1.Rozbawiło mnie jak w przerwie meczu Chelsea-Porto na PolsacieSport w studiu siedział Grzegorz Mielcarski. Zapytany przez Borka o jakąś tam opinię odpowiedział nie na temat i w jednej wypowiedzi chyba z 10 razy podkreślił że osobiście zna Jose Mourinho.
2.Szpakowski i jego wymowa nazwisk: Cocu- Kokyyu, Jermaine Dafoe- Żermę Dafyy (tak po francusku), Thuram- Tjuhham.
3.Szpakowski komentuje mecz (chyba Austria-Polska) i mówi: "oj Jacek Krzynówek troszkę niedokładnie dograł do Maćka Żurawskiego", na to Mielcarski:"trzeba to było dokładniej dograć". za chwilę Szpaqu mówi "Kamil Kosowski fatalnie przestrzelił", na co Mielcar: "Trzeba to było dokładniej strzelić". Nie ma to jak odkrycie odwiecznej prawdy o futbolu Ale Mielcar powiedział przynajmniej co wiedział
4.Rozbraja mnie też komentarz podczas skoków narciarskich jak wywiadu idziela Marek Siderek. Zwykle zapytany o swoją jakąkolwiek opinię o danym konkursie i formie Adama Małysza mówi: "No więc tak, Adam aby osiągnąć dobry wynik musi mieć odpowiednio mokry ale nie za mokry śnieg, musi dobrze wyjść z progu, dobrze się układać w locie, dobrze technicznie lecieć i poprawnie wylądować..."
Do momentu aż pan Siderek mnie nie uświadomił to ja nie wiedziałem na czym polegają skoki narciarskie .