CIEKAWOSTKI - gala w Czechach :)

Miałam okazję być ostatnio na Gali w Ostrawie organizowanej przez klub Como-3 Gym. Generalnie imprezka fajnie zorganizowana, w fajnym klubie, ring fajnie oświetlony, ogólnie klimat.









Pojechaliśmy w parę osób z Polski, miało walczyć od nas (w sensie Polaków) 3 zawodników, ale organizacyjnie to panowie z Czech się nie popisali. Najpierw zaczęło się od tego, że podano nam zły adres, na własną rękę tj na czuja, szukaliśmy klubu w którym cała impreza miała się odbyć. Na miejscu, chwilę przed ważeniu okazało się, że jeden z Czechów zadzwonił do trenera i powiedział, że znalazł na internecie jakieś informacje odnośnie zawodnika z którym miał walczyć (Polaka) i że on nie będzie walczył ZONK. Natomiast chwilę po ważeniu, kolejny Czech w wadze +91 kg jak zobaczył swojego przeciwnika (Polaka), również się rozmyślił i stwierdził, że walczyć nie będzie (chociaż się zważył i był już normalnie w tajskich spodenkach)

Poniżej "przyjezdni"




a tutaj gospodarze





Generalnie organizator nie bardzo się wycofaniem swoich zawodników przejął. Zawodników z Polski nawet nie zaprosił na ring, nie powiedział, że walka wygrana walkowerem, żadnej nagordy, w ogóle zero jakiejkolwiek reakcji - wiocha. Co innego jak są turnieje amatorskie, a co innego jak jest gala zawodowa. Wtedy troszkę czegoś innego oczekuje się od organizatorów. Nie dali nam nawet wody mineralnej, a co dopiero mowic o jakimś jedzeniu (choć stoliki z żarciem były, ale nie dla nas tzn. nie dla zawodników)

Pierwsza walka turnieju (różnica 10 kg między zawodniczkami)





w narożniku zawodniczka, ktora wygrala przez TKO - poziomem nie dorownywala ŻADNEJ z zawodniczek PZMT (w sensie, że gorsza)




Podsumowanie turnieju było takie - 6 walk wygranych prze TKO, jeden remis, jedna wygrana normalnie. Panowie z Como 3 gym wybrali sobie takich przeciwników, że hoho (większość jak się okazało trenuje około pół roku - roku i miala malo walk). Jedyny chlopaczek z polski, ktoremu udalo sie powalczyc, mimo ze byl bardzo malo doswiadczony w pierwszych dwoch rundach pozamiatal duzo bardziej doswiadczonym Czechem, w trzeciej rundzie zabraklo mu sil i oberwal na nos i niestety przegral przed czasem, ale jego walka byla super. W nagrode dostał karnet na strzelnice do wykorzystania w Czechach hehe Reszta walk niestety przepaść poziomów i wcale nie dlatego że zawodnicy z Como 3 gym byli tacy dobrzy. Jak widac nie wychodza do ringu z tymi, z ktorymi moga przegrac.


Przeciwnik Polaka




jedna z ładniejszych walk





Generalnie nie wiedziałam, ze robi sie Gale dla sciemy.

(jak w temacie - to w ramach ciekawostki)

Zmieniony przez - shoo w dniu 2008-12-04 23:13:58

Shoo to sie zawsze na imprezke wkręci

Gale zawodowe to w duzej mierze sciema. Przeciwnicy sa zawsze dobierani. Po walkach amatorskich tez sie oczekuje nie widze roznicy.
Roznica w wadze 10 kg to jest naciaganie bo taka roznica moze byc tylko w plusie bo waga powyzej 75 kg (chyba taki limit jest u kobiet) juz nie ma takiego duzego znaczenia.

scorpion mam do tego talent hehe

pewnie że dobierani, ale mi to się zawsze wydawało, że chodzi o to, żeby poziom był jak najwyższy, a to co oni tam zrobili to jakaś porażka.
Mniejsza laseczka ważyła około 54 kg, większa 64 - na zdjęciu widać jak duża to jest różnica i muszę przyznać, że w tej wadze to naprawdę duża różnica, zresztą to akurat jest najmniej istotne, bo żadna z tych dziewczyn nie była z klubu como 3. I tak wygrała ta mniejsza.

Smutne było w tym wszystkim tak naprawdę to, że zaproszonych zawodników potraktowano jak przedmioty, jako środek do zbicia kasy - zero jakiegoś szacunku. Gdyby organizator wykazał się jakimś ludzkim odruchem, atmosfera byłaby zupełnie inna a tak aż przykro było, bo przecież każdy się jakoś do walki przygotowuje, wydaje pieniądze na dojazd, poświęca swój czas - a tu taka lipa.

porażka

kto z PL miał walczyc ??

mój trener - M. Tomczyk w kat. do 81 kg i dwóch chłopaków z klubu z Siemianowic, niestety nazwisk nie pamiętam, bo nigdy wcześniej się na zawodach nie spotkaliśmy (nie startują w PZMT). Jak tylko znajdę jakieś info to napiszę.

Aż tak,źle było ??
To w sumie nic dziwnego bo Czesi mają podobną mentalność jak Polaczki,czyli wszystko na odpier***