Mam 31 lat i problemy z utrzymaniem wzwodu oraz przedwczesnym wytryskiem. Poszedłem do seksuologa i okazało się, że mam za niski poziom testosteronu i gonadotropiny. Lekarz przepisał mi co tygodniowe zastrzyki z preparatu Pregnyl oraz nakazał brać dziennie dwie tabletki Bromergon. Niestety mija już 9 tydzień, a ja nie widzę, żadnych efektów terapii. Takie preparaty jak Viagra czy Cialis słabo na mnie działają i mam przy tym sporo skutków ubocznych.
Moje pytanie brzmi ile musi minąć czasu bym zaczął odczuwać poprawę, to znaczy mieć trwałą erekcję? Może ktoś z was się orientuje. Poza tym, gdzieś tu czytałem, że nie wolno brać za długo tego hormonu.
Moje pytanie brzmi ile musi minąć czasu bym zaczął odczuwać poprawę, to znaczy mieć trwałą erekcję? Może ktoś z was się orientuje. Poza tym, gdzieś tu czytałem, że nie wolno brać za długo tego hormonu.