TYRONE SPONG DEBIUT W MMA

Le Banner debiutował jak najbardziej w Prime, a taki np. Leonardo Garcia ma w teamie Cerrone i całą resztę bandy od Jacksona jak trzeba.

Tak więc pożyjemy, zobaczymy.

Mnie się zazwyczaj takie przejścia nie podobają,szczególnie moich ulubionych zawodników,jakim jest dobrze zapowiadający się Spong.Ale może dlatego że młody i widzę że wziął się z kopyta(blackzillians) to coś więcej zwojuje niż inni wielcy stójkowicze,którzy polegli w mma(długo by wymieniać).Jak 1 raz usłyszałem ze w mma ma startować to od razu pomyślałem,że Hoost mu z Fiedzią załatwi kontrakt.W końcu u Hoosta Fedor nie raz trenował przed walką z zacnym stulejkowiczem.A tu padło na gang Uber-a.Pożyjemy zobaczymy,ale osobiście wolałbym żeby najpierw zbliżył się do mistrzostwa K-1, again.

Zmieniony przez - Zibi7 w dniu 2012-09-19 22:13:58

A tam zaraz nic nie osiągnie. Ja w niego wierzę jak w mało kogo. A spytacie czemu. Blackzilians właśnie temu
Rashad, Ali, Santiago, Johnson to wszyscy b. dobre zapasiory z niewiele gorszym parterem. Oni już ta o niego zadbali(przez te 1,5 roku)/zadbają. Na pewno zapasy i parter tyra już minimum rok, a nie że dopiero co zaczyna.

Zmieniony przez - bulletskat w dniu 2012-09-19 22:49:18

http://www.sherdog.com/fighter/Travis-Bartlett-22083 przeciwnik Sponga

Spong w Blackzillians nie powinien być totalnym jednowymiarowcem... Trzymam kciuki!

Przeciwnik do obicia na lajcie przez Sponga mam nadzieję ,że UFC ma już go na oku i nie pójdzie do Bellatora czy ch** wie gdzie...

Oprócz Mirka jeszcze przecież Hunt bardzo wysoki poziom reprezentuje, nie jest tak, że Cro Cop to jedyny kickbokser który sporo osiągnął potem w MMA(Ali to trochę inną drogę miał jednak niż oni). Do tego ma niesamowicie dobry, kompletny team(czarny pasek BJJ czyli Vitora, Rashad chyba zaczynał od zapasów), sam sporo potrafi. Ma szanse na zrobienie ogromnej kariery w MMA. W ogóle Blackzilians to niesamowicie silny team.

Pewnie będzie jak ze Stefanem Leko, grapplerzy mają przewagę nad stójkowiczami.

pewnie będzie jak z cro copem po roku zaj**isty sprawl i poddany raz w karierze przez big noga...(na początku MMA)

Stefan nie był przygotowywany jak Spong,zresztą Leko nie dorównuje Spongowi w niczym. Sam CC w wywiadzie mówił,że albo ma zły team i zaprasza do siebie,albo gość się nie nadaje i powinien odpuścić.Czy Spong się nadaje? Myślę że lepszy ma start niż kiedyś Leko.Inny poziom przygotowań.