Technika w kick-boxingu
Kick-boxing jest sportem, w którym doskonałe opanowanie techniki stanowi klucz do ewentualnych sukcesów sportowych lub osiągnięcia zadowolenia przy ćwiczeniu rekreacyjnym.
Dobre opanowanie techniki kick-boxingu jest bardzo trudne i wymaga wielu lat intensywnej pracy pod okiem wykwalifikowanego instruktora. Specyfika dyscypliny wymaga nienagannego połączenia technik pięściarskich z technikami nożnymi, podobnymi do stosowanych w karate, lecz zmodyfikowanymi dla potrzeb kick-boxingu (większość kopnięć wykonuje się z nogi wykrocznej jako bliższej przeciwnika, bez dostawiania lub z dostawieniem nogi zakrocznej).
Techniki pięściarskie są same w sobie bardzo skomplikowane. Nauczenie przyjmowania prawidłowej postawy pięściarskiej zajmuje lata pracy, a wypracowanie prawidłowego sposobu zadawania ciosów wymaga tysięcy powtórzeń. Poza tym w boksie jest wiele bardzo trudnych technik ataku i obrony, odskoków, doskoków, uników rotacyjnych, zejść z linii ciosu, które w kick-boxingu należy połączyć z technikami nożnymi, których opanowanie wymaga najpierw osiągnięcia odpowiedniego stopnia gibkości, a dopiero potem przechodzenia do właściwych kopnięć.
Uprawiając kick-boxing, należy - oprócz treningów pod okiem instruktora, który może pokazać prawidłowe wykonywanie technik oraz korygować błędy - poświęcić dużo czasu na pracę indywidualną. Należy poświęcić wiele godzin, by wyćwiczyć pozornie najprostsze elementy techniczne, powtarzając je we wszystkich możliwych wariantach, aby mieć w późniejszym czasie podstawę do przyswajania elementów naprawdę trudnych.
W treningu początkujących 80 % całości zajmują
ćwiczenia ogólnorozwojowe (w tym gibkościowe), a 20 % elementy podstaw techniki. Nie ma sensu nauczanie nawet prostych kopnięć bez zdobycia odpowiedniego poziomu gibkości, zwinności i koordynacji ruchowej. Trening techniczny składa się z nauczania podstaw techniki, najpierw pięściarskiej, a dopiero później wprowadza się elementy kopnięć.
(...) w tle jeziorko. Jak scena, a my jak publika. No i widze Mistrza, jak do niego podbiega taki podpity malolat nizszy o glowe, mistrz do tylu krok, rece w rozsypce, dwa sybkie strzaly, mistrz pada, malolat mu kopa. Mistrz sie podniosl jednak, pozycje przyjal w trybie magicznym, na to malolat dwa szybkie strzaly, mistrz pada i to byl koniec.