Waga 83
Wzrost 173
Lat 27
Aktywność - średnia/wysoka
--Obwody
Klata 110
biceps 41
Talia 93
Udo 61
Łydka 41
Z chorób mam nadciśnienie biorę metocard najsłabszy 27.5 mg i tertensiif na zwiększenie objętości moczu i ogólnie na przepływ krwi.
Moje zapotrzebowanie to mniej więcej 3000 kcal na dzień
Dostarczam dziennie 1300-1800 kcal większość z białka, węgle ograniczam do 80-120 gr dziennie, a reszta to białko i jakieś tam znikome tłuszcze z ryb i serków.
Produkty to przede wszystkim - Pomidory, papryka, pierś z kurczaka,jabłka, chuda szynka, serki wiejskie do 5 % tłuszczu, ryby w galaretce,
twaróg chudy-czasami półtłusty, szprotki w sosie pomidorowym, jogurty naturalne, piję wodę, herbatę, czasami wodę z sokiem w pracy.
Jadam 5-6 razy dziennie co 2,5 3,5 godziny.
Nie śpię w nocy, zazwyczaj od 6 do 14.
Palę paczkę petów dziennie.
Nigdy praktycznie nie piję i nigdy nie ćpałem/ćpam.
Pracuje na hucie przy ołowiu i pochodnych ołowiu.
Siłownia 2-3 partie mięśni w 2- 3 godziny co 2 dzień lub godzinny bieg.
Przez pierwsze 3 tygodnie waga spadła z 90 na 83 kilogramy, mięśnie zwiększyły obwody gołym okiem widać, tłuszcz może odrobinę poleciał, ale większość to moim zdaniem woda.
Problem jest taki że od 2 i pół tygodnia waga skacze 83.5 - 82.5 wacha sie cały czas pomiedzy tymi wartościami, obwody cały czas te same
Chudłem tym samym sposobem juz 2 razy z 107 na 76 i z 95 na 80 nigdy nie miałem czegoś takiego jak teraz.
Co to kurka moze być, cukier mam idealny, wszystkie badania krwi w normie, dodam tylko ze nie biorę tertensifu bo mi sie skonczył ale wątpie zeby miał jakikolwiek wpływ na palenie tłuszczu. Chyba ze kurka ołów coś mi namieszał...
Proszę o jakieś porady lub jakieś złote myśli. Pozdrawiam Adam.
"Mam w sobie trucizne, mam w sobie odtrutke"