Rzut z koła - Spam Sportów Zespołowych

nie, nie myślę, że on się tu jeszcze pojawi chwila i idę w kime

ja tez ,jeszcze cos bym wszamał
widziałes motorniczego na urlopie??

nie miałem okazji

i nie mam w zwyczaju opychać się na noc

Zmieniony przez - wikt w dniu 2010-02-19 00:11:14

obadaj

rano, teraz mi się już nie chce

Widziałeś? Adam najlepszy na treningach

Zmieniony przez - wikt w dniu 2010-02-19 00:13:09

part 2

ty leniu!!,a kto mówi o opychaniu??,pewnie Ammann bez tych zapiec swoich skakał

Nie skakał wcale Coraz bardziej widzę media nagłaśniają tą sprawę Ammanna, kto wie co to jeszcze z tego wyniknie

Poszedłem do wydziału komunikacji szczęśliwy,że sobie przerejestruje autko i wtedy się zaczęło.Kobieta mówi mi ,że nie może zarejestrować po w dowodzie rejestracyjnym są błędy.Nie było wpisanej maksymalnej masy całkowitej,dopuszczalna była zła i masa własna 0kg .Mina mi zrzedła,ale otrzymałem polecenie,żeby udać się do obojętnie jakiej stacji diagnostycznej,żeby potwierdzili masy.Wkoorwiłem się i pojechałem do stacji.Serwisant potwierdził mi dane katalogowe z danymi z tabliczki znamionowej.60zł mnie to kosztowało.
Drugie podejście do WK.Poszedłem do innej kobiety,a ta mi mówi,że papier ze stacji to za mało i muszę jechać serwisu Toyoty z prośbą o potwierdzenie z jakimi masami wyjechał samochód z fabryki ewentualnie pojechać do Wawy,gdzie wydano poprzedni dowód .Pomyślałem sobie-no to serwis mnie skasuje.Pojechał,pogadałem z serwisantem,podzwonił po jakiś ludziach i powiedział mi,że mam się dowiadywać,czy jest już wyciąg z homologacji samochodu.Trwało to tydzień,ale papier dostałem i nic nie zapłaciłem za niego .
Po tym udałem się do WK żeby dostarczyć dokument.Aha,zapomniałem- wcześniej wypisała mi kobiecina miękki dowód z tymi błędnymi danymi na moją odpowiedzialność i pod warunkiem dostarczenia papierka z Toyoty.I teraz po wielu perturbacjach czekam na wydanie twardego dowodu...


Ale się koorva rozpisałem

Polskie urzędy

niee,wcale sie nie rozpisałeś