest to elitarna zawodniczka sportów walki i wkrótce może stać się zawodniczką, z którą trzeba będzie się liczyć.

Oj dziewczyno, trochę pokory bo dopiero zaczynasz treningi w MMA. MMA to co innego niż boks i żeby nie było kwasu jak przegrasz w debiucie.

eu.freep.com

Claressa Shields o powodach dla których wybrała organizację PFL zamiast UFC

Mistrzyni trzech dywizji w boksie, Claressa Shields wyjaśniła, dlaczego zdecydowała się podpisać kontrakt z PFL zamiast z UFC.

Claressa Shields, jedna z najlepszych kobiet w boksie w historii, od pewnego czasu planowała przejście do MMA. W końcu dokonała tego dołączając do amerykańskiej organizacji PFL przygotowując się do debiutu w 2021 roku – wbrew pewnemu zainteresowaniu ze strony UFC.

Rozmawiając ostatnio z MMA Junkie, Shields wyjaśniła, dlaczego wybrała PFL zamiast UFC. Bokserka mówi, że UFC tak naprawdę chciało tylko jednej walki z Amandą Nunes, podczas gdy PFL zaoferowało jej więcej możliwości rozwoju na dłuższą metę.

Claressa Shields

„To była tylko rozmowa. To nie wyglądało tak: „Hej, przyjdź i potrenuj kilka miesięcy, a potem walcz z najlepszą dziewczyną, jaką mamy w twojej wadze.” Myślę, że to niesprawiedliwe wobec mnie i nie daje mi to wystarczająco dużo czasu na naukę. Jeśli mówisz o pozwoleniu mi trenować przez dwa lata, a potem możliwości stoczenia walki z najlepszą dziewczyną, jaką masz – dobra, spoko, ale rozmowa z Daną (White’em) dotyczyła w rzeczywistości jednej walki.

Z PFL było tak: „Trenujmy, zacznijmy od tego poziomu i popracujmy nad tym”, a potem będę miała szansę walczyć w turnieju PFL w 2022 roku. I jeszcze będę mogła nadal walczyć w boksie, więc moja kariera bokserska nie kończy się tylko dlatego, że zajęłam się MMA. Mam pojedynek bokserski w lutym, ale nie został jeszcze ogłoszony. Wciąż mogę boksować i nie spieszy mi się. I to jest lukratywny układ i lukratywna rozmowa, ponieważ to był trzyletni układ. To nie jest tak: „Hej, przyjdź tu walczyć dwa razy i wracaj do boksu”. Jestem zdobywczynią i zwyciężczynią, więc chcę postawić się w sytuacji, w której zawsze będę mogła wygrać.”

Claressa Shields zmierzy się z Brittney Elkin w swoim debiucie w MMA w organizacji PFL

Mistrzyni boksu Claressa Shields ma już ustaloną datę swojego debiutu w MMA i zestawioną przeciwniczkę Brittney Elkin z którą zmierzy się na gali PFL.

PFL ogłosiło w środę, że Claressa Shields zadebiutuje 10 czerwca na gali PFL 2021 przeciwko Brittney Elkin. Walka, która będzie transmitowana jako część głównej karty na ESPN2, nie będzie częścią regularnego sezonu organizacji.

26-letnia Shields, która podpisała kontrakt z PFL 30 listopada zeszłego roku, jest byłą dwukrotną złotą medalistką olimpijską w boksie. Wygrywając 5 marca z Marie-Eve Dicaire, Shields została pierwszą niekwestionowaną mistrzynią dwóch dywizji w erze czterech pasów.

W ostatnich miesiącach Shields trenowała w słynnym Jackson Wink MMA w Albuquerque, spędzając czas z byłymi mistrzami UFC Holly Holm i Jonem Jonesem.

Claressa Shields

„Jestem bardzo podekscytowana, że mogę scementować moje dziedzictwo jako Najlepsza Kobieta Wszech Czasów” – powiedziała Shields w wydanym przez PFL oświadczeniu. „Nie mogę się doczekać, kiedy 10 czerwca po raz pierwszy wejdę do klatki PFL i pokażę światu, że nigdy nie cofam się przed wyzwaniem. Pokazałem, że jestem najlepszą bokserką na świecie i w końcu zamierzam zrobić to samo jako zawodniczka mieszany sztuk walki.”

Elkins ma rekord 3-6 i przegrała swoje ostatnie trzy walki. Nie rywalizowała w MMA od stycznia 2019 roku. Była również przeciwniczką Kayli Harrison w jej debiucie w czerwcu 2018 roku, poddając się przez dźwignie na łokieć w pierwszej rundzie.