SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

trudne, ryzykowne i kontuzjogenne

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 7002

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 41 Napisanych postów 10832 Wiek 43 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 38587


Temat dotyczy dźwigni przedstawionej na fotografii. fotkę, dla porządku, podrzucił mi PITTT. Zaprezentowana technika, według mnie, sprowadzenie do parteru dźwignią, robi wrażenie, jest widowiskowa, elegancka. uchwycony wije się z bólu (przetestowałem na sobie ) i daje się bez wysiłku obezwładnić.

Dlaczego tak nazwałem ten wątek? Na podstawie moich doświadczeń z precyzyjnymi dźwigniami moge stwierdzić:
1) trudne: Jakoś nie wyobrażam sobie, aby takie obejście i dźwignię na nadgarstek załozyć w stójce na oporującym przeciwniku i w ten sposób sprowadzić do parteru. Zauważcie, konieczne jest tu głębokie obejście przeciwnika na jego bok zewnetrzny w stosunku do ciosu, tak, aby oprzeć jego łokieć we wgłebieniu między swoim barkiem a mięśniem piersiowym, co stanowi tu podstawę dla dźwigni i dopiero wtedy zgiąc ją jednocześnie w dwóch miejscach: w łokciu i w nadgarstku. Każdy, kto ma jakies doświadczenie w grapplingu wie, jak łatwo byłoby coś takiego przeprowadzić w randori, gdy przeciwnik wcale tego sobie nie życzy. Jest to praktycznie mozliwe do wykonania tylko w sytuacji (pomijając atak z partyzanta, chyba na spiącym, pijanym lub pozbawionym naturalnych odruchów obronnych) - gdy jest kontratakiem po zbiciu reki przeciwnika atakującego np tsukilub uraken(backfist) ale jesli z tylnej ręki, to koniecznie z przekrokiem. Wtedy sam się ustawia do tej dźwigni. Ale i to nie rozwiązuje sprawy, bo przeciez ręka cofa się po ciosie. Trzeba ją przechwycić za nadgarstek i przytrzymać... chyba że atakujący czeka z tym i pozwala na kontratak Dlatego nawet nie rozważam wariantu uderzenia z reki zewnetrznej - z prostego powodu: przechwycenie jej jest nierealne.
Jest to zatem teoretycznie możliwe, jednak wymaga olbrzymiej kilkunastoletniej praktyki. Brzmi znajomo? Temat dźwigni w stójce był tu nieraz wałkowany.

2. Ryzykowne bardzo proste. Bo tyle rzeczy może się w trakcie wykonywania nie udać. Wątpię, czy ktos poszedłby na takie ryzyko.

3.Kontuzjogenne tu dochodzimy do ważnego punktu. Widzicie, jak uke reaguje? Zapewniam, że gdy wykona się cos takiego prawidłowo, tzn szybko i brutalnie, to uke nie musi udawać. Ból jest rzeczywiście obezwładniający. Własnie ta dżwignia zapadła mi mocno w pamięć, bo m.in. przez nią miałem rozległą kontuzję reki po jednym z obozów Nadweręża się nią po prostu wszytko od pachy po nadgarstek. pewnie, można zrobić ją tak, aby nie uszkodzic przeciwnika, tzn delikatnie ale w walce? Nie ma siły.

No dobra, mozna argumentowac, że taki Jodan ze swoim pomaranczowym paskiem w jiu-jitsu g**** wie, gdyby miał conajmniej brąz, mógłby się wymadrzać. Ale niby dlaczego prof. Kano wykluczył takie techniki z Kodokan? Z powodów, jakie własnie wyłuszczyłem. A mi znajomośc tych wszytskich dźwigni nic nie pomaga teraz w judo.
Gdy zaczynałem i w pewnym sensie lekcewazyłem jeszcze judo (no bo to tylko sport, ja ćwiczyłem sztukę...) zrobiłem eksperyment z kolegą.Uwaga, absolutnie poczatkującym. I co? To wszystko co ładnie mi wychodziło, kunsztowne dźwignie, którymi błyskawicznie robiłem co chciałem w starym klubie, tu po prostu nie działały. Wystarczyło, że kolega lekko zaczynał oporować... i reszty się domyślcie. Na nastepny trening załozyłem z powrotem biały pas.




Zmieniony przez - Jodan w dniu 2005-11-10 23:25:47
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 89 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 1568
a propo dzwigni w stojce w judo to np. widzialem juz pare razy wygrane walki poprzez "latajaca balache", zdaje sie 2 lata temu Tomek Kowalski z Opola wygral swoj final na Masters Bremen w ten sposob.

Co do techiki ktora pokazales, to jest ona czesto nauczana na seminariach dla sluzb mundurowych jako technika prewencyjna (ale raczej bez sprowadzania do parteru). Raz spytalem sie znajomego o to kiedy ja sie stosuje, to odpowiedzial, ze w ten sposob prowadza sie prostytutki na komisariat, ale nie wiem czy nie dworowal sobie ze mnie.

Pozdrawiam MH

"Sposrod tego wszystkiego co jest we mnie chore, najzdrowsza mam wyobraznie"- Ludwig II Wittelsbach.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 56 Napisanych postów 10091 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 53086
a teraz ja powtorze to, co pisalem

dla mnie ta dzwignia nie zapewnia kontroli nadd przeciwnikiem. Na pewno fajnie dziala na pokazie i przy cwiczeniu technik, ale w realnej walce...raczej tego nie widzę.

Gory upajaja.Czlowiek uzalezniony od nich jest nie do wyleczenia.Mozna pokonac alkoholizm,narkomanie,slabosc do lekow.
Fascynacji gorami nie można.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 14 Napisanych postów 732 Wiek 41 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 15350
Mi dzwignie stojkowe wychodza.........na kolezankach i czternastoletniej siostrze [fajne te nowe emoty]
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
wwwaldek ZASŁUŻONY
Specjalista
Szacuny 60 Napisanych postów 2111 Wiek 48 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 25260
Trochę trudno załapać o co chodzi na tym zdjęciu dla kogoś kto nie zna tej techniki. Jeżeli chodzi o dźwignie w stójce to z całego arsenału technik jakie znam uważam że tylko dwie mogą sie przydać w realnej walce. Mogą bo wcale nie muszą, są inne, lepsze sposoby na pokonanie przeciwnika w stójce.

PITTT gratuluje moda.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 41 Napisanych postów 10832 Wiek 43 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 38587
normalnie, opierasz łokieć przeciwnika koło swojego barku (jak opisałem) i wyginasz jego nadgarstek swoimi dłońmi w dół. ot i wszystko, żadna filozofia.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
wwwaldek ZASŁUŻONY
Specjalista
Szacuny 60 Napisanych postów 2111 Wiek 48 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 25260
Ale zrobić coś takiego w walce to chyba juz filozofia.
Na chwytach znam sie słabo ale podejrzewam, że akurat z tego uwolniłbym się bardzo szybko.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 41 Napisanych postów 10832 Wiek 43 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 38587
to znaczy: z próby założenia uwolmiłbys się równie szybko, jak każdy. z załozonego juz raczej trudno wyjść...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 56 Napisanych postów 10091 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 53086
analogiczną dzwignie(o takiej mechanice) mozna wykorzystywac w wielu sytuacjach, ona sama w sobie nie jest zła...
Tylko ten brak kontroli przeciwnika na przedstawionym zdjęciu mnie dobija.
Generalnie ze stójki taka dzwignia to...

ale juz np z wpiecia za plecy mozna próbować. Jest np wersja tej dzwigni robiona wlasnie zza pleców, w której łokiec przeciwnika ustawiony jest na macie.

Waldek, dzieki

Zmieniony przez - PITTT w dniu 2005-11-13 12:13:52

Gory upajaja.Czlowiek uzalezniony od nich jest nie do wyleczenia.Mozna pokonac alkoholizm,narkomanie,slabosc do lekow.
Fascynacji gorami nie można.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 41 Napisanych postów 10832 Wiek 43 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 38587
albo w pozycji analogicznej jak w juji-gatame - łokiec opieramy na pachwinie. tylko ze to by już było przekombinowanie. no i siłowo tego czegos się nie załozy
wstójce mozna próbowac tego jaiko chwytu transportowego - tzn jedna ręką zakładamy dźwignię, a drugą za np zuchwę. tylko znów - przekombinowanie, sa prostsze rzeczy od takich oryginalnych

Zmieniony przez - Jodan w dniu 2005-11-13 13:24:16
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 10 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 1716
Jako samodzielna technika w stójce ta dźwignia nie ma sensu z powodów wymienionych przez Jodana. Natomiast całkiem nieźle sprawdza się jako technika kończonca, gdy po naszej akcji mamy kontrolę nad ręką przeciwnika. A propos juji gatame, można jak najbardziej :), kiedy nie jesteś w stanie wyprostować ręki do dźwigni, pozwalasz jej się zgiąć, zapinasz tą dźwignię i robisz lekki mostek - efekt murowany.
Jako technika transportowa także funkcjonuje, bodaj pod nazwą "damski chwyt" albo coś podobnego.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 41 Napisanych postów 10832 Wiek 43 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 38587
to jest własnie problem z dźwigniami - absolutnie wszystkie działają, a te stójkowe sa wyjatkowo skuteczne. problemem jest tylko dojście do pozycji, w której mozna je załozyć.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

PRZEMYT

Następny temat

11 XI na Polsacie "Sztuki walk" - film dokumentalny.

WHEY premium