UFC Fight Night 142: Junior dos Santos vs Tai Tuivasa

Shogun zaskoczył. Zebrał na łeb sporo, słaniał się na nogach. Wydawało się że wytatuowany metro - pedał go pojedzie, a tu zonk! Wrócił heroiczny Maurycy i zaczął bombardować wypielęgnowaną bródkę przystojnego geja Rewelacja!

Kyle Terada-USA TODAY Sports

Junior dos Santos: Teraz jest właściwy moment na rewanż

Brazylijczyk wie z kim chce się zmierzyć w kolejnej walce.
W walce wieczoru UFC Fight Night 142 Junior dos Santos (20-5, 16-4 w UFC, #7 w rankingu UFC) przez nokaut pokonał Taia Tuivasę (8-1, 3-1 w UFC, #11 w rankingu UFC). Wygrana nie przyszła jednak łatwo, ponieważ Brazylijczyk w I odsłonie przyjął kilka mocnych ciosów i potężne kopnięcia na uda i łydki.

Junior dos Santos

Kopał mnie po nogach i robił tym dobrą robotę. Czułem to, właśnie dlatego przestałem się zbyt dużo ruszać w drugiej rundzie, ponieważ powiedziałem sobie teraz lub nigdy, bo możliwe, że później nie będę mógł się ruszać. Zadziałało, trafiłem dobrym ciosem, on to poczuł i ja skończyłem walkę.

Mimo to dos Santos wróży rywalowi dobrą karierę.

Junior dos Santos

On nadal jest młody, jestem pewien, że on będzie sobie dobrze radził. On jest twardy, wiedziałem to, ale on udowodnił, że jest jeszcze twardszy. Uderzałem go mocno w parterze a on był w stanie przetrwać trochę ciosów.

Junior chciałby teraz stoczyć rewanżowy bój z Alistairem Overeemem (44-17 1 NC, 9-6 w UFC, #6 w rankingu UFC), który pokonał go trzy lata temu.

Junior dos Santos

Wszyscy wiedzą, że my kiedyś ze sobą walczyliśmy i on wygrał tamtą walkę. Teraz jest właściwy moment na rewanż.

Dla dos Santosa to druga wygrana w tym roku, w lipcu Brazylijczyk pewnie na punkty pokonał Blagoya Ivanova.

Niech Junior lepiej z Blaydesem zawalczy, Reema widziałbym z Tyburą.

Wygral z bezmyslnie walczacym stojkowym no skilem i just zaczyna stare spiewke "I can knock out everone". Czlowieku Reem jest zbyt cwany technicznie w stojce zebys dal rade. Obil nouskila i just mysli, ze pobije topke. Za duzo na leb od Caina bylo. Jak ja nie cierpie tego glupka

JDS za dużo zbiera w każdej walce i jego pojedynki teraz to loteria zwłaszcza z lepszymi przeciwnikami

Nie wiem jak Shogun ustał te ciosy w pierwszej rundzie, myślałem że Pedro go skończy, szczególnie po tym jak pokazał się w walce ze Smithem, ale przetrwał i wygrał to doświadczeniem - Pedro to finisher i nie ma doświadczenia z dłuższych walk.

JDS vs Tuivasa - Bez zaskoczenia, Tuivasa to jednowymiarowy brawler, który nie ma KO ciosu - a jego jedynym atutem który go wyróżnia to duża szybkość jak na tą wagę, agresja no i jest kreatywny w stójce, ale w żadnym wypadku nie widzę go w top 10.

Jeff Bottari/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images

Mauricio Rua nie myśli na razie o walce o pas, twierdzi, że są inni zawodnicy, którzy są przed nim w kolejce

Mauricio Shogun Rua może jeszcze raz spróbować dojść do walki o tytuł wagi półciężkiej UFC i o niego zawalczyć, ale teraz nie myśli o tym.

Rua wygrał cztery z pięciu ostatnich walk w Oktagonie, co jest dobrym wynikiem zważywszy na to, że ma już swoje lata i jego najlepszy czas w MMA już minął. Zwycięstwa z takimi rywalami jak Antonio Rogerio Nogueira, Corey Anderson, Gian Villante i Tyson Pedro mogą mu pomóc zbliżyć się do walki o pas. Jedną porażkę w tych pięciu pojedynkach poniósł w walce z pretendentem do tytułu Anthonym Smithem.

Po zwycięstwie nad Tysonem Pedro przez TKO w trzeciej rundzie w miniony weekend na gali UFC Fight Night 142, rozpoczęły się dyskusje na temat potencjalnej wali Brazylijczyka o tytułu. 37-latek jest byłym mistrzem wagi półciężkiej, ale stracił pas w pierwszej obronie tytułu w walce z Jonem Jonesem w 2011 roku.

W rozmowie z Combate, Rua powiedział, że teraz nie myśli o pojedynku o pas:

Mauricio Rua

„Nie myślę o pasie. Będę fair, uważam, że przed mną są inni ludzie i nie chcę ich wyprzedzać, chyba że UFC mnie o to poprosi. Nigdy jednak nie powiem, że to moja kolej, bo tak nie jest.

Przede mną jest wielu chłopaków, Gustafsson i Jones, którzy będą walczyć o tytuł. Myślę o wygraniu każdej jeszcze jednej walki. Teraz skupiam się tylko na walce na Kurytybie, w maju, w moim rodzinnym mieście. To mój cel.”