Witam,
świeżak się kłania. W skrócie o sobie: 4 lata na siłowni (przerwane znudzeniem - monotonia treningów - ale że to się tak nazywa dowiedziałem się dużo później) przeplatane rowerem, zastąpione później treningami combata, wszystko przerwane mniej więcej w 2003 roku, jak sądziłem wtedy z braku czasu (później okazało się, że to było lenistwo).
W tej chwili chcę odtłuścić się i popracować nad kondycją i sprawnością (z efektem ubocznym w postaci zalążków rzeźby) plus praca nad ramionami - mam takie zboczenie, aby mieć dobrze rozbudowane ramiona i przedramiona, trochę nieproporcjonalne do reszty ciała - ale nie chcę kabanów jak u kulturystów, to nie mój fetysz. Raczej coś w stylu Mel Gibson, czy Gerard Butler (dla niewtajemniczonych to ten co grał Leonidasa, czy główną rolę w Gamerze) - nie śmiać się, to moje zboczenie, facet musi mieć łapę, nie tylko po to, aby dobrze wytrzepać dywan.
Diety na razie nie mam (w chwilach wolnych będę studiował forum i czytał. W tej chwili koncentruję się na opracowaniu treningu i suplach.
Odnośnie treningów: na zdjęciach powyżej widać na plecach opatrunek (jeśli zdjęć nie ma, to znaczy, że nie zdążyłem już ich wkleić i zrobię to później). Pod nim jest rana cięta (nie po esperalu :D). Z tego powodu nie mogę wykonywać żadnych ćwiczeń rozciągających plecy (żeby rana się nie rozrywała). Sądzę, że gojenie potrwa co najmniej miesiąc. Przez ten okres chcę biegać na bieżni, ćwiczyć brzuch, przedramiona i nogi, jednak całość pod kątem kondycji i odtłuszczania - z wyjątkiem łap oczywiście. Znam już siebie na tyle, że wiem, że dobrze reaguję na treningi. Szybko widać efekty i długo się utrzymują (nie wiem, jakim jestem morfikiem).
Odnośnie supli - tu będzie mały wstępniak. Na co dzień pracuję (praca raczej fizyczna, chociaż nie intensywna), studiuję zaocznie (przez co również uczę się - niektórzy tylko uczęszczają na zajęcia, a jeszcze inni tylko mówią o tym, że studiują) i od jakiegoś czasu jeszcze zmagam się z życiem, które nie wiedzieć czemu postanowiło mnie pokopać po duszy. Z tego powodu zdarza mi się, że kładę się spać dość późno i wstaję wcześnie. Do tego żeby funkcjonować potrzebuję kawy, bez niej nie daję rady. I postanowiłem jeszcze ćwiczyć - pamiętam, że po treningach zawsze mam problemy ze zmęczeniem, długo wracam do siebie. Będąc klajniakiem, dzień po treningu nie miałem sił wnieść zakupów po schodach - nie sądzę, aby to było wynikiem przetrenowania, raczej po prostu mam większe potrzeby snu. Za dnia jak tylko mogę, to staram się zdrzemnąć tak na pół godziny, daje mi to naturalnego kopa na kilka godzin. Dlatego też zastanawiam się nad jakimiś suplami, które pomagałyby mi szybciej zregenerować się. Kiedy trenowałem, brałem proteiny i amino anabol z hi teca i dobrze reagowałem na to. Byłem zadowolony. Teraz szukam czegoś co będzie mi pozwalało na szybką regenerację, dawało kopa i jednocześnie pomagało budować łapy (po pobieżnej lekturze zainteresował mnie amino anabol professional hi-teca). Nie wiem tylko, która forma przyjmowania supli będzie lepsza, czy doraźnie przed i po treningu, jak w przypadku amino anabol, czy codziennie stałą porcję, jak np. w przypadku protein. To muszę doczytać, lub dopytać.
Dane techniczne:
wiek - 27 lat
waga - 85,5 kg (-2 kg w ciągu miesiąca i chciałbym zrzucić jeszcze parę do lata)
wzrost - 176 cm (matko, jak ja chciałbym jeszcze kilka cm więcej)
klata - 102 cm
pas - 96 cm (tu przyda się poważne cięcie)
biceps - 37,5 cm
przedramię - 30 cm
nadgarstek - 18 cm
Reszta danych będę uzupełniał w miarę postępu prac nad sobą (nie chciałbym więcej czasu spędzać w sieci niż w siłowni - a na forum ślęczę trzecią godzinę).
Cel dodatkowy na najbliższy miesiąc: przebiec 1 km w ogóle (a następnie w czasie nie gorszym niż 3 minuty). Sądzę, że regularnie chodząc na siłownię zrealizuję go bez większego wysiłku.
Perspektywy dalsze: treningi urozmaicać o basen, ścianę wspinaczkową i inne zajęcia budujące kondycję.
Zmieniony przez - machinaris w dniu 2011-04-01 19:21:12