SPINNING W BYDGOSZCZY - sprawdziłem!

Dzis mogę powiedzieć, że obszedłem wszystkie kluby ze spinningiem w Bydzi... Byłem na zajęciach u wszystkich instruktorów i powiem tak:
W czołówce najlepszych spinnów w Bydzi są:
Sport Factory - Michał S.,
klub Centrum - Justyna,
Airfitness- Karola,
Moja trójka! Po tych zajęciach mialem nawet trudności, żeby obejrzeć na kanapie mecz, polecam, za***...!
Tylko czemu w tych klubach jest tak cholernie drogo?:/

Trafiłam tu przypadkiem i mimo,iż post jest dość stary warto ponownie poruszyć tę tematyką. Od wielu lat chodziłam do SF na spinning. Myślałam, że to jest to! Do paru dni temu.
Zmieniłam klub na Łucznicznkę.Byłam narazie co prawdę tylko u trzech instruktorów (a widziałam, że mają sporą kadrę) i powiem krótko: o co come one?!!!
Nie było dżampów, nie było bujań na boki, trójki -góry raz, i co?
Po 20 minutach miałam pod rowerem kałużę. A przecież prawie cały czas siedziałam.Przyznam szczerze, że dopiero teraz zrozumiałam o co w tym chodzi.
Kilka lat temu gościnnie byłam w Air Fitness, o którym mowa na zajęciach u Adama i Karoli - było super, diametralnie inaczej niż w SF, ale niestety sercem byłam cały czas w starej budzi SF i karnet miałam też tam.
Na marginesie, Adam u nas ciągle jeżdzi, choć ma niezmiennie stałą grupę ludzi..Pozostali klienci nadal myślą filozofią dżampową. Weszłam do Bellaline a tu w wejściu przywitała mnie Karolina. Po tych kilku latach wciąż ta sama charyzma i serdeczność i gust muzyczny.I konsekwentnie ani jednego dżampa.
W sobotę byłam u chłopaka, jedynego w tamtym klubie. Klimatem jazdy zbliżony do Karoliny. Bardzo, bardzo fajnie.Także bez dżampów.
W poniedziałek dotarłam do Magdy i odnalazłam w niej Adama. Spokój, opanowanie...trzeci instruktor i znowu nie ma dżampów. A podemną kałuża potu.
Tyle lat w nieświadomości.Ale lepiej później niż wcale.

Za dobre trzeba płacić przyjacielu

Zmieniony przez - Nalas w dniu 2011-01-21 11:05:48

W sumie, ale za shit w niektorych klubach też tyle wołają. A to przeginka.
pzdr!

W SF przeważnie siary nie ma, w Centrum - powiem, osobiscie nie leży mi ich jazda, poza tym instruktorzy są monotematyczni, spózniają się na trening.. Nie polecam! A w Air byłem kiedyś w i spinnu nigdy tak nie mieli?No to się klub rozwija.. Zatem trza sie wybrac. A pod Bydgoszczą podobno w jakims klubie jeżdzą, koło Białych Bł. Ktoś słyszał?

oj co WY wiecie o spinie? Justyna, Karola? - przecież nawet kropli potu u nich nie da się wycisnąć :( prawdziwa jazda to instruktorzy Aga, Marek...- dobra muza, super wycisk... Potem niestety dlugo, dlugo nic.... Znawcy tematu wiedzą o co chodzi, a laikowi podoba się prawie wszędzie

p.s. jeszcze Aska w Maximusie jest OK :)

Maximus jest od początku listopada jakoś, nie?

Byłem kilka razy w Centrum i zajęcia nigdy nie odbyły się punktualnie. Poza tym, zawsze prawie była ta sama muza. Zdaje mi się, że mamy odmienne pojęcie co do tego czym jest spinning. A jak się nie pocisz kolego, to oznacza tylko jedno - nie rozumiesz istoty jazdy. Czasem może wystarczy trochę podkręcić obciążenie w rowerze. Próbowałeś?
Polecam SF póki co... Do Airfitness się wybiorę, slyszałem dobre opinie o ich spinningu, że przeciwnie do tego co przedmówca napisał - są litry potu. Poza tym, Justyna z Centrum ma ten feeling.

Oczywiście manewry z obciążeniem i każdego instruktora są różne... Ale ja na spinningu szukam fajnej frajdy, pracy kazdej partii ciała (w tym biceps, triceps, proste i skośne brzucha), a nie samych nóg i duzego spalania tkanki. A u tej Pani, o ktorej piszesz to ani porzadnej pracy, ani dobrej muzyki - wieje nudą i w tym klubie większość klientow o tym wie :) ale wiem, wiem o gustach się nie dyskutuje, każdy lubi co innego i dziękować Najwyższemu że w Bydgoszczy mamy w czym (kim) wybierać :)

Forum dyskusyjne się rozdyskutowało:) ...przecież te gusta zależż od tego jaką szkołę kto preferuje. Ja osobiście gustuje w stylu SPINNING(R), gdzie nie jest konieczna głosna jazda, humor i euforia. A spokój wcale nie oznacza nudy, tylko dla niektórych - jest nakręcający i sprzyja koncentracji. Fakt, Justyna nie jest rzeźnikiem, ale mogłem sie skoncentrować na sobie.To u niej cenię. Ale nie chodzi o to by obsmarowywać instruktorów, tylko jak słusznie FIKFOK zauważył - kazdy idzie tam gdzie mu odpowiada. Ja zostałem przy SF. Czasem zagladam do Airfitness - mają spinn na dobrym poziomie. Ale trochę drogo, mogliby jakąs saunę zainstalować. Pozdro!

no tylko w air fitness bike są dalekie od szkoły Johnny G (spinner)... widze niekonsekwencje hehe. a jesli chodzi o SF to spinning był niezły kilka lat temu jak jeszcze jezdził tam Wojtek, Marek, Krzysia... Teraz ehhhh, ALE jak już powiedziałeś - nie chodzi, zeby instruktorow obsmarowywac :)

Zmieniony przez - fikfok w dniu 2011-02-08 18:07:41