CryWo
Siema. Mam problem z nogami, a dokladniej lydkami. Od jakiegos miesiaca gram znowu w pilke nozna, nie gram w zadnym klubie, lecz dla rozrywki. W zimie oczywiscie nie gram, tylko w lato. Problem dokladniej tyczy sie lydek i miesni obok piszczeli, od paru dni czuje w nich straszny bol po kilku minutach biegania, doslownie jakby zaraz mialy peknac mi miesnie sa one wtedy twarde i nie moge ruszyc stopa, bo kiedy to robia bol staje sie mocniejszy (doslownie trace czucie w miesniach, taki bezwlad), na poczatku myslalem, ze to moze zakwasy lub przemecznie, wiec zrobilem sobie przerwe 3 dni. Niestety po 10min gry bol znowu sie pojawil z taka sama moca jak i na poczatku. Nie wiem co to moze byc, ani jak sie tego pozbyc. Prosze was o pomoc, bo na tym forum zawsze dostawalem jakies porzadne wskazowki jak dotad. Jeszcze kilka informacji: waga 90kg, 186cm wrostu, 18lat, uprawiam trening silowy, 3 razy w tygodniu, plan ogolnorozwojowy od jakiegos miesiaca znowu, po rocznej przerwie.
Z gory dziekuje wszystkim, ktorzy sa sklonni podzielic sie wiedza ^^
Z gory dziekuje wszystkim, ktorzy sa sklonni podzielic sie wiedza ^^
Krzysztof Piekarz
