do BORUTY i innych znawców

No po 15 paczkach to ten menel bendzie go musiał nieść na te solo na własnych rękach :)Strach jest normlany jeżeli nie jesteś pewny że masz nad przeciwnikiem naprawde dużą przewage.Co z prostych rzeczy mogę ci doradzić to zacząć lewy i prawy.Nawet jeżeli menel ma jąkąś tam gardę to lewy ją rozbije a prawy wejdzie.Może to i bardzo prosto brzmi ale gwarantuje ci że prawy wejdzie a potem to już tylko cios za ciosem.Jeżeli menel to nie jakiś boxer to napewno po dostaniu pierwszego strzala na chwileczkę bendzie zdezorientowany a wtedy wiesz co robić.A ty wogule coś kiedyć ćwiczyłeś?

"Nie walczę w żadnym określonym stylu. Nigdy nie wiesz co zrobię i ja sam tego nie wiem. Mój ruch jest rezultatem twojego ruchu, moja technika jest efektem zastosowanej przez ciebie"

trenowalem ok.3 lat judo, i karate ok1,5 roku ale to bylo pare latek temu ale mimo czasu troszke pamietam i wiem

Jak trenowales Judo to skroc dystans (schowaj glowe, zeby Cie nie zabil pierwszym strzalem) i go wytnij (jesli jest ciezsz to najlepsza opcja, poza tym po paczce apapu czy innego swinstwa nie bedzie mial chyba super rownowagi i orientacji). A potem pojedz z nim w parterze. Nie baw sie w wymiane uderzen jesli znasz judo.

Duszenia sa najlepsze, bo dzwigni moze nie poczuc, okladania po ryju tez nie, a zawsze odplynie jak dobrze udusisz. Trzymaj sie blisko niego. Mozesz dusic szmatami.

PHCthulhu
"Zwyciezca jest ten kto widzi odpowiedz dla kazdego problemu. Przegranym zas kto widzi problem w kazdej odpowiedzi."