Witam...
Przygodę z siłownią zacząłem w wieku 13 lat ( wiem, wiem za wcześnie) jako młody "sportowiec" rzucałem sobie coraz to cięższe wyzwania, chciałem podnosić jak najwięcej... Ćwiczyłem bardzo często, bez poprawności w wykonywaniu ćwiczeń, bez diety, tak po prostu sobie ćwiczyłem... :) przekonany, że to samo zdrowie, że będę "KoX" nie przejmowałem się w ogóle regeneracją, odpoczynkiem, motto - im więcej tym lepiej...po około dwóch latach, zacząłem odczuwać lekki ból w stawach, bólowi towarzyszyły strzykania w stawach barkowych, nie przejąłem się tym i ćwiczyłem dalej, ból się nasilał, strzykania stawały się coraz głośniejsze, w końcu zmądrzałem...jakoś w październiku, 2009 roku, postanowiłem coś z tym zrobić i zrezygnowałem z siłowni na jakiś czas, poszedłem do lekarza... zdjęcie Rentgenowskie zaniosłem do ortopedy, który powiedział "oo sobie chłopie narobiłeś", miałem wtedy 15 lat, a ten zakazał mi treningów do 18-stki, choć tego można było się spodziewać, podsumowując - w czasie cykli treningowych, po treningach, miałem takie bóle w stawach, że szło się popłakać, ale nie płakałem :P stawy strzelały prawie że za każdym ruchem rąk...Dziś po ponad półrocznej przerwie, gdy skończyłem 16 lat mam mądrzejszy rozum i ogromną chęć powrotu na siłownie, jednak wciąż stawy strzykają i trochę bolą, lekka poprawa jest...ale lekka :/ nie dołujcie mnie, że byłem głupi tak ćwicząc...ja to wiem, PYTANIE BRZMI - ĆWICZYĆ, CZY MOŻE NIE ? A JAK NIE ĆWICZYĆ TO ILE MAM CZEKAĆ NA ZDROWE STAWY? POWTARZAM PÓŁ ROKU JUŻ NIE ĆWICZĘ, ILE W PRZYBLIŻENIU TRWA REGENERACJA STAWÓW ?
Zmieniony przez - ElKoxinio w dniu 2010-05-13 21:21:37
Przygodę z siłownią zacząłem w wieku 13 lat ( wiem, wiem za wcześnie) jako młody "sportowiec" rzucałem sobie coraz to cięższe wyzwania, chciałem podnosić jak najwięcej... Ćwiczyłem bardzo często, bez poprawności w wykonywaniu ćwiczeń, bez diety, tak po prostu sobie ćwiczyłem... :) przekonany, że to samo zdrowie, że będę "KoX" nie przejmowałem się w ogóle regeneracją, odpoczynkiem, motto - im więcej tym lepiej...po około dwóch latach, zacząłem odczuwać lekki ból w stawach, bólowi towarzyszyły strzykania w stawach barkowych, nie przejąłem się tym i ćwiczyłem dalej, ból się nasilał, strzykania stawały się coraz głośniejsze, w końcu zmądrzałem...jakoś w październiku, 2009 roku, postanowiłem coś z tym zrobić i zrezygnowałem z siłowni na jakiś czas, poszedłem do lekarza... zdjęcie Rentgenowskie zaniosłem do ortopedy, który powiedział "oo sobie chłopie narobiłeś", miałem wtedy 15 lat, a ten zakazał mi treningów do 18-stki, choć tego można było się spodziewać, podsumowując - w czasie cykli treningowych, po treningach, miałem takie bóle w stawach, że szło się popłakać, ale nie płakałem :P stawy strzelały prawie że za każdym ruchem rąk...Dziś po ponad półrocznej przerwie, gdy skończyłem 16 lat mam mądrzejszy rozum i ogromną chęć powrotu na siłownie, jednak wciąż stawy strzykają i trochę bolą, lekka poprawa jest...ale lekka :/ nie dołujcie mnie, że byłem głupi tak ćwicząc...ja to wiem, PYTANIE BRZMI - ĆWICZYĆ, CZY MOŻE NIE ? A JAK NIE ĆWICZYĆ TO ILE MAM CZEKAĆ NA ZDROWE STAWY? POWTARZAM PÓŁ ROKU JUŻ NIE ĆWICZĘ, ILE W PRZYBLIŻENIU TRWA REGENERACJA STAWÓW ?
Zmieniony przez - ElKoxinio w dniu 2010-05-13 21:21:37
Lepiej coś zrobić i tego żałować, niż żałować, że się czegoś nie zrobiło...