Problem z klatką i kręgosłupem.

Chciałabym prosić o pomoc w postaci sugestii. Mianowicie mam taki problem: cierpię na prawostronne skrzywienie kręgosłupa piersiowego. Mam to od dziecka, kiedy byłam mniejsza miałam jeszcze inne drobne dolegliwości, które jednak zlikwidowała rehabilitacja. Jeśli chodzi o kręgosłup to wada była mniejsza, a pogłębiła się w wyniku 6 lat grania na akordeonie, który jest instrumentem obciążającym tylko jedną stronę ciała. Rehabilitacja już niewiele daje, no ale może po prostu trzeba więcej i bardziej precyzyjnych ćwiczeń. Pojawia się dość często ból mięśni kręgosłupa, jakby bolesny skurcz po prawej stronie ciała ok. 8-10 kręgu od góry, Głównym problemem jest jednak to, że jakiś czas temu pojawiła się u mnie niewielka wypukłość na mostku po prawej stronie poniżej wyrostka mieczykowatego, Byłam z tym u lekarza, który stwierdził, że na razie to nic groźnego, póki nie boli i nie powoduje duszności, ale nie wiem, czy zwrócił uwagę na to, że jednocześnie mam skrzywienie kręgosłupa. Wydaje mi się, że ta prawa strona mostka jest nieco bardziej wypchnięta do przodu niż lewa. Co najgorsze, ostatnio, kiedy zmieniłam materac na twardszy, obserwuję, że kiedy kładę się na boku boli mnie coś po lewej stronie mostka, tak jakby równolegle do tej małej wypukłości, choć nie mogę dokładnie zlokalizować tego miejsca. Coraz częściej boli mnie to w innych sytuacjach. Obecnie mam 17 lat.

Bardzo proszę o podpowiedź co to może być i jak to naprawić... Jestem już na skraju wytrzymałości, zastanawiam się wciąż nad tym, a wizyta lekarska za długo czas... Błagam o pomoc ;(