wszytsko o silvie... and pride
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź
1)jest to jeden z tych gości w MMA, którzy 100x bardziej wolą walczyć w stójce, po prostu jest strikerem, a więc nie będzie srał po gaciach z powodu umiejętności Igora na tym samym polu.
2) ma niesamowitą przewagę wzrostu i zasięgu. Pierwsza daje mu niesłychaną możliwość karcenia przeciwnika kolanami (z których jest zresztą znany) i ułatwia stosowanie highkicków, druga zaś jest oczywistym atutem w stójce.
Poza tym w parterze są podobni i obaj do niego nie dążą (choć potrafią sobie tam radzić), więc myślę, że decydujące będzie właśnie w starcie w stójce.
A co do argumentu: "pamiętacie jak załatwił go Liddell" to sorry, ale to jest w ogóle nie na miejscu. Równie dobrze można by prognozować tę walkę na podstawie starcia Igora z Crocopem (że niby ze strikerami sobie Igor nie radzi). Każda walka ma swoją specyfikę, jest zupełnie inna od drugiej. To, że Liddell pokonał Overeema ma tu mniej więcej tyle do rzeczy co owa walka Igora z Crocopem. Podsumowując: ja nie twierdzę, że nie będzie jak mówisz, bo przecież tak się może zdarzyć. Może Igor go puknie w 20 sekund fundując Holendrowi ciężkie KO i wycieczkę do szpitala, ale na pewno nie można tego prognozować, na podstawie tego, że Liddell też z nim wygrał.
Ja osobiście faworyta nie mam, obu lubię mniej więcej tak samo, liczę tylko na ciekawe widowisko i zażartą bitwę. I mam nadzieję, że się nie rozczaruję.
Wanderlei Silva - Kazuhiro Nakamura
Ricardo Arona - Kazushi Sakuraba
Mauricio Shogun Rua - Antonio Rogerio Nogueira
Igor Vovchanchyn - Alistair Overeem
Ciekawie zapowiadają się też walki dodatkowe na tej gali:
Pedro Rizzo - Sergei Kharitonov
Antonio Rodrigo Nogueira - Paweł Nastula
Mirko Crocop - Ibragim Magomedov (z klubu Fedora - Red Devil)
Kiyoshi Tamura - Makoto Takimoto
Wprawdzie dwie ostatnie walki nie są jeszcze oficjalnie potwierdzone przez PRIDE (w sensie, że na ich stronie tego jeszcze nie ma), ale niemal na pewno się odbędą.
Mirko Cro cop: http://www.sfd.pl/temat200862/
F. Emelianenko: http://www.sfd.pl/temat200031/
Ricardo Arona: http://www.sfd.pl/Ricardo_Arona_-_profil_+_biografia-t202915.html

Mirko Cro cop: http://www.sfd.pl/temat200862/
F. Emelianenko: http://www.sfd.pl/temat200031/
Ricardo Arona: http://www.sfd.pl/Ricardo_Arona_-_profil_+_biografia-t202915.html

Igor także znokautuje rywala i ta parówa Overeem bedzie wygladal o tak--->

No i na koniec Nastek zrobi sieczke z NOGA (chyba wszyscy mamy taką nadzieję??).

Ale co do Igora to nie byłbym już tego taki pewien. Będzie mu ciężko z uwagi na zasięg Alistaira. Wprawdzie w dawnych czasach pokonywał już większych i wyższych kolesi jak choćby Varelans, ale...mam poważne wątpliwości. W sumie wolałbym, żeby przeszedł Igor, bo moim zdaniem ma większe niż Overeem szanse pokonania Wanderlei'a. Zapewnią też ciekawsze widowisko. Ale jeśli już to i tak spotkają się dopiero w finale, bo ja przewiduję, że PRIDE ustawi pary półfinałowe w ten sposób:
Arona/Saku VS Silva/Nakamura (jak dla mnie po prostu: Arona vs Silva)
Igor/Overeem VS Shogun/Nog (jak dla mnie Igor vs Nog)
W takim układzie reprezentanci zarówno Chute Boxu jak i BTT nie wpadliby na siebie przed finałem, także upragniona przez wszystkich walka Silvy z Igorem przed finałem nie mogłaby się odbyć. A gdyby się zdarzyło, że Saku wygra z Aroną, to będziemy mieli inną upragnioną przez wielu walkę - Silva vs Saku IV (choć akurat w takim wypadku uważam, że droga Silvy do finału byłaby niesprawiedliwie łatwa). Uważam więc, że taki układ byłby najrozsądniejszy. Pytanie tylko czy PRIDE będzie się kierowało rozsądkiem

A szanse, że Nastula zrobi sieczkę z Nogueirą oceniam mniej więcej na 1 do 1.000.000.000


Mirko Cro cop: http://www.sfd.pl/temat200862/
F. Emelianenko: http://www.sfd.pl/temat200031/
Ricardo Arona: http://www.sfd.pl/Ricardo_Arona_-_profil_+_biografia-t202915.html
Sogów nie odbijam, jak podobała Ci się moja wypowiedź, to wejdź na www.pajacyk.pl !
A co do Arony i Saku, to moim zdaniem znacznie większe szanse ma brazyliczyk. Zresztą na pewno jego walka z Silvą w półfinale byłaby znacznie bardziej zacięta niż gdyby to Saku przeszedł.
Mirko Cro cop: http://www.sfd.pl/temat200862/
F. Emelianenko: http://www.sfd.pl/temat200031/
Ricardo Arona: http://www.sfd.pl/Ricardo_Arona_-_profil_+_biografia-t202915.html
*I'm still standing and I'm still waiting for a title fight. Fedor Emelianenko you are next !!!* - MIRKO CROCOP
Były moderator Sceny MMA i K-1 oraz elita SFD.