Mam pytanie dotyczące skóry po odchudzaniu.
Otóż w ciągu 2 lat zgubiłem jakieś 23 kg . Rozpocząłem odchudzanie z wagi 99kg w tym momencie mogę się pochwalić wagą 76-77 kg.
Nie mam jakiś wielkich problemów ze skórą. Odchudzałem się poprzez odpowiednią dietę zbilansowaną przez dietetyków jak i poprzez trening biegowy i na siłowni. Nie mam jakiś wielgachnych problemów z wyglądem skóry takich jak rozstępy itp. Nie mniej jednak zauważyłem że trochę tej skóry gdzieś tam jest za dużo w obrębie brzucha. I w sumie tylko tam bo na udzie, klatce piersiowej czy też ramionach napięcie jest znacznie lepsze. Szczególnie zauważalne jest to teraz przy 16% tkanki tłuszczowej.
Zastanawiam się czy jakoś bezinwazyjnie mogę skórze pomóc w regeneracji i czy ogólnie jest możliwa taka regeneracja by skóra pomału zaczynała opinać mięśnie brzucha . Ponoć z podpowiedzi trenera one tam są
Suplementację jaką sobie zastosowałem to multivitaminy Olimp dla sportowców, Omega 3 Olimp, Ashwagandha Olimp. A w dni treningowe BCAA i Kreatyna.
Myśłałem o jakimś kremie, balsamie z kolagenem.
czy możecie coś doradzić i może podpowiedzieć własne rozwiązania sprawdzone.
odrazu chciałbym powiedzieć że tematy operacji itp. nie wchodzą w rachubę....