Mistrzostwa Śląska w Wyciskaniu Leżąc

Tiger jak rano wstaniesz zrób coś dla mnie! Skocz pod linka Spice:

http://www.powerlifting.info/noms/eurjun02.htm

i uważnie przejrzyj!

Potraktuj to jako dobrą wróżbę na ten rok! Obaj macie po sogu.

Acha dziekuje za poprawke - znow jestem madrzejszy o kolejna rzecz ... a tak wogole to moglbys tu na forum czesciej zagladac i chocby podzielic sie z bywalcami tego dzialu planem treningowym jaki sam stosujesz ... mysle, ze nie jeden by na tym skorzystal i byl nieopisanie wdzieczny - w kazdym razie ja napewno .

Z 23:23 chciałem tylko zaznaczyć, że Tiger dokonał dużo większej sztuki niz tamten rekord, bo próbował pobić nie tylko rekord Polski kilkukrotnego medalisty mistrzostw Europy i świata w wyciskaniu leżąc, ale i jego samego w bezpośrednim starciu, bo wtedy J.F. ustanowił te 250 kg. Dlatego napisałem - "uwaga Spice!".
Jeśli będziesz chciał poprawić wynik Tigera, to będzi ci to trudno zrobić. Tiger jest typowym genetykiem do ławki (podejrzewam, że i do trójboju, ale ławce poświęca najwięcej uwagi), a takich rzadko można przejść o własnych siłach. Trzeba byc równie uzdolnionym gentycznie i więcej pracować (albo być bardziej uzdolnionym i mniej pracować ).

dziekuje chlopaki za te mile slowa. parker widze ze bardzo duzo wiesz na temat trojboju szkoda ze takich ludzi jak wy jest tak malo a trojboj i wyciskanie to piekny sport.
spice jezeli chcesz porozmawiac na temat treningów to zapraszam na gg moj numer to 3090106.
pozdrawiam Tomek

Nigdy nie bądz zadufany w sobie-to gubi ludzi.

p-aR-ker - nawet mi sie nie marzy poprawienie wyniku Tigera na klatce ... na szczecie w trojboju sa jeszcze dwa inne boje ktore pasuja mi duzo bardziej ... choc jak powiedzial jeden madry czlowiek - tym stylem ktory ja prezentuje na ciagach max. skocze jeszcze o 20kg i potem koniec no coz pozyjemy, zobaczymy ...

Cóż, trochę rozmyślam o tym sporcie... To forum daje swoimi peroblemami inspirację do rozmyślań teoretyczno-praktycznych. A z porad i potyczek słownych jakie padają w tym dziale uważni czytelnicy na pewno dużo wyniosą. Więcej niż z książek.

Poza tym nie jestem skażony widzeniem samych koksiarzy wśród zawodników. Co też nie oznacza, że jestem ślepy i głuchy. Tym bardziej potrafię docenić prawdziwe talenty. (Nawiasem mówić rekord Marcina od dwóch lat siedzi w tabeli w 125 kg) Niestety, widziałem wielu naturszczyków, którzy mogliby namieszać w Europi i na świecie. Problem tkwił w tym, że nie chciało im się trenować. A szkoda - mielibyśmy drużynę nie do pokonania na świecie!

To zmień technikę! Prawdopodobnie stosujesz klasyk na okrągłych plecach. Przejście na prawdziwe sumo to kwestia pół roku. Sporo czasu, jednak na pewno się opłaca na dłuższa metę. To zależy jak długo zamierzasz dźwigać.

Tiger - wiadomosc na GG juz poszla

p-aR-ker - widze, ze dar jasnowidzenia tez posiadasz Okragle plecy to rzeczywiscie moj problem - z nogami juz jest nieco lepiej - stoje dosc szeroko. Co do calkowitej zmiany - mam ciagle obawy - poprostu wciaz udaje mi sie robic postepy przy stosowaniu aktualnej techniki ... boje sie, ze na zmianie techniki moge tylko stracic.

... a dzwigac zamierzam juz zawsze

Dlatego daj sobie pół roku. Przez ten czas wynik i tak pójdzie ci do przodu, a będziesz mógł zastosować więcej ćwiczeń - wbrew pozorom klasyk można stosować z dobrym skutkiem jako ćwiczenie uzupełniające do sumo.

spice nie dopstalem wiadomosci na gg. bede wieczorem po 22 to moze sie zgadamy. pozdrawiam i zycze milego dnia.
Tomek

Nigdy nie bądz zadufany w sobie-to gubi ludzi.