zacznę od ,,Witam" bo to mój pierwszy post. Mam nadzieję że nie powielam tematu.
Mam pewne wątpliwości co do błonnika, jako ważny element diety, ale dla ludzi u których jest dość spory wydatek energetyczny.
Czytając różne artykuły i tematy na forum często przy odchudzaniu czyta się o błonniku, jako cudowny składnik dający przekonującą iluzję najedzenia.
Czy ma to rzeczywiście sens, jeśli ktoś oprócz spadku % tkanki tłuszczowej i na wadze potrzebuje regeneracji czyt. BWT? Osobiście obecnie ćwiczę na siłowni 3 razy w tygodniu, wykonując średnio 335 powtórzeń w seriach po 15-8 z 45 sekundowymi przerwami, potem 45 minut aerobów przy 60%-85% BPM, oraz sporty walki 2-3 razy w tygodniu, basen 45 minut non stop crowl i rower dojazdowo na krótkie dystanse. W skrócie potrzebuję regeneracji, a ciężko upchać wartościowe pożywienie, skoro zalegają nam puste zapychacze= ciężko się trenuje nie będąc odpowiednio zregenerowanym, tak samo jak z wypchanym brzuchem.
Mam nadzieję, że jeśli mój tok myślenia jest błędny to mi wytłumaczy jak to naprawdę działa :).